Widziałem ten film wczoraj, a ciągle jestem pod wrarzeniem. Zachwyciły mnie szczególnie zdjęcia (niezwykla wrażliwość wizualna operatoa)
Ostatnie ujęcia (zakrwawiona twarz odbita we własnej krwi) to prawdziwy majstersztyk, podobnie jak ujęcia tańczącej torebki.
Co do treści to film jest, dla ludzi młodych, pewnego rodzaju ostrzeżeniem. Ludzie nieco starsi mogą ten film odebrać jako zachęte by zmienić swe życie, by wybić się z monotonnego kieratu proca-dom-praca.
Oczywiście nie należy brać filmu dosłownie, szczególnie wątku z trawką, jednakże w swoim życiu zawsze można coś poprawić.
Należy się również zostanowić kto w tym filmie jest tak naprawdę normaly, czy np. zewmętrznie zdyscyplinowany płk. piechoty morskiej, czy raczej pozornie porąbany "psychol". Po obejżeniu filmu nie można mieć wątpliwości.