Witam. Być może się czepiam, ale interesuje mnie motyw zabójstwa głównego bohatera, wg was
mamy tu do czynienia z zemstą za "wykorzystanie" syna, za odtrącenie silnych i od lat skrywanych
pożądań, czy może z czystego szaleństwa?
Może chciał, by jego prawdziwa orientacja na zawsze pozostała sekretem? W końcu widać doskonale w dialogu z synem (w aucie), że nie jest tego samego zdania, co Ricky, pomimo pozornego przytaknięcia. Innymi słowy mówiąc zastrzelił jedynego świadka. Kolejny motyw, być może idący w parze z poprzednim, że rzeczywiście bał się o syna. Poza tym musiał na kimś odreagować złość, jaka go przez dłuższy czas trawiła. Z szaleństwa? Być może - wszyscy członkowie rodziny byli nieco mentalnie odchyleni od normy. Talerz z III rzeszy, forma zabójstwa - strzał w tył głowy, służył w wojsku, fascynował się bronią i militariami, był bardzo agresywny... Kto wie, jakim go tak naprawdę nakreślił scenarzysta i reżyser?