"Ten film jest jednym z lepszych horrorów jakie powstały. Nie jest gównem i każdy kto twierdzi, że jest gównem nie zna się na horrorach."
Oczywiście, nie ja tak uważam, tylko sam Boll. Tak się wypowiedział na temat tego filmu :D Jego wypowiedzi(ta którą zacytowałem + kilka innych) znajdziecie pod tym adresem...
oto kolejne "dzieło" Uwe Bolla, który najpierw zapala małą lamkę w sercach fanów gdy podejmuje się pracy nad filmem... Alone in the Dark to bardzo ceniona seria gier survival-horrorów o, której słyszał chyba każdy ,a już wiadomość o filmie chyba każdego nieco podbudowała... No cóż... Koleś ma talent... To przykład,...
A tak reklamowali, że taki fajny .. oglądałam ... ale jakoś tak .. był nudny i to chyba bardzo .. mnie sie nie podobał ...
Film moim zdaniem bardzo słaby......ciężko sie go ogląda ,, nawet Tara go nie ratuje.... masa błedów jak juz niektórzy pisali ładunki w tej kopalni czy co to było są nastawiane na pare sekund a bohaterowie się tym zabardzo nie przejmują,,, jeden z ładunków otwiera przejscie tak równo........w domu głownego bohatera gdy...
więcej
że nie zdołałam obejrzec go do końca. :|
Lubie filmy s-f, horrory itp. Ale to jest gniot nad gnioty!
Mnie najbardziej rozbawiła w tym całym beznadziejnym filmie scena, w której trójka bohaterów (Slater, Reid i Dorff) biegną jaskinią uciekając gdyż zaraz ma nastąpić wybuch. Biegną, bigną, krzyczą "są tuż za nami!!". Po chwili dobiegają do drabinki i nagle pan Dorff stwierdza, że jest brak zasiegu i trzeba ręcznie...
a zpowiedz na dvd byla tak zajebista, nie wspomne o piosence Nightwish'a, która wymiata, ale co do samego filmu, to trudno mi określić co to było. Marna fabuła i gra aktorów, w sumie strata czasu. 4+/10 to max
mieszkają setki stworów i nie są w stanie się wydostać, na koniec jest wielkie bum dosłownie pare metrów tym sierocińcem ale nic sie nie zawaliło ahahahhhahaha. Dialogi jak narzekanie umysłowo chorej babuni. Ogólnie gorsze nawet od AvP . 1/10
Boll jak zwykle nie popisał się. Mam tylko nadzieję, że te pogłoski w sieci o zakończeniu jego "kariery" jako reżysera staną się faktem. Nie chciałbym, aby sp******* mojego ulubionego FarCry.
Czy moze mi ktos wytlumaczyc o co w tym filmie chodzilo...? Poczatek nie byl najgorszy...ale kto?skad?co?po co?dlaczego? Moze ktos kto gral w Alone'a na kompie wie o co tam biega? bo ja mimo najszczerszych chceci nic z tego nie zrozumialem...:/ gdyby nie ten maly mankament to od strony technicznej nie byl to zły...
Filmik cienki jak barszc i odmóżdzający jak "M" jak......
Fabułka durna,dialogi faktyczne debilne czasami, aktorstwo cieniutkie, no i te łopatologiczne napisy na początku....a i tak niektórzy nie kumają o co biega :) Co na plus? Niezła w paru mometach muza, niezłe potworki no i ciakawy pomysł na strzelaniny- głupie i...
Obejrzenie go w całości to męczarnia - chyba nikt nie jest tak odważny.
Ciekawi mnie tylko wysoka ocena - taki szajs powinien dostać garść Złotych Malin i ocenę nie przekraczającą 2/10!
Po oglądnięciu tego nie wiadomo czego (bo filmem niestety nie można tego nazwać) latynoskie telenowele wydają się być dziełami sztuki filmowej. Główny bohater to takie skrzyżowanie Foxa Muldera z Indianą Jonesem, a produkcja klimatem przypomina "Resident Evil" i "Alien vs Predator". I choć tamte produkcje na pewno nie...
więcej
Tylko dlatego tak wysoko, chociaż uważam to za gniota do potęgi n-tej, że KOMPLETNIE NIC nie zrozumiałem z tego filmu a to sztuka.
A tak nawiasem mówiąc to niech panowie jak Uwe Boll czy inni troszkę więcej poczytają o pracy archeologów a nie g.... puszczają.
Ten rezyser nakrecil juz kilka filmow na podstawie dobrych gier komputerowych. Podziwiam tego pana za to ze PCtowye hity jak "Alone in the dark", czy "Far Cry" potrafi seryjnie zamieniac na koszmarne gnioty. Panie Boll komu pan w tylek wchodzi ze wypuszczaja pana filmy z ciemnego archiwum??
Za:
- po 10 minutach już widzimy, ze to szajs
Przeciw:
- wszystko
- nawet efekty zpaprali (przy budżecie 30 mln $)
- polskie tłumaczenie (dodatek do) tytułu
Kopromitacja Bolla i i Slatera - któryś z nich chyba juz pójdzie na dno.
Przebrnełam przez film... wiekszosc scen przewinełam (dno) zostawilam koncówke... Rozwaliła mnie scena gdzie ocalała trójka dobiega do drabinki i Turner chce zawrocic by odpalic ladunki, a Carnby krzyczy "Sa juz blisko, slychac je". Turner wraca i co?? potworki sa wciaz zamkniete :-|
I do jasnej ciasnej... Niech mi...