Sam film jest niezły. Ciekawy temat, dobry klimat, parę świetnych, zapadających w pamięć scen. Czasami przynudzał, miał momenty które niewiele wnosiły. Solidna robota, ale bez jakiegoś geniuszu. Takie powiedzmy 7-/10. Ale to co zrobił Bale w tym filmie jest niesamowite. Genialna rola, scena rozmowy telefonicznej w biurowcu, coś doskonałego. Naprawdę, rola gościa któremu odwaliło od bezcelowości życia w korpo zapada na długo w pamięć. Dzięki Bale'owi dalej pamięta się o tym filmie