Sięgając po film miałam nadzieję ujrzeć coś na miarę swych ocen, tymczasem jest to jeden z najgorszych filmów jakie miałam okazję zobaczyć. Sztuczna gra Dustina Hoffmana sprawia,iż ma się ochotę od razu wyłączyć film. Fabuła prostacka, kiepsko zrealizowana. Typowa SZTUCZNA amerykańska produkcja.
Treść żadna, w tle muzyczka gejowska i 30-letni Dustin Hoffmann w roli 21-latka i atmosfera kolumbijskiej
telenoweli... 4/10 jak "poniżej oczekiwań".
Film o tym dziwnym momencie naszego życia, gdy skończymy szkołę i nagle zastanawiamy się “Czego my do cholery jasnej właściwie chcemy od życia?”. Ikoniczna pani Robinson, genialny Dustin Hoffman, a w tle wspaniałe utwory Simon & Garfunkel. To wszystko tworzy jeden z najlepszych filmów o rozterkach młodego...
Ani to wiarygodne, ani przejmujące... że już nie wspomnę, że nawet nie ujmujące. Z dobrze zaczętego opowiadania historii zrobiła się landrynkowata bajeczka z przegiętym happy-endem. Dobra gra aktorów (Dustin otworzył sobie drzwi do Wielkiego Hollywood) i niezapomniana muzyka wykreowały ten obraz na filmowe arcydzieło....
więcejciesze sie ze ogladacze durnych telenowel i seriali dla debili nie ogladaja tego filmu, ciesze sie...