Całkiem niezły filmik szczególnie fajny pomysł z potworami.

Familijne gore-SF dla młodocianych przestępców - ot takie mam pierwsze skojarzenie po seansie. Produkcja i reżyseria naprawdę dają radę, tylko przyjęta kanwa wywoływała u mnie gęsią skórkę wstrętu do oglądanych obrazów. Klimat realizacji całości kojarzy mi się trochę ze stylem Terry'ego Gilliama, tylko nie ma tu tak...

stracony czas, faktycznie, pomysł ciekawy, ale zawężenie tego wszystkiego do jednego budynku? Mały budżet, kiepscy aktorzy (dzieciaki) - strata czasu...

Dal tych co lubią filmy o stworach, alienach itp Jak dla mnie świetny film. Zawsze sie zastanawiałem z bratem co by było jakby u nas pojawił się jakiś morderca czy stwór. No i mamy film, który łamie główne hollywoodzkie konwencje. Powiela za to schemat głównego bohatera(coś ala Riddck). Tak czy owak warto.

Az dziwne ze nikt nie napisal nawet krotkiej recenzji. Film w sumie graja niedawno w kinach ale moim zdaniem warto zobaczyc. Jest to parodia typowych amerykanskich produkcji typu od Critters do innych 'inwazyjnych' filmow. Jesli ktos nie wierzy, niech obejrzy. Zwlaszcza motyw z flaga brytyjska na koncu... kapitalny....

Miałem pewne obawy co do tego filmu, niestety ziściły się. Straciłem prawie dwie godziny
życia oglądając to coś... Jasne pewnie znajdą się ludzie niezgadzający się z moją opinią ale
ludzie niech wszystko co święte broni was od obejrzenia tego filmu AMEN.

Czy ktoś wie, czy ten film będzie można zobaczyć w polskich kinach? Jestem wielką fanką Joe Cornisha (i Adama Buxtona:P), a nigdzie nie mogę znaleźć informacji o polskiej premierze :/ Szkoda, bo zapowiada się bardzo fajnie.

Tak określił ten film jeden z pierwszy recenzentów. Oczywiście było to raczej określenie żartobliwe, bo to trochę inny rodzaj filmu, ale jednak krytycy na razie film chwalą bardziej niż można by było się tego spodziewać. Mnie pierwsze opinie zainteresowały - czekam na film.

okradł babkę tylko dlatego, że nie wiedział że mieszka koło niego. ale tak to dzień dobry na klatce mówił i w ogóle, a potem uratował dzielnicę od syfu który sam narobił. BOHATER! a że kradnie i napada z nożem to nie jego wina, to rządu wina. yebac policje ogolnie

Zastanawiam się tak na tym filmem i zadaję sobie nadal
pytanie ,dla kogo to w ogóle jest przeznaczone? Dla
dorosłych to totalna żenada, a dla dzieci jednak coś zbyt
wulgarnego, brutalnego i niepotrzebnego w ich życiu.
Pozostaje zapewne grupa docelowa czyli ci ''dorastający'',
a więc młodzież pomiędzy 14 a 18...

Niezła "beka" z filmu!

Dla mnie: poniżej oczekiwań, dawno nie widziałam tak nędznego filmu. Nie polecam

Film przypomina mi "Rare Export" (malutki budżet, niebanalny pomysł, dość prymitywne wykonanie), z tą różnicą, że tam dane mi było zobaczyć nawet ciekawą fabułę, która mimo iż się posypała, nadal miała całkiem przyzwoicie budowane napięcie. Tu już nie chodzi o kupienie konwencji(bo ta była niczego sobie), po prostu...

obejrzałam, ze wzgeldu, na Nick'a Frost, bo lubie jego akcent i wgl go lubie. wlaczylam pewnego wieczoru i co sie uśmiałam!! film calkiem mi humor poprawił,(mam duze poczucie humoru) osobiscie polecam.
lubie filmy tego typu (też np. How High)
a utwór Song Of Da Police wymiata ;p ;D

Muszę przyznać, że film w ogóle nie przypadł mi do gustu, może dlatego, iż kosmici w postaci małp
z fosforyzującymi zębami bardziej mnie śmieszą, niż straszą. Tak, wiem, to był film zrealizowany z
"przymrużeniem oka", niemniej jednak nie podobała mi się fabuła i realizacja. W związku z tym,
maksymalnie 5/10.

Naprawdę super film, spora dawka humoru, sympatyczni bohaterowie. Dla mnie ten film to powiew świeżości - film Brytyjski to i miejscem ataku jest Londyn, miła alternatywa od Nowego Jorku, który przetrwał już chyba wszystkie kataklizmy. Bohaterowie młodsi niż zwykle w takich filmach, ale też wystarczająco dorośli żeby...

Zaskakująco dobry film, zabawa konwencją w geekowskim klimacie. Na dodatek świetnie
zagrany. Mniam.

dawno tak dawno się nie bawiłem na podobnym filmie, jest tylko jeden problem nie można podejść do tego filmu poważnie. Jeśli potraktuje się go ze sporym przymrużeniem oka to można naprawdę miło spędzić czas. Tak jak ktoś to już wcześniej napisał trzeba podejść do niego jak do jednego wielkiego żartu jak do pastiszu....

tylko polacy jakoś tacy bez humoru poczucia i wyczucia

tym razem z anglii,