A tu ni dramat ni poezja misz masz wszystkiego jeszcze Karolaka w stroju mikolaja braklo... niestety do mnie ten film nie trafil sporo os wyszlo z seansu malo smiechu na sali o czyms tez to swiadczy.. albo robia durne komedie albo pseudokomedie udajace cos ambitnego posmariwane dramatem.. czulem sie jak bym kilka odcinkow m jak milosc i barw szczescia ogladnal naraz.. pare razy sie usmiechnalem... ale na prawde dawno tak slabo nie bylo w kinie.. pitbull mi sie 100 x bardziej podobal... bogowie majstersztyk, nawet planeta singli o dziwo mi soasowala bardziej jak to cudo... boje sie coraz bardziej polskiego kina bo graja ci sami aktorzy raz jest suoer raz klapa i przez to jest nieprzewidywalne a aktor ktorego lubimy nie daje gwarancji dobrej zabawy.. kto mnoe chce namawiac... oowodzenia mam juz swoje zdanie na temat tego dziela.. ogladalem w kinie do konca.. jak ktos nie ma co z czasem zrobic droga wolna ale dawno tak sie nie zawiodlem na kinie z takimi komentami... 4/10 bo ani smieszny ani powazny ani nieprzewidywalny.. po prostu nijaki.. ale zonie sie podobal.. pewnie niejednemu tez ale ja sie do nich nie zaliczam.. pzdr600 :-)
Popieram!
Może dlatego się facetom nie podoba, bo porusza trudne dla nich wątki? No i jeszcze te postaci rodem z konserwatywnych wyobrażeń od których to połowa populacji dostaje kompleksów? Propagowanie kultu patriarchatu i maskulinizacji osłodzone do granic możliwości... nic poza tym.