„American Psycho” bezsprzecznie wiele wnosi do dorobku światowej kinematografii. Z pozoru świetnie ustawiony młody biznesman, z natury urodzony psychopata. Film jest dość specyficzny - nie każdemu przypadnie do gustu. Należy lubić stare lata 80., brudne ulice Nowego Jorku, narkotyki i głupie kobiety. Drastyczne sceny ukazane w (o ile można to tak nazwać) dość „subtelny” sposób. Przekaz uniwersalny, skłania do refleksji. Ogólnie rzecz ujmując 8/10, moim zdaniem najlepsza rola Christana Bale.