Ciekawi mnie jak to jest, że jednym film (jakikolwiek) się bardzo podoba i daje np. 8, a inni uważają za porażkę i dają np. 1 lub 2? Jestem w stanie zrozumieć oceny ze środka skali np. 4 lub 7 lub 5, ale takie skrajności?
Jak dla jednych film może być super, a dla innych dnem? Kto ma racje?
Mój umysł tego nie ogarnia, moja psychika tego nie wytrzymuje.

dopre to i sprawiedliwe

Bardzo dobry film. Może to jeden z tych filmów "nie dla każdego". Trzeba rozumieć ten temat by chcieć go oglądać. Film niezbyt skomplikowany ale porusza bardzo proste kwestie przyszłości. Sam nie znałem pojęcia postwzrost a bardzo często się nad tym problemem zastanawiałem (nie wiedziałem że to ma jakieś określenie  - bardziej pojmowałem to jako "wzrost globalizacji na przyszłość" ale postwzrost jak się dowiedziałem to zupełnie co innego. Również nie widzę sensu w tym co tworzą ludzie. Czy naszym jedynym celem jest podbicie kosmosu? Bo jeśli tego nie zrobimy to świat czeka zagłada chyba że wykończy nas wcześniej epidemia lub wojna. Jeśli nie to podobny los jak w tym filmie może naprawdę się wydarzyć. Ten film to tylko jedna z wielu teorii o podejmowaniu trudnych decyzji. Zamiast ratować ludzi powinniśmy ratować planetę a może się nam odwdzięczy. Tylko że na to już jest za późno wg mnie, przynajmniej póki świat jest podzielony na państwa i nie ma jednej wspólnej władzy której na tym zależy.
Ostatnio oglądałem program 7 miliardów 700 milionów, i co dalej?7.7 Billion People and Counting, Wielka Brytania 2020 , który polecam. Wg mnie ten program pokazuje że na zatrzymanie wzrostu populacji jest już za późno ale pokazuje również że ludzie potrafią dostosować się do otoczenia i póki mają chociaż odrobinę wody i tlenu dalej będą się rozmnażać tak jak to robiły pierwotne komórki. Nie wiem czy w tym szaleństwie jest cel, nie wiem czy można nas nazwać wirusem. Chyba nie chciałbym już w chwili obecnej poznać odpowiedzi.

Alan-F gdzie można obejrzeć ten dokument?

Mi się udało obejrzeć w telewizji. Możliwe, że sobie nagrałem ten program jednak nie będę udostępniać. Nie za bardzo znam się na prawie i wolę nie ryzykować :P

Na youtube próbowałem ci wyszukać ale filmik o podobnym tytule nie za bardzo mi się kojarzył z tamtym dokumentem. Teoretycznie mowa o tym samym ale w te 11 minut to zbyt mało by pokazać ten problem w sposób należyty. 11 minut szybkiego monologu i zmieniających się ujęć wyleciało mi z głowy szybciej niż wleciało a dowiedziałem się tylko że za dużo jemy czy coś takiego. Jednak w tym dłuższym programie 51 minutowym jeśli dobrze pamiętam to nie problem z pożywieniem jest najważniejszy tylko tempo przyrostu populacji. Mówiąc o pożywieniu mam na myśli nasze codzienne nawyki. Nie zależnie od tego czy jemy mało czy dużo to i tak nie ma znaczenia gdyż przykładowo na jednego człowieka musi przypaść określona ilość wody by mógł przeżyć. Chociaż ja bym się nie do końca z tym zgodził gdyż oprócz spożywania ludzie potrafią marnować wodę na wiele innych sposobów.

A cóż to jest "post wzrost"? To taki rym?

To będzie hasło roku 2023, ew. 2024. To takie hasełko globalistów z Word Economic Forum, którzy każą ludziom żyć, tak jak oni im to zaplanują.