Ponoć film będzie dostępny na nowym VOD - 22bittv. Jeszcze nie wiadomo ile będzie kosztował dostęp do serwisu lub ile sobie zarządają za film do wypożyczenia. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie produkcja na miarę Bad Boya Vegi.
prawdziwych nieboszczyków, scen genitaliów i ,,PRAWDZIWYCH" scen walki, a nie jakieś tam udawane. Popcio jest, a gdzie Szpilka jako ,,miszcz" świata gitów więziennych. Jeszcze by się przydała kobita Szpilki ,,dęte usta" i Linkiewicz w scenach najpierw walki, a później namiętnego seksu haaha.
Takiego beznadziejnego zwiastuna jak w tym filie jeszcze nie widziałem. Jeśli wszystko co mają do zaoferowania zawarli w zwiastunie, to lepiej zostać w domu i obserwować schnącą farbę w przedpokoju.
Myslalem, ze bedzie duzo lepszy, ale niestety realizacja zostala skopana. Dialogi nie istnieja, nawet gra aktorska naszych profesjonalistow jakas taka nijaka, chyba najlepiej wyszedl Andrzej Andrzejewski w roli szefa gangu.
tytułowy twiścik nieco wynosi dodając wartości, ale nie dajmy się zwieść: ladies und gentlemen, there is new patryk vega in town and he is almost like the other..
pierwsza lepsza od drugiej, zupełnie niepotrzebnej! Wystarczyło dłużej pociągnąć pierwszą część i ją odpowiednio zakończyć, a tak wyszło coś dziwacznego. Potencjał był, bo nawet obsada aktorska całkiem dobra, nieźle się oglądało do momentu drugiej części, później jest jak jest.
i robactwo chodzące w pierwszym planie. Jakaś metafora, motto filmu? Chyba tylko reżyser umie na to odpowiedzieć.
...ze wszystkimi osobami, które obejrzały to wstrząsające dzieło. Najkrótsza recenzja jaka mi się nasuwa to pięcioliterowe słowo na g...o
Otóż drugim Kieślowskim to on nie jest. Znacznie bliżej mu do drugiego Vegi, ale nie jest jeszcze tak źle. Film jest żenujący tylko chwilami, szczególnie tymi, gdy reżyser próbuje "artystycznej głębi". Jednak od biedy da się obejrzeć. Jak zwykle znakomitą robotę robi Frycz, który potrafi coś wycisnąć nawet z banalnie...
więcejPrzepełniony butą, homofob i prostak nakręcił film o świecie, który zna. Powstał nieprzemyślany gniot ze scenariuszem napisanym na kolanie. Film bez werwy, źle zmontowany, fatalnie zagrany, sound design to jakaś pomyłka. Inscenizacja scen nie istnieje. Ręka Niewolskiego jest niepewna, zlękniona filmowej materii i...