...ale ten obejrzałam z ciekawością. Całkiem dobry film. Do tego fajne , melodyjne piosenki. Właściwie wszystkie mi się podobały oprócz ostatniej. Zwłaszcza fajny był utwór ,który leciał na początku gdy Anwar (Prithviraj) wysiadał z pociągu i potem także pod koniec przy akcji na plaży. Świetnie przy tej akcji pasował. Cały film dobrze się oglądało, nie dłużył się, nie nudził mnie ani przez chwilę. I muszę się pochwalić,że już tak po 1/3 jego trwania domyślałam się kim jest Anwar i jakie ma zadanie do wykonania. Prithviraj w tej roli bardzo mi się podobał, uważam że zagrał bardzo dobrze. Film polecam.