47 roninów

47 Ronin
2013
6,3 81 tys. ocen
6,3 10 1 81422
4,8 11 krytyków
47 roninów
powrót do forum filmu 47 roninów

Zamiast bzdury na resorach o smokach, duchach i innych zombiakach zrobionych w CGI - kino
naprawdę schodzi na psy - kto lubi oglądać grę komputerową na ekranie ?

RogerVerbalKint

Ruroni Kenshin jest bardzo fajny, choć to chyba nie do końca kino samurajskie :)

RogerVerbalKint

Racja. Chętnie obejrzałbym sobie dobry film o samurajach. Pytanie czy to by się sprzedało?

ocenił(a) film na 6
pliseq

Myślę ża tak - ostatni dość dobry film z tego gatunku to Zatoichi Takeshiego Kitano (choć raziła w nim komputerowo generowana krew). Gdyby stworzyć jakiś sensowny, mroczny scenariusz z motywem np. zemsty w tle, nakręcić to z analogowymi efektami specjalnymi rodem z Braveheart, wrzucić ładne ujęcia średniowiecznej Japonii i dobrą muzykę - powstałby hit...A tak cóż znów baja - smoki, zombiaki, mutanty, bzdurna fabuła i bohater, którego los tak na prawdę nikogo nie obchodzi - kolejny popis grafików komputerowych - zamiast na ekrany kin powinno to trafić bezpośrednio na PS4 lub Xboxa one - przynajmniej można mieć kontrolę nad bohaterem i piać z zachwytu nad graficznymi fajerwerkami generowanymi przez konsole nowej generacji...

RogerVerbalKint

Dobrym filmem był też "Ostatni Samuraj". A co do tego filmu: no niestety będzie to wyjątkowa klapa i na pewno nie pójdę na ten film do kina.

ocenił(a) film na 6
pliseq

Fakt - "Ostatni samuraj" by niezłym filmem, dla mnie jednak zbytnio zalatywał amerykańskim patosem, nie za bardzo też trawię Toma Cruisa w roli herosa...Marzyło by mi się coś bardziej mrocznego, krwawego i niejednoznacznego moralnie, jakaś historia z krwi i kości, oparta na samurajskim kodeksie, w ktrórej nie byłoby jednoznacznie pozytywnych postaci...Co do 47 roninów, wątpię czy skuszę się nawet na zassanego z sieci "pirata" - sam zwiastun wystarczająco mnie zniechęcił - bohaterski Keanu Revees VS kobieta zamieniająca sie w smoka - o boziu....Smauga to ja mogę podziwiać w Hobbicie (choć druga odsłona też nie za bardzo mi podeszła - za dużo taniego efekciarstwa, za malo klimatu Tolkiena, no i te drastyczne odstępstwa od książkowej fabuły).

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

No panowie "Ostatni Samuraj" Dobrym filmem?
Dla mnie to było dno i metr mułu.

47 Roninów jakby usunąć sceny walk z "demonami" to byłby świetnym filmem. Dobrze ukazana tradycja, oddanie i prawa rządzące feudalną Japonią.
W "ostatnim..." to były totalne bzdety gdzie Amerykanin ratował dupę wszystkim i nosili go jak króla na noszach i nawet Cesarz japonii się przed nim kłaniał - no herezje jakieś...

ocenił(a) film na 6
Qlczas

Nie napisałem że dobrym, tylko niezłym - bo "dało się go obejrzeć bez bólu zębów" ale z zachwytu nad nim nie pieję...Wolę już bzdety w stylu amerykańskich odstępstw od japońskich tradycji niż smoki i zombiaki czy inne fruwanie po drzewach rodem z kina wuxia vel Przyczajony tygrys, ukryty smok...

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Piszesz o filmie (mam na mysli "Przyczajonego Tygrysa i Ukrytego Smoka"),który otrzymał 4 Oscary,dwa Złote Globy i cztery nagrody BAFTA a takze 21 innych nagród i 42 nominacje.Jeśli czegoś nie rozumiesz to powstrzymaj się od komentarza bo wychodzisz na idiotę podważając opinię jury tych wszystkich organizacji,jak nie przymierzając pani Agnieszka Holland,której nie spodobało się to,że nie dostała ostatnio Oscara i "pojechała" Akademii Filmowej w której nie siedzą przecież hydraulicy czy sprzedawcy psiej karmy.

ocenił(a) film na 7
darex2709

Akurat Akademia filmowa to nie daje oskarów za wartościowe filmy tylko jak im się uwidzi :]

ocenił(a) film na 6
darex2709

Nie każdy MUSI popadać w zachwyt nad kinem WUXIA - nie każdy mdleje z zachwytu nad poetyką pojedynków rodem z chińskich baśni toczących się na czubkach drzew i podziwia ponadludzkich herosów, którzy łamiąc prawa fizyki fruwają, łapią lecące strzały i biegają po wodzie...Co kto lubi - jak dla mnie była to najbardziej poroniona decyzja Akademii Filmowej. (piszę o tym - wyrażam własną opinię, choć na filmie byłem w kinie i mam oryginalne DVD na półce, a film pomimo zastrzeżeń obejrzalem jakieś 4 razy - może aby spróbować dostrzec w nim to nieuchwytne coś...niestety nie udało mi się)
P.S. co do pani Holland mam podobne zdanie co Ty - jak dla mnie Artysta to film genialny, wzruszający i nomen omen swoista odtrutka na wszechobecne efekciarskie CGI (to a propos mojego tematu) - film niemy i czarnobiały na którym ryczałem jak bóbr - ostatni film Scorsese Hugo i jego magiczny wynalazek to właśnie "pusta wydmuszka"...

darex2709

Każdy ma swój rozum i ocenia filmy po swojemu i wedle własnego indywidualnego gustu. Chyba że go nie ma, wtedy musi sugerować się tym co powie jury.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Ja nie przeczę, że smoki i zombiaki były w "47..." najsłabszym ogniwem i przez to film dużo stracił. Jednak jak "Ostatni Samuraj" chciał być filmem odwzorowującym realia - to mu się wybitnie to nie udało...

ocenił(a) film na 7
Qlczas

Skoro twierdzisz,że Akademia Filmowa przyznaje Oscary nie filmom wybitnym tylko "tak jak się jej widzi",to nie wiem czemu tak wszyscy jarają się tymi statuetkami.

darex2709

Reklama. To jest coś, w czym Amerykanie w dalszym ciągu są najlepsi. Dlatego Oscary są najbardziej znanymi nagrodami filmowymi, choć to wcale nie oznacza, że dostają je najlepsze filmy i najlepsi artyści. Ja osobiście lubię chińskie baśnie, a "Hero" mnie zachwycił. Pozostałe mniej, ale też mi się podobały. Gdyby tego typu film zrobili Chińczycy albo Japończycy, to bardzo chętnie poszedłbym do kina. Ale "47 Roninów" to film amerykański, więc nie ma takiej opcji, żeby miał w sobie magię i urok typowe dla dalekowschodnich produkcji o tej tematyce. Filmu nie widziałem i nie wiem, czy obejrzę, skoro sam zwiastun wcale mnie do tego nie zachęca.

pliseq

tak, ostatni był fajny nawet jeśli trochę przerysowany, muzyka również rozwala system

RogerVerbalKint

wytwórnia musi zarobić, zresztą na serio liczysz że amerykanie (czasami myślący) przyswoiliby klasyczne Bushidō bez efektów ? szczerze wątpię kolego :)

ocenił(a) film na 6
maximus_

Efekty w kinie ? Jak najbardziej tak - ale klasyczne, analogowe z użyciem kaskaderów i dekoracji vide wspomniany Braveheart, czy klasyki kina SF Alien/Aliens, Łowca androidów, stare Gwiezdne wojny czy choćby pierwsze Szklane pulapki czy Lethal weapon - pomimo upływu lat te filmy (przynajmniej jak dla mnie, zwłaszcza w odrestaurowanych wersjach BD nic a nic się nie zestarzały). Na komputerowe fajerwerki rodem z Thorów, czy innych Avengersów po prostu nie mogę patrzeć - ja po prostu WIDZĘ że to komputer, nie mam w ogóle poczucia że to coś na ekranie dzieje sie na prawdę - wiem że oglądam grę video i fabuła przestaje mnie bawić, bo oczyma wyobraźni widzę aktorów robiących wygibasy przed blue boxem...

RogerVerbalKint

pewno, tylko nikt nie robi teraz filmów dla garstki wybrańców (pomijając kino niezależne), po prostu film jak każdy produkt musi sie sprzedać i tyle

ocenił(a) film na 6
maximus_

Myślę że świat stworzony w komputerze jest po prostu tańszy w produkcji...Nie wiem na ile "siedzisz" w Alienie - ale jeśli nie widziałeś - obejrzyj sobie dodatki "the making off" - ile pracy musial poświęcić sam H.R. Giger na stworzenie postaci obcego oraz scenografii, podobnie jak ogromny sztab ludzi pracował nad Blade Runnerem..Teraz wystarczy kilku grafików komputerowych i dobre oprogramowanie - ale to niestety widać na ekranie...

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Zobacz jak kiedys ludzie musieli sie nameczyc zeby przemierzac duze odleglosci, dzis wystarczy samolot - masz cos przeciwko postepowi technologicznemu? Czyz obecne filmy nie wygladaja bardziej realistycznie i przekonywujaco niz taki Blade Runner?(ktorego wyobrazenie przyszlosci jest dosc prymitywne). Swiat stworzony na komputerze tanszy w produkcji? A to niby z jakiej racji? Myslisz ze jak sa efekty specjalne to nie potrzeba budowac scenografii? nie no wiekszej bzdury nie slyszalem

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Takie produkcje,jak "Przyczajony Tygrys..." wcale nie muszą Ci się podobać ale jeśli chcesz być mądrzejszy od milionów ludzi na całym świecie wliczając w to Akademię Filmową,ekipę z Wenecji,Cannes czy Berlina,to nie wiem co robisz na zwykłych blogach filmowych wśród nas-maluczkich.

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Ja nie lubie pierogow z truskawkami wiec ich nie jem. Tak samo jest z kinem gdzie kazdy gatunek ma swoich zwolennikow i przeciwnikow. Jesli nie lubisz fantasy to po cholere to ogladasz a juz po co sie wypowiadasz? Dla mnie kino a zwlaszcza gatunki typu fantasy to odskocznia od otaczajacej mnie rzeczywistosci i lubie odplynac w kraine magii. Swoja droga wlasnie wrocilem z kina (film w 3D) i powiem tyle ze efekty specjalne, scenografia po prostu powala na kolana - kazdy detal doskonale dopracowany mimo iz sama fabula niby nie jest zbyt gleboka (ale tez nie jest trywialna i naiwna). Film 47 Roninow to uczta dla oka. 8/10

ocenił(a) film na 6
AstonMarkiz

Dla mnie fantasy to Władca pierścieni lub Conan (z Arnoldem żeby nie było nieporozumień co do gówna w 3D jakie zaproponowała ostatnio hollyłódź) - tego filmu nie oglądałem i na pewno nie obejrzę - ot po prostu zaintrygował mnie tytuł 47 roninów - nastawiłem się na solidne kino samurajskie - obejrzałem zwiastun - puściłem pawia, po czym napisałem post...

ocenił(a) film na 8
RogerVerbalKint

Mam wrazenie ze jestes jakims niedopieszczonym dzieckiem ktore nie dostalo filmu o samurajach (na pewno z wysokim mniemaniem o sobie). Az tak trudno zauwazyc ze to produkcja hollywood? Japonskich produkcji typu 'bushido' jest prawdopodobnie kilkakrotnie wiecej niz amerykanskich westernow- wybierz sobie jakis i nie truj dupy. Obejrzales zwiastun i wypowiadasz sie a prop filmu? kto ocenia ksiazke po okladce?

ocenił(a) film na 6
AstonMarkiz

No cóż niestety to faktycznie Hollywood - powstanie kolejny Abraham Lincoln zabójca wampirów, lub potworek w stylu nowego filmu o Frankensteinie z Aaronem Eckhartem...

AstonMarkiz

Na coś te 200 milionów musiało pójść. Szkoda, że w tym filmie tylko efekty i dekoracje są na poziomie.

ocenił(a) film na 6
RogerVerbalKint

Jeszcze film nie trafił do kin a już każdy wystawia negatywne opinie ... Najpierw proponuje obejrzeć cały film a dopiero później wypowiadać się czy tworzenie tego filmu miało sens czy nie . Po samym trailerze nie można niczego wywnioskować nie raz było tak że trailer zapowiadał dobry film a sam film okazał się dziadostwem ....

hubi1910

Mieszkam w Anglii, a sam film leci w kinach bodajze od swiat..

ocenił(a) film na 7
hubi1910

W Irlandii też "leci" od świąt.

RogerVerbalKint

Powstała masa dramatów samurajskich w historii kinematografii, a z kolei wysokobudżetowych filmów fantasy w orientalnych klimatach już niekoniecznie (i nie mam tu na myśli wuxia), więc nie wiem w czym problem. Jedynie można kręcić nosem odnośnie nawiązań do legendy o 47 roninach (ja osobiście nie mam o tym zielonego pojęcia).

szmyrgiel

muzyka, kostiumy, scenografia - OSTATNI SAMURAJ nie był zły - akurat w Oscarach przegrał - podobnie jak DZIEWCZYNA Z PERŁĄ z największym finalista WŁADCĄ (ale przegrać z lepszym to jedynie mobilizacja) w roku 2004 - Cruise mi się w nim nie podobał ale Watanabe i Sanada bardzo a teraz Sanada gra w RONINACH - i choćby dla niego i Keanu oraz elementów tej kultury Dalekiego Wschodu warto iść do kina.......

RogerVerbalKint

Oglądałeś "Azumi"? Nie jest to porządny film samurajski, ale ma swój klimat, który mi się podoba i jest zdecydowanie inny od amerykańskich produkcji.

kinomanpl

Widziałem też zwiastun "13 Assasins" i zapowiada się całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 6
kinomanpl

Niestety nie - ale skoro polecasz muszę pogrzebać na gryzoniu...

RogerVerbalKint

Dobre kino samurajskie (aktorskie, a nie anime czy inne) skończyło się dawno temu. Teraz liczą się efekty specjalne, przynajmniej w USA, ale w sumie co im do kina samurajskiego.
Lepiej pooglądać sobie wartościowe filmy Akiry Kurosawy bądź Masaki Kobayashi. Tytułów jest zbyt wiele do wymienienia. Ewentualnie jeśli chodzi o bardziej współczesne to "Samuraj - Zmierzch" jest niezłym filmem.

RogerVerbalKint

13 Assasins jest genialne

ocenił(a) film na 6
norbar

w takim razie muszę "zassać" z gryzonia...choć mam nieodparte wrażenie że oglądałem ten filmik w bardzo słabej kopii - z tego co pamiętam lały się tam hektolitry posoki, zwłaszcza w finałowej walce...

RogerVerbalKint

Polecam Jûsan-nin no shikaku http://www.filmweb.pl/film/13+zab%C3%B3jc%C3%B3w-2010-518875 . Japońskie kino bez przesadzonych komputerowych efektów. Polecam.

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

Już widzę że niektórzy maja problem z taka konwencją. Jak dla mnie filmy tego typu jak np. ,,Sucker punch'' czy ,,Appleseed''były świetne właśnie z powodu tej konwencji ale kluczem była zawsze fabuła. Jeśli historia daje do myślenia i wciąga jak narkotyk to nie ważne na jakim ,,silniku'' ona działa tylko co wyraża. Dodam jeszcze że soki i duchy się tu pojawily ponieważ fabula filmu oparta jest na LEGENDZIE nawet gatunek krzyczy że to fantasy więc proszę się nie dziwić że obok tradycyjnego kina walki pojawiają się tego typu filmy (nie jest ich zresztą zbyt wiele!) jeśli chodzi akurat o filmy spod znaku walk wschodnich i samurajów niewiele jest produkcji zahaczających o fantastykę-ja na poczekaniu mogę wymienić tylko ,,wielka draka w chińskiej dzielnicy'' i monstrualnie odstręczający pastisz ,,kung-fu szał''

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem