Remake "Alfiego", słynnego filmu z 1966 r. z Michaelem Cainem w roli głównej, przedstawia perypetie tytułowego bohatera, wiecznego kobieciarza. Jego liczne romanse doprowadzają w końcu do serii nieprzewidzianych wydarzeń... i poważnych kłopotów. Alfie będzie zmuszony wielokrotnie ratować się z opałów, do których doprowadziło go jego dotychczasowe beztroskie życie.

Tytułowy Alfie (Jude Law) jest kobieciarzem z krwi i kości. Swój wrodzony urok osobisty poparty inteligencją, wykorzystuje w podrywaniu coraz to nowych osobników płci pięknej. Jednak nic nie trwa wiecznie... Pewnego wieczoru błędna decyzja obraca koło fortuny i bohater musi stawić czoło problemom z jakimi do tej pory nie miał do czynienia. Czy poradzi sobie? Czy wyciągnie wnioski? Czy nie jest za późno?

Film opowiada o wyborach jakie dokonuje w swoim życiu tytułowy Alfie. To postać kobieciarza, który każdego dnia staje przed kuszącą propozycją, drogą wiodącą ku zaspokojeniu własnych przyjemności. Decyzje jakie podejmuje mają z pewnością daleko idące konsekwencje, Alfie nie bierze ich jednak pod uwagę. Czy słusznie?

Zdaniem Alfiego (Jude Law), życie polega na czerpaniu radości z tego, co mogą zaoferować kobiety i spędzeniu z każdą jednej nocy. Od bogatej wdowy z apetytem na młodych kochanków (Susan Sarandon) po młodą mamę samotnie wychowującą dziecko (Marisa Tomei), Alfie dostaje wszystko... i nie szuka niczego więcej. Kiedy jednak konsekwencje jego uwodzicielskiego stylu bycia nagle odbijają się na kobietach jego życia i najlepszym przyjacielu (Omar Epps), Alfie zaczyna zastanawiać się, czy jest jakieś życie poza tymi ulotnymi romansami. A jeśli tak, to na czym ono polega?

Alfie jest prawdziwym kobieciarzem. Mężczyzna wykorzystuje swój urok osobisty i inteligencję do podrywania kobiet, z którymi spędza zazwyczaj jedną noc – zaczynając od bogatej wdowy z apetytem na młodych kochanków, a na młodej, samotnie wychowującej dziecko matce kończąc. Pewnego dnia jedna błędna decyzja wywraca całe jego życie do góry nogami...