Piękny film.Tyle chyba wystarczy.A jaka jest wasza ulubiona scena z 'Anastazji'? Moja to to gdy jedna z kandydatek na Anastazje wchodzi na scene zdejmuje to futro ( w ręku paieros ) i mówi :
'Babciu ! To ja Twoja Anaastaazjaa !"
Tak przeciąga. Potem Vladimir zaczyna plakac a Dymitr mowi 'O Boze' !.
Boska scena. :]
A ja bardzo lubię scene, kiedy Ania zwiedza Pałac i wyobraża sobie ten bal... piękna scena ;)
Kiedy byłam dzieckiem też uwielbiałam tą scenę.
Teraz bardziej podoba mi się "casting" oraz scena gdy w końcu Anastazja spotyka się z babcią a ta jej mówi "jesteś doskonałą aktorką"
hahaha. :D to bylo dobre! Fajne byly tez sceny,gdzie Ania daje Dimitrowi w twarz,albo jak razem tancza walca. :D No i jak sie pocalowali... to bylo takie piekne. :((
Ja zawsze najbardziej będę lubiła potyczki Ani i Dymitra w pociągu. Do dzisiaj (mimo, że chyba milion razy to widziałam), pękam przy tym ze śmiechu. I Władimir zapisujący wynik tych "zmagań" na kartce! To mnie rozwaliło!
Hmm... Chyba moment, w którym Dymitr porywa babcię Anastazji, aby móc wreszcie uszczęśliwić swoją ukochaną <3 No i scena w pociągu, wraz z komentarzami Dymitra - kiedy Anja podaje mu dynamit, on mówi "Czy tego uczą w sierocińcu?" :D Uwielbiam jego głos w polskiej wersji! Albo sama końcówka - Anastazja prawie spada, Dymitr próbuje ja wciągnąć i wtedy dziewczyna mówi (cytując go): "Jak przeżyję, będę Ci wdzięczna" i on takim fantastycznym głosem: "To nie teraz" :)
No i aktorka z futrem też rozwaliła system :)