A właśnie! Dlaczego 10/6 ???
_________________________________

Też mnie to zastanawiało... i nic nie mogłam wymyślić. Dobre pytanie :D

Sorki błąd zrobiłam...
sasza106wonderland@onet.pl.... tak powinno być.

A mój chcesz?
.......................................................

jak ktos chce to moge swoj tez podac..

a oglada kto teraz kocham cie polsko??
kurzaj mnie dobija xDD

Twój oczywiście też :)
-------------------
--------------------

vicky5@autograf.pl

to teraz piszta do mnie ile chcecie xD
a dzis chyba jeszcze wstawie koleny filmik na youtube :D

Wstawiaj, wstawiaj.
Filmików nigdy dość. xD

Jasne że tak :)
---------------------
-----------------------

nat.m@onet.pl

No i ponawiam pytanie: Co oznacza 10/6 na kapeluszu hattera?

Ja tam pojęcia nie mam ale może jest ktoś kto to wie ,bo mnie też to interesuje?

Może jest wariatem na 10/6?
__________________________________

ja wlasnie zauważyłam że jak sie policzy litery to wychodzi
johnnydepp/ hatter xD
12345678910/123456

szczere xD
______________________________________________

No fakt xD
Ale nie zawsze jest 10/6...
czarami 7/10 albo jeszcze inaczej...

ja również zauważyłam tę relację między Alicją, a Kapelusznikiem. Szczerze oglądając film żyłam w napięciu czekając na finałowy pocałunek. A teraz czuję ogromny niedosyt po obejżeniu, mimo iż film jest genialny. Przykro, że Alicja wróciła do Londynu. Bardziej podoba mi się wersja- ALicja i Kapelusznik w Wonderlandzie. (: I finał pt. 'I żyli długo i szczęśliwie' buu..

ah no ta Alicja...
jak mogla go tak zostawic?
teraz pewnie biedak rozpacza.. jeszcze sie tu nam calkiem zalamie!
moze idzie ktos ze mną go pocieszyć?? :D :D

Ja idę oczywiście! :D
Tylko zaczekaj, ubiorę się w coś... ych noo... ładnego? xD
(może to poprawi mu nastrój) xDD

A to nie model kapelusza? Zawsze mi się tak wydawało.
A odnośnie głównego tematu, to nikt mi nie wmówi, że pomiędzy nimi nic nie było (znaczy pomiędzy Alicją a Kapelusznikiem). "Zawsze byłaś za niska albo za wysoka" + ton głosu + mina... No proszę ja Was. Albo to pożegnanie na samym końcu (GŁUPIA ALICJA!). Taki smutek emanował z twarzy Hattera, że nie dało się na to patrzeć spokojnie... (szczególnie nie dało się patrzeć, jak się ryczało -.-"). I - ale możliwe, że jestem przewrażliwiona po prostu - jakoś tak dziwnie zabrzmiało to "Kapelusznik nie dałby się aresztować dla nie-tej Alicji".
Moi przedmówcy mieli świętą rację: trzeba założyć blog z odpowiednią kontynuacją!

PS. Słyszeliście (czy raczej słyszałyście, bo z tego, co widzę, sama płeć piękna się tu wypowiada póki co^^) "The Poison" All American Rejects z płyty "Almost Alice"? Taki tekst się z powietrza nie wziął.

Ja też czekałam na pocałunek i co ?
Mówi : Frajwędruj , Alicjo.

Co to znaczy ? Może miłość

Frajwendru... to chyba coś od wendrowania albo przemieszczania się.
No ,a co do tego kapelusznika ja od razu :D
A wiedzieliście że hatter jest chory? I nie mam na myśli że zwariowany tylko fizycznie chory...

Ja dla mnie to "frajwędruj" to coś takiego jak nasze:szerokiej drogi, dobrej podróży..itp. Takie pożegnanie kogoś kto wyrusza w podróż(?), przynajmniej ja to tak odebrałam ;)

A wedłuh mnie to znaczy coś w stylu "idź i wróć"

*według
[te literki.......................]

W jakim sensie?
Ja tam wiem że zatruł się rtęciął w czasie pracy (rtęć jest w klejach do robienia kapeluszy) i to zdarzało się prawie każdemu kapelusznikowi.

Ja o tym nie wiedziałam dopuki i koleżanka nie powiedziała.(ta z którą w kinie byłam) I powiedziała że dlatego nosi na palcu to... coś co zmienia kolor zalerznie od jego emocji... :) Ale ja tam w filmie nie widziałam żeby chociaż raz zmieniło... tylko oczy.

Acha, jeszcze... no i z tąd te huźdawki nastrojów.

Hihi...
On jest taki słodki kiedy go ponosi xD

On jest cudowny<3. Jak Kapelusznik żegnał Alicję,to tak na nią spojrzał....<3 Nie rozumiem dlaczego jej nie pocałował ;( Może wogóle nie było czegoś takiego w scenariuszu,samo to wyszło?Nie uważam Deepa za bożyszcze ale Kapelusznika uwielbiam <3 Taki świr,jak ja ;D

Może bardzo chciał ją pocałować ale nie znał jej reakcji...
No bo jak by to wyglądało - on ją obejmuje żeby pocałować ,a ona się wyrywa z krzykiem
"Co ty wyprawiasz?!! Zostaw mnie ty pedofilu..."
(z tym pedofilem to żartowałam)
ale raczej
"Co ty wyprawiasz?!! " Puszczaj mnie!!! Odbiło ci???!!!"
- wiadomo że tak ;) Ale jeśli by tak było to do końca nie miał by u niej szans bo by go szerokim łukiem omijała ,a do Krainy Czarów na pewno by nie wruciła...
Ja oczywiście ufam że chciała żeby ją pocałował :)

Fff...
A kto by nie chciał?
Poza tym jeśli ona by nie chciała to ja bym się nie opierała ;D

Jeśli ona by nie chciała to jest głupia i tyle... zmarnować taką okazję. A po za tym gdzie znajdzie drugiego takiego wariata jak ona? Nigdzie bo po za Hatter'em takich nie ma ;)

ha no a jakzkeby ineczej?
a z tym pedofilmem to haha xDD, no wlasciwie to bym sie nie zdziwila jakby tak bylo. alicja to czasem taka jakas... moze ona jednak chciala wyjsc za hamisha?! xD
a kapelusznik to wiem... jest takie angielskie powiedzienie zwariowany jak kapelusznik[mad as a hatter] no bo oni sie rteci nawdychają zawsze... xD
dobra to ja zapakuje najpotrzebniejsze rzeczy i ide do wondeland :D
pewnie juz tam nam ns czekaja z herbatką. ciekawe jaki humor ma teraz mh.. pewnie nadal siedzi smutny i teski za ta alicją.

Zaczekaj,zaczekaj... idę z tobą :D Poupycham najpotszebniejsze rzeczy po kieszeniach i już idę ;) Herbatka...miętowa z dużą ilością cukru...,a po za tym tżeba pocieszyć Hatter'ka przed powrotem Alicji. I mam nadzieje że więcej nie popełni tego błędu i go w końcu pocałuje...

Albo my to zrobimy ;DDD
_____________________________

A i oczywiście idę z wami! Tylko zabiorę trochę ciastek xD
No bo jak można podróżować bez ciastek? 8o

ok. to ruszamy :D <bierze torbe i wychodzi>
ee... alicja nie musi go calowac. jak ona nie to kapelusznik zostaje dla nas :D

Właściwie to macie rację ;) Nic na siłę ,a dla nas to lepiej. A oczywiście bez ciastek to z domu nie można wyjść :D

A byłbym zapomniała [bierze kosmetyczkę]
Przy nim trzeba dobrze wyglądać ;D
IDZIEMY! (krzyczy przez megafon)- Kto idzie z nami?!!

no jasne! <wpada do kroliczej nory>
~~~~~~~~~~

Ach, te moje włosy... jak zwykle się nie układają ...
Miejmy nadzieje że kosmetyczka zdziała cuda. :)

Czekaj!!!!! [daje nura za nią]
~~~~~~~~~~___________~~~~~~~~~~~~

Moment...zaczekajcie na mnie!! [i zsuwa się ostrożnie za wami]

Ale nie no... ostrożnie?!
Przeciesz ja ją gonie bo chce pierwsza pocieszyć hattera!

Ja też chcę tyklko.... podbiegniesz do stołu, rzucisz mu się na szyje i kżykniesz "Nie martw się! Możesz pocałować mnie zamiast Alicji" :D Ja to chyba bym nie mogła... najpierw wy ;)

Och nie martw się...
zrobię to z największą przyjemnością ;D
I dodam: "Lepiej o niej zapomnij, bo ona i tak nie wróci! Zamknęłyśmy ją w szopie."

nie wiem jak wy ale ja moge tak zrobic :D... chociaz...
ale i tak bede pierwasza!!! albo dotrzemy do niego razem tak bedzie sprawiedliwie :D
<bierze klucz i wypija knypluwkę>

haha. zamknelysmy w szopie. kto to zrobil? bo ja chyba zapomnialam. a jak nikt z was to ona dalaj jest wolna na tym swiecie!! moze nas goni!!
<patrzy za siebie>

A ja będę mądrzejsza on ali.
[schyla się po knyplówkę-maleje-bierze spory kawałek kolosanki i idzie do drzwi]