"Zabawne portal do DAWANIA OPINII NA TEMAT FILMÓW a wydajesz opinie na temat OSOBY"
Możliwe, ale ty jesteś jeszcze większym "hardkorem" wydajesz opinie na temat świata :) .
"utwierdziles mnie jednak w tym, że druga cześć mojego zdania jest prawdziwa ;) dziękuje Ci za to"
No jeśli idziemy już tym torem, to skoro żyjesz w tych czasach, to też jesteś jednym z nich... O.o

I dalej robisz to samo, jeździsz po człowieku...ehhhh zamykam z tobą dyskusję bo nie warto poświęcać na to czasu... A to, że żyję w TYCH czasach nie oznacza wcale, iż istnieją jeszcze ludzie „warci świeczki” Ok pomogę Ci już w dalszej krytyce mojej osoby: JA nie należę do tych ludzi. Respect

"I dalej robisz to samo, jeździsz po człowieku...ehhhh zamykam z tobą dyskusję bo nie warto poświęcać na to czasu..."
Szkoda, że nie przestałeś poświęcać go na bronienie tegoż filmu i wykłócanie się z ludźmi, którym się nie podoba, może wtedy uniknąłbyś mojej prowokacji. :D
"Ok pomogę Ci już w dalszej krytyce mojej osoby: JA nie należę do tych ludzi."
No i właśnie o to w tym wszystkim chodziło - o odrobinę pokory. Gratuluję, że chociaż w tym wyszedłeś obronną ręką.
Pozdrawiam. :)

Jesteś może wegetarianinem bądź weganinem?? Jeżeli tak to też można znaleźć bardzo ciekawe wątki w tym filmie których przeciętny mięsożerca nie zrozumie bądź nie wyłapie.

Wybacz nie jestem ani tym ani tym ;) ale dzięki za cynk jak zobacze ten film 2 lub 3 raz na pewno zwrócę na to uwagę :] dzięki

'nie jest dla wszystkich,, lecz dla tych, którzy kształcą się spirytualnie i nie ukrywam (i nie obrażam krytyków), że dla tych co mają większą wiedzę intelektualną' chłopie głupszych rzeczy tu wypisac nie mogłeś i najprawdopodobniej masz coś z głową jakby reżyser myślał tymi kryteriami co ty nie zarobił by na garśc kłaków...cały film wykonanie praktycznie wszystko jest ok aczkolwiek sposób podania daje troche do myślenia

Nie rozumię dlaczego autor mówi że jak bd Chrześcijaniem to ten film będzie dla mnie bełkotem i szmirą. Gówno prawda. Niby jestem Katolikiem jednak ten film wywarł na mnie ogromne wrażenie. I wcale nie uważam że jest on sprzeczny z ideologią Chrześcijańską. Czemu? W ost scenie Sonmi wyraziła się dosyć jasno jak dla mnie -"Śmierć jest tylko bramą, a za nią ktoś na mnie czeka" Nie wiem jak Wy ale uważam że właśnie dzięki temu cytatowi, Sonmi wygląda mi na... Chrześcijankę, poza tym sposób i to o czym mówi bardzo mocno nawiązuje mi do naszej ideologi i nie dostrzegłem w jej przemówieniu żadnej sprzeczności z moją religią. A teraz do rzeczy :

Bóg nam dał Wolną wolę, tak? Tak. Ok i uważam że droga do zbawienia zależy tylko i wyłącznie od Nas. Kij mnie czy jesteś Muzułmaninem, Buddystą, Chrześcijaninem czy jeszcze innym Taoistą. To czy i jak chcesz dojść do Boga, Absolutu czy jak go/ją/ono zwali zależy tylko od Cb, a według mnie Bóg by był bardzo <wstaw negatywny przymiotnik> Skoro by ograniczał nas tylko do jednej drogi, która prowadziłaby do zbawienia, wydaje mi się to logicznie niepoprawne, skoro Bóg jest taki wspaniały. Czy istnieje Niebo? Owszem każdy tam kiedyś trafi, albo i nie. Tylko czy chce by jego dojrzewanie polegało na przechodzeniu przez wszystkie możliwe stworzenia i powolne dążenie do doskonałości, czy też w ciągu jednego życia, zależy tylko od Nas, a w Piekło owszem też wierzę, jednak sądzę że jest tam mało dusz, bo każda chce dążyć do światła, i musiałaby naprawdę Nie wierzyć w nic żeby tam trafić, w końcu piekło to "jedynie" brak Boga, a nie jakieś średniowieczne smażalnie buchające płomieniem. Żeby zobrazować moje myślenie to powiem tak - jakbym był Bogiem "Ok stary, chcesz dojść do mnie, to oczyszczaj swoją duszę, jak umrzesz to wracasz tu, do Czyśćca, pijesz ze studni zapomnienia i wracasz na Ziemię dalej się uczyć, no chyba że zwątpisz we mnie to bye-bye babe, nigdy się nie zobaczymy"

Śmiech mnie bierze jak widzę kłótnie katolików i choćby buddystów why? Ci pierwsi mają cuda, czy to uzdrowienia, czy to cuda eucharystyczne itd. Ci drudzy mają całe zastępy ludzi, którym po "restarcie" nie do końca wymazano pamięć i pamiętają miejsca, osoby i wspomnienia z poprzednich wcieleń, więc osrry winetou, albo coś mi się wali, albo ktoś na górze z Nami w kulki leci ;p

Hmmmm powiem tak... Bardzo dobrze to ujales a teraz argumentacja ;) twoja wypowiedź wskazuje na to, iż paradoksalnie mieszasz "gatunki" wyznań a nie (jak uważasz) wyrzekasz sie ich :)))) w moim przekonaniu nie jest to złe bo mam tak samo jak ty ;))) różnimy sie jedynie w kilku szczegółach tj. Ja postrzegam zupełnie inaczej Boga i inaczej traktuje aspekt piekła. Cóż nie jest to kącik religijny i nie chce by tak było ale twoja wypowiedz mnie naprawdę zaskoczyła i uważam ja za wartościowa. W końcu ktoś pisze do rzeczy :) szacun ;)

Kiedyś mnie spalą wszystkie wyznania na Ziemi za takie coś ;p

Trudno... ktoś musi być pierwszy ;) ale po wszystkim wpadnij do mnie i powiedz mi jak to jest po życiu;) 3mka ;)

Haha, ok jakoś Cię namierzę ;p

Tak czy owak poprzez film widać tu jaki wpływ na człowieka ma zmiana płci. Czy nie widzicie podobieństwa między Somni a obecnym stanem fizycznym i psychicznym jednego z " braci" wachowskich???

Film w prost opisuje reinkarnację i można tu naginać pewne jego aspekty do filozofii chrześcijańskiej ale po co. Ten film należy czytać w prost takim jakim on jest czyli bardzo fajnie opowiedzianą epopeją reinkarnacyjna podaną w bardzo atrakcyjny sposób. Moja wiara opiera się na doświadczeniu i nie akceptuję żadnych dogmatów puki nie doświadczę tego o czym mówią i tak samo było w przypadku reinkarnacji. Doświadczyłem reinkarnacji w regresie hipnotycznym kilka razy i uważam to za wystarczający dowód. Po za tym wczesno chrześcijańskie pisma które teraz należą do apokryfów mówiły wyraźnie o reinkarnacji lecz zostały usunięte z kanonu pism przez "lepij wiedzących" na pierwszym soborze trydenckim III w ne.
Dla tych którzy nie akceptują dogmatu o reinkarnacji i karmie ZAGADKA - dlaczego dziecko które jest zabijane podczas skrobanki tak cierpi ? ono nie zdążyło nawet nagrzeszyć, nawet się jeszcze nie zdążyło nacieszyć życiem itd?
Odpowiedź jest jasna cierpi za grzechy z poprzedniego życia!

Uwaga,mogą być SPOJLERY!Widzę,że każdy zaczyna wypowiedź od tego czy jest ateistą czy osobą wierzącą.A forum podobno filmowe:)Temat główny filmu jest jeden-PRZETRWANIE.Co mam na myśli?Każdy wątek mówi o tym,że człowiek żyje po to żeby przetrwać-żeby być sytym(fragment o kanibalizmie i czerpaniu z tego przyjemności-końcowa scena kiedy to jeden z najeźdźców leży "opity" i najedzony w chacie Hanksa;bogatym-lekarz który chciał wszystko co się świeci do tego mieć władzę-lobby paliwowe itd.Reinkarnacja?Bardziej chęć pokazania tego ,że człowiekiem od wieków rządzi pieniądz i władza,ale końcowa scena(epizod najdalszej przyszłości) mówi o tym ,że nie musi tak być,bo dojdzie do tego,że będzie chciał znaleźć miejsce dla siebie. Należy się sprzeciwić ustalonym odgórnie regułom dotyczącym porządku świata-taki jakim widzą go władcy i rządzący,bo inaczej przerobią nas na mydło i nawet nie będziemy o tym wiedzieli.Konrad 38-hardkorowe ostatnie zdanie.Serio tak uważasz i widzisz sens w tym, że dzieci nienarodzone cierpią z powodu grzechów?Przeczytaj jeszcze raz ostatnie zdanie i zastanów się co napisałeś.Ale tak ze zrozumieniem:)

Remik82 tak dokładnie jest... prawo reinkarnacji doskonale to wyjaśnia. Znasz inne wyjaśnienie przyczynowo skutkowe takich sytuacji? Odpowiedz na pytanie dlaczego dzieci nienarodzone tak cierpią lub te które się narodziły w podłych warunkach i umierają z głodu lub chorób kilka miesięcy po narodzinach. Oczywiście odrzucam twierdzenia "bo Bóg tak chciał" bo to oczywista i kompletna bzdura.

Prawo reinkarnacji?A co to?Przykład naukowy podaj.Wg mnie piszesz o domysłach.Wierzysz w reinakrnacje ok-twoja wiara,ale nie wierzę w to żeby nienarodzone dzieci cierpiały za "grzechy"w "poprzednim wcieleniu".Nie pisz ,że "dokładnie tak jest"bo sam tego niewiesz.Niewiesz,dlatego ,że nie ma naukowych dowodów na istnienie reinakrnacji-istnieje tylko twoja wiara w reinkarnacje,ale nie jest to pewnikiem dla innych.Ponadto,przecież jest coś takiego jak los,przypadek itd.Uważasz,że wszystko na świecie jest uporządkowane i poukładane?Dobrze wiemy o tym,że wielu wyjaśnień przyczynowo skutkowych sytuacji nie znajdziemy,a jednak do nieracjonalnych sytuacji dochodzi.

remik82 ogarnij się i doczytaj parę lektur następnie spróbuj poszukać kogoś kto zajmuje się regresem hipnotycznym, doświadczysz swoich poprzednich istnień itd po prostu sam zbadaj temat tak z własnej ciekawości a później pisz o naukowych dowodach itd... spróbuj sam podejść naukowo do tematu który akceptuje większa część globu. Ja akurat akceptuje reinkarnację na podstawie własnego doświadczenia a nie wiary. Wiara w coś czego się nie doświadczyło nie ma dla mnie sensu.

Ogarnąłem się i trochę poszperałem po necie.Sorry,ale nie znalazłem nikogo,kto zajmuje się regresem hipnotycznym od strony naukowej.Regres hipnotyczny oparty jest na mistycyzmie,ezoteryce itd.Wykorzystywany do terapii hipnotycznej.Z tego co piszesz wnioskuję,że doświadczyłeś seansu hipnotycznego.Zgadza się?I teraz zaczyna się cała zabawa.Regres hipnotyczny to nic innego jak "grzebanie" w pamięci.Pamięć działa bowiem w oparciu o dwa procesy - odtwarzania i kreowania."U przeważającej większości ludzi proces kreowania jest na tyle silny, że wspomnienia są cały czas rekonstruowane, przerabiane, dopasowywane do obecnych potrzeb, wizerunku siebie, itp.U tych, u których tego nie ma (przeważa proces odtwarzania), generalnie sama z siebie występuje pamięć fotograficzna.U pozostałych - będzie to w taki czy inny sposób sztuczne wspomnienie, często oparte o tym, co zasugerował (zwykle nieświadomie) HIPNOTYZER,"-cytat.Pytanie za 100 pkt.Czy byłeś kiedyś pod wpływem hipnozy?Skąd masz dane na temat tego,że reinkarnacja to " temat który akceptuje WIĘKSZA część globu"?

Według mnie ten film nie przeczy Chrześcijańskim przekonaniom, jeśli odpowiednio się do niego podejdzie. Jednym z przekazów filmu, moim zdaniem głównym, jest uświadomienie nam wagi wszystkich tych wartości, za które umarł Jezus. Atlas Chmur pokazuje, że warto się dla nich poświęcić, nawet jeśli czujemy się niewystarczająco silni, by coś zmienić. Bo w końcu "czym jest ocean, jeśli nie zbiorowiskiem wielu kropli".

Ehhhh... Nigdzie nie napisałem, ze nie ma aspektów chrześcijańskich lecz, ze odbiorca przekazu będąc zagorzałym chrześcijaninem nie będzie go zbytnio rozumiał. Proszę czytajcie ze zrozumieniem ;) Love

taaa...prawie jak biblia, identyczny zlepek bzdur ;P film z gatunku "co artysta miał na mysli" zlepek poszarpanych akcji i wątków... jedyne co pokazuje to to jak jesteśmy źli...obcy po obejrzeniu zaatakują nas :P

Film jest zrobiony tak,że ateista stwierdzi,że to chrześcijański bełkot,a chrześcijanin stwierdzi,że to ateistyczny bełkot.I to jest piękne kiedy to widz sam pod wpływem tego co czuje lub w co wierzy dorobi sobie przesłanie filmu.Dla mnie film na dobre 8.

Film jest tak zrobiony,że dla ateisty będzie to chrześcijański bełkot,a dla chrześcijanina ateistyczny bełkot.Dlatego to widz pod wpływem tego co czuje,w co wierzy,bądź nie wierzy określi sobie przesłanie filmu.Dla mnie film na dobre 8.