American Beauty
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Życie jest sztuką wyboru. American Beauty to jeden z tych filmów które podejmują niezmienną i wciąż aktualną kwestię sensu życia. W tym filmie mamy ukazane je jako pełne schematów, nudne, pozbawione piękna a przepełnione szarą codziennością. Każdy bohater kryje się za jakąś maską. Tym samym staje się jakby niewolnikiem własnego życia. Za fasadą skrywanych emocji chowa się pragnienie akceptacji i zwrócenia na siebie uwagi. W pewnym sensie bohaterowie czują się odtrąceni. To podobało mi się w tym filmie. Jednak nie porwał mnie na tyle na ile oczekiwałem. Za bardzo oczekiwałem od filmu mocnego wstrząsu - tak jak Requiem dla snu:) Sam fakt że dowiadujemy się na samym początku o śmierci bohatera zepsuło jak dla mnie fabułę. Film w pewnym sensie naprowadza widza i skupia uwagę na śmierci bohatera. Szczerze nie obchodziło mnie kto zabił główną postać gdyż nie to było najważniejsze. Na forum pojawiają się dyskusje które tego dotyczą. Sensem filmu jest to jaką sobie ścieżkę wytyczymy w życiu i czy rzeczywiście to co robimy sprawia że jesteśmy szczęśliwsi. Za plus uważam muzykę która się wyróżnia. Polecam.
W AB jest dostateczny wstrząs, co ważniejsze bez idiotycznych błędów naciąganych żeby podkręcić dramat jak w Requiem. To świadczy i o reżyserze i odbiorcy, czy ma swój kunszt, czy łyknie taki tani kicz.
Czyli rozumiem że Requiem dla snu jest dla Ciebie tanim kiczem? Tam mieliśmy do czynienia z ludźmi uzależnionymi i absolutnie nie powinno się zestawiać tych dwóch filmów. Nie o to mi chodziło. Pozdrawiam.
Chwileczkę, czegoś nie rozumiem....najpierw porównujesz te dwa obrazy, sam napisałeś, że oczekiwałeś TAKIEGO wstrząsu po obejrzeniu AB jak po Requiem, a potem napisałeś, że absolutnie nie powinno się zestawiać tych dwóch filmów, a sam to zrobiłeś....
Chodzi nie o porównanie a to czy film wywarł na mnie taka reakcję. W żadnym momencie nie porównałem tych filmów w sensie fabuły, aktorstwa, tematyki itp. itd., Pozdrawiam.
Mam podobne odczucia. Też uważam muzykę za plus, szczególnie trafnie dobrana piosenka na koniec filmu. Film ,,bez szału", chociaż ciekawy i dający do myślenia, wciągający. Powiedziałabym tak: mądry, ale nie rewelacyjny.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
