451 stopni Fahrenheita Ciekawostki

Role

Do roli Montaga brano pod uwagę Paula Newmana, Jean-Paula Belmondo, Charlesa Aznavoura, Petera O'Toole i Terence'a Stampa. Podobno i Montgomery Clift odrzucił główną rolę.

Laurence Oliver, Sterling Hayden i Michael Redgrave byli brani pod uwagę do roli kapitana. Ostatecznie zagrał go Cyril Cusack.

Lewis M. Allen podobno w ostatniej chwili wpadł na pomysł, aby Julie Christie zagrała obie główne role kobiece. Allen twierdzi, że to wtedy Terence Stamp zrezygnował z grania Montaga, gdyż bał się, że dwie role Christie go przyćmią.

Błędy w filmie

Gdy Montag chowa się przed latającymi policjantami w łodzi, widzimy, że ta jest przywiązana do pomostu liną. Gdy jest już bezpieczny, odpływa łodzią, bez uprzedniego odczepienia jej.

W pierwszej scenie, kręconej od wewnątrz jednoszynowego pociągu, którym jedzie Montag, widzimy przez szybę, że kolejka mija ciągle ten sam dom.

Sceny kręcone od wewnątrz kolejki, która w filmie pokazana jest jako pociąg poruszający się po szynie wysoko nad ziemią, kręcone były w zwykłym pociągu miejskim. Gdy Montag i Clarisse po raz pierwszy spotykają się, widzimy za oknem tory kolejowe. Także widok za szybą sugeruje, iż pociąg porusza się po gruncie, a nie wysoko ponad nim.

Gdy strażacy wychodzą z mieszkania po pierwszej akcji, worek jest w połowie zapełniony książkami. W następnym ujęciu, kiedy ów worek wyrzucany jest przez balkon, widzimy, że jest dwa razy bardziej zapełniony.

Liny podtrzymujące latających policjantów są widoczne przy zbliżeniach.

Gdy Montag pali książki w pierwszej scenie, ubrany w kombinezon przeciwogniowy, możemy zauważyć, patrząc na jego nienaturalne ruchy, że ujęcie to zostało nakręcone na taśmie, która następnie została puszczona od tyłu. Widać to doskonale, gdy spojrzymy na płomienie z miotacza, które zamiast wydostawać się z lufy, są przez nią "zasysane".

Miejsce kręcenia

Film nakręcono w Crowthorne, Iver Heath, Maidenhead i w Londynie (Anglia, Wielka Brytania) oraz w Châteauneuf-sur-Loire i departamencie Loiret (Francja).

Pozostałe

Obsada filmu nie wyświetla się na ekranie, lecz jest przedstawiana przez narratora celem utrzymania klimatu filmu, którego tematem jest przecież palenie wszelakich pozycji czytanych.

Jest to pierwszy film reżysera François Truffaut'a nakręcony w kolorze.

Książki palone w czasie filmu są ulubionymi pozycjami reżysera filmu, François Truffaut'a. Producent Lewis M. Allen powiedział, że jest bardzo możliwe, że książki te na plan przyniósł osobiście sam reżyser.

Jest to pierwszy i jedyny anglojęzyczny film reżysera François Truffaut'a.

Tytuł filmu (oraz książki, na podstawie której został nakręcony) oznacza temperaturę, w której papier zaczyna się palić.

Radcy prawni studia poprosili, aby w filmie nie pokazywano tytułów palonych książek, aby nikogo nie urazić. Truffaut i Allen zignorowali prośbę wierząc, iż wykorzystanie konkretnych tytułów będzie ich autorom schlebiać.

Według producenta Lewisa M. Allena, François Truffaut i Oskar Werner nie znosili się pod koniec zdjęć. Przez ostatnie dwa tygodnie wcale z sobą nie rozmawiali.

Autor książki Ray Bradbury w rzeczywistości nigdy nie sprawdził, w jakiej temperaturze płonie papier. Po prostu zapytał o to pewnego strażaka, a otrzymana odpowiedź "451 stopni Fahrenheita" tak mu się spodobała, że nadał ten tytuł swej powieści.

Oskar Werner ściął włosy podczas kręcenia finałowej sceny, aby celowo spowodować błąd w ciągłości akcji. Spowodowane to było jego nienawiścią do reżysera.

Pośród książek i czasopism, które zostały spalone w filmie, znajdował się magazyn "Cahiers du Cinema", do którego pisał Truffaut. Na okładce widzimy zdjęcie z filmu "Do utraty tchu", którego reżyser był scenarzystą.

Ze względu na to, iż reżyser praktycznie nie porozumiewał się po angielsku, cała obsada i ekipa zdjęciowa operowała językiem francuskim.

Francois Truffaut i współscenarzysta Jean-Louis Richard tak bardzo chcieli rozpocząć zdjęcia, że zaczęli pisać scenariusz, zanim wystarczająco opanowali język angielski. Ostatecznie, reżyser był niezadowolony z nienaturalnych angielskojęzycznych dialogów. O wiele bardziej podobała mu się wersja z francuskim dubbingiem, której powstaniu sam nadzorował.

Pośród palonych w filmie książek widzimy między innymi... "Fahrenheit 451" Raya Bradbury'ego. Z innych książek pisarza w filmie pojawiają się też "Kroniki Marsjańskie".

Okres zdjęciowy trwał od 13 stycznia do 15 kwietnia 1966 roku.