Tu bardziej chodzi o kwestię braku tolerancji w skrajnej postaci-film przedstawia określone i charakterystyczne poczucie humoru i rodzaje żartów, więc skoro tego typu humoru nie toleruję to przyklejam mu łatkę "kretyńska komedia". Użycie w tej sytuacji rozumu i próba wysilenia się chociaż na odrobinę subiektywizmu jest już ponad siły takiej osoby. Cóż, nie wszyscy dbają o czystość wypowiedzi, której kształt i charakter jakby nie było świadczy o jej autorze.
A muzyka? Gra aktorów? Motyw przewodni? Fabuła? Zdjęcia? Akcja? Praca kamery? Montaż? Wszystko było wg Ciebie kompletnie beznadziejne i spieprzone na całej linii? Rozumiem antypatię i że ocena jest siłą rzeczy subiektywna, ale żeby dać takiemu filmowi 1 trzeba być strasznym ignorantem delikatnie mówiąc. To już ocena 2 jest odrobinę bardziej zrozumiała.