American Psycho
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Jestem świeżo po lekturze książki, więc zdecydowałam się od razu obejrzeć film. Bardzo się zdziwiłam, że zrobiono z tego komedię o jakimś tam psycholku. Książka była wręcz przerażająca, momentami należało przerwać czytanie, bo nie mogło się znieść niektórych opisów. Postać Patricka spłycona, fabuła uproszczona, pominięto np. morderstwo dziecka, które było punktem zwrotnym w działaniu głównego bohatera (gdzie wyzbył się już wszelkich hamulców, chociaż odczuwał bezsens tego czynu). Jego paranoje zostały sprowadzone do wkurzenia na jakość wizytówek, a przecież w jego umyśle się tyle działo! Był jedyną osobą, która w ogóle zastanawiała się nad sensem życia, która kontestowała styl życia yuppie samemu nim będąc pełną gębą. Pomimo wszystko rola Bale'a jest bardzo dobra, zrobił co mógł z tym scenariuszem i rysem postaci
Film sugeruje, że zbrodnie Batemana nigdy nie miały miejsca, lecz były wytworem jego chorej wyobraźni. A jak było w książce?
jest podobnie jak w filmie, właściwie nie wiadomo, ale zauważ, że wcale nie jest w ekranizacji powiedziane, że to była tylko jego wyobraźnia. W książce wciąż ktoś go nazywał innym imieniem, mylił z innym yuppie (w końcu wszyscy wyglądają tak samo), on z kolei czasami mówił do kogoś wprost o swoich zbrodniach a także wyrażał mądre osądy o świecie, modzie, polityce, społeczeństwie. Ale NIKT GO NIGDY NIE SŁUCHAŁ. Można to traktować jako zobrazowanie gigantycznej znieczulicy i egocentryzmu tego środowiska.
Tak, też na to zwróciłem uwagę. Wydaje mi się, że niezależnie od tego, czy Bateman zabijał w rzeczywistości, czy tylko w wyobraźni, cała jego historia doskonale pokazuje patologię, w jaką wpada konsumpcjonistyczne społeczeństwo, w którym każdy dba o wszystko - o karierę, wygląd, nawet o takie głupstwo jak odcień bieli wizytówki - tylko nie o innych ludzi. Mimo wszystko pytanie, czy główny bohater był psychopatycznym zabójcą czy "tylko" psychopatą o wybujałej wyobraźni, jest frapujące. W filmie było sporo sugestii, że to tylko jego wyobraźnia - brak reakcji rozmówców Patricka na jego teksty o mordowaniu; scena z piłą mechaniczną (tej podobno nie było w książce); scena z bankomatem; dziwaczna scena pościgu, w której najpierw znikąd pojawia się radiowóz, który potem bohater wysadza w powietrze kilkoma strzałami (ku własnemu zdumieniu zresztą), a na końcu do akcji wkracza helikopter. Czy któraś z tych sugestii pojawiła się w książce?
W książce była sytuacja z pogonią przez policję, natomiast Patrick nie wysadzał żadnego auta ani nie latał helikopter. Nie zadzwonił też do nikogo, żeby się przyznać, że wyjadał ludziom mózgi. Scena z piłą jest również reżyserską fantazją. To pozwala stwierdzić, że scenariusz filmu dążył w sposób przejrzysty do tego, żeby widz miał wrażenie, że to była wyobraźnia bohatera. Natomiast książka jest wieloznaczna.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
