jestem pełna podziwu, że wytrzymałam do końca.. irytujące role głównych bohaterów, żadnej magii, golutka historia.. do granic nieprawdopodobna i nudnaa, nudnaaaa przecieram oczy ze zdumienia, że film ma tak wysoką ocenę.
Zgadzam się w 100 %. aktorzy wgl nie umieli grać, mało prawdopodobne sceny, historia gdzie już na początku wiedziałam, że będzie przewidywalny "happy end".
Jak tyś przewidziała te zakończenie? No normalnie Nostradamus! Powinnaś zostać wróżką!
ło ho ho ale jesteś fajny/a, że mnie hejtujesz.. normalnie zamknęłam się w sobie.
Przecież to film familijny. Wszyscy od początku wiedzieli, że on tych rodziców znajdzie:)
No ale dobra - może niepotrzebne "hejtuje" jak ty to mówisz. Wybacz:)
Czasem po prostu rozbrajają mnie takie wpisy :)
Pisząc o przewidywalnym "happy endzie", miałam na myśli właśnie o przewidywalnym nudnym kinie familijnym ;p
ten gatunek kompletnie mi nie pasuje, ale dla cb widzę, ten film to arcydzieło.
no ale są różne gusta ;)
bo widzisz - podobała mi się ta opowieść - może była naiwna i przesłodzona - ale czasem przyjemnie obejrzeć taki film. Poza tym bardzo lubię muzykę, sam trochę grywam:) stąd temat jest mi dość bliski.
A kino familijne nie jest moim ulubionym. Gdy widzę coś w stytu "Uwolnić Orkę" przechodzą mnie ciarki :D
Pozdrawiam
Widzisz, nie wszyscy potrafia zrozumiec, ze film nalezy oceniac odpowiednia miara. Powiesz mu, ze Mo Farah przebiegl 10km w 27 minut i 30 sekund, a on Ci na to, ze Kubica przejechal ten dystans w minute i 30 sekund. Jezeli jestem fanem pilki noznej, a nie lubie koszykowki, nie wypowiadam sie na temat meczow NBA czy koszykarzy. Podobnie to dziala w druga strone.
Ludzie, ktorzy krytykuja "Cudowne dziecko" zapewne nie lubia po prostu tego gatunku. To taki typowy schematyczny film o ktorym wiadomo jak sie skonczy i mniej wiecej wiadomo jaki bedzie przebieg wydarzen. W tych kategoriach film zasluguje moim zdaniem na 7 lub 8. Historia jest calkiem ciekawa.
Ja do końca dotrwałam - w przeciwieństwie do ciebie - bez problemu, ale trzeba przyznać, że naiwny do bólu. Kompletnie nie rozumiem dlaczego ten film ma tak wysoką ocenę, ale cóż gusty są różne:-)
Ma wysoką ocenę, bo jego oglądanie, daje ludziom przyjemność. Wystarczy mieć świadomość, tego co oglądasz.Jeżeli od początku wiesz, że oglądasz kino familijne i zupełnie niepotrzebnie nie nastawiasz się na skomplikowana fabułę czy zawrotną akcję, to wszytko jest ok-cieszy muzyka, cieszy opowiadana historia. Twórcy filmu i grający w nim aktorzy doskonale wiedzieli co robią, jestem tego pewna. A widz się zdumiewa, ze naiwne i rzuca krótkie 'gusty są różne"......i to dopiero jest dziwne.
Co jest w tym dziwnego? Po prostu mi się nie podobał, obejrzałam do końca, nie było z tym problemu ale oglądając nie wiedziałam czy mam się śmiać czy współczuć bohaterom. Nie nastawiałam się na nic bo nie miałam w planach zobaczenia tego filmu. Tobie czy innych ludziom może i sprawiło przyjemność obejrzenie go, mi nie.
Nie podobał Ci się i ok, nie zamierzam z tym dyskutować. Dziwne jest tylko to, jak pisałam wyżej, że nie rozumiesz, że film może mieć wysoką ocenę- tylko tego dotyczył mój komentarz.
Film przy którym można się rozmarzyć ;) Jeśli komuś nie odpowiadają happy end'y to po co się bierze za oglądanie takich filmów ? Film familijny - dla całej rodziny, żeby każdy mógł przy nim spędzić miło czas, pozachwycać się niezwykłą historią..
Może zbyt optymistyczny, wręcz nie realny, ale raz na jakiś czas można się zatracić w takim filmie ;) nie jest jakimś arcydziełem, ale mi się podobał 8/10 ;)