Z premierami w Polsce jest tak jak wszędzie na świecie, czasami u nas są wcześniej, czasami u innych. Bywało i tak, że w USA były premiery później niż w Polsce i nie chodzi tu w cale o filmy polskie. W Niemczech też niekiedy są premiery filmów, które u nas są już na DVD. Myślę, że jakby premiery były na całym świecie w jednym terminie to było by to lepsze dla kinematografii gdyż nie można by było ściągnąć z netu divx-ów z dobrą kopią i ludzie może częściej chodzili by do kin.