jest to produkcja tak kiepska, że aż nieprawdopodobna w swej naiwności. Nie ma w niej 1 sceny trzymającej w napięciu, dialogi są dramatyczne a postaci jednowymiarowe. Jest to gorsze od Nazi Zombie a to już cos znaczy...
btw: scena z głową przyszytą do pluszowego misia jest kwintesencją filmu
ŻE NA DA- nie mieści się w skali....