7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823807
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

No cóż, prawdopodobnie część z Was się ze mną nie zgodzi, ale uważam, że Avatar to kino bardzo ambitne ... BARDZO!!
No bo czym jest ambitne kino wg wiekszosci filmwebowiczow? Ano z moich obserwacji wynika, że film musi być nudny, ciężki, zagmatwany, niezrozumiały dla szerszej widowni a zachwyca się nim garstka wybrańców, tych prawdziwych znawców koneserów kina.
Nie zgadzam się z taką definicją a oto moje argumenty za Avatarem jako MEGAAMBITNYM filmem:

-James Cameron zwlekał z realizacją filmu prawie 10 lat, gdyż nie było wtedy odpowiedniej technologii...chyba o czymś to świadczy? nie chciał zaserwować byle czego, był ambitny!!

-etap postprodukcji trwał około 2 LAT!! pokażcie mi drugi film do którego twórcy się tak przyłożyli?? wielka ambicja twórców

-to o czym pisałem powyżej przekłada się na EFEKT! nie widziałem nigdy lepszego od strony wizualnej filmu!! to co cameron stworzył przebija wszystkich innych razem wziętych o tysiąckroć!! miał ambicje aby kosmici wyrażali ludzkie emocje, ich mimika i ekspresja jest dopracowana w najmniejszym szczególe, żeby widz nie odróżniał pracy grafików od rzeczywistości, by wykreować fantastyczny-realistyczny świat, jego plany były niesamowicie AMBITNE, a wszystko to co zamierzał udało mu się wyśmienicie

-na potrzeby filmu stworzono nowe technologie i zbudowano specjalne kamery (jedna taka zabawka ma wartość 230 000 dolarów)...hmmm...AMBICJA?

-James Cameron miał ambicję, aby w erze masowego piractwa i łatwego darmowego dostępu do najnowszych filmów przyciągnąć ludzi do kina..chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że mu się udało - Avatar bije wszelkie rekordy oglądalności!

-James miał AMBICJĘ, aby wprowadzić technologię 3D na stałe do kin, a z czasem pod strzechy - można już stwierdzić, że mu się udało - najnowszy film Clash of the Titans miał być pierwotnie wyświetlany w 2D, jednakże niedawno twórcy stwierdzili, że nie jest wykluczone, że będzie w 3D...zainteresowanie technologią 3D jest ogromne - producenci telewizorów już informują o najnowszych modelach telewizorów z 3D...przypomnę tylko, że technologia 3D jest znana i stosowana od dziesięcioleci!! dlaczego zatem dopiero teraz jest taki boom?? - odpowiedź jest tylko jedna - AVATAR

-wszystko jest dopracowane w najmniejszym szczególe - scenografie są niesamowite, pełne detali na każdym planie, scenariusz trzyma się kupy jak żaden inny(zadbano nawet o takie szczegóły aby wyjaśnić, skąd kosmici znają angielski, zdecydowanie jest to rzadkość w filmach). A skoro już jestem przy językach - język Na'vi stworzył profesor lingwistyki, James zadbał o to by aktorzy nie bełkotali bez sensu, zdecydowanie rzadkość i AMBICJA. Niektórzy zarzucają, że scenariusz jest banalny, nie zgadzam się, scenariusz jest idealny do tego filmu - wszystko trzyma się kupy jak najbardziej, jest wielowątkowy i oryginalny, widać, że jest starannie przemyślany, oczywiście nie jest jakoś szczególnie zagmatwany i dobrze - ma być nośnikiem dla wspaniałych emocji które płyną z tego filmu.

-muzyka, montaż, scenografia, efekty dźwiękowe, 3D ITD ITD ITD mógłbym wymieniać w nieskończoność ale po co!?

Avatar w kilka tygodni zdominował ranking filmwebu i gdyby nie trolle już dawno byłby nr 1! to też o czymś świadczy.

widać niektórych boli, że ktoś zrobił coś lepszego niż ich stare zakurzone filmy sprzed lat. Mają zamknięte umysły. Mi podoba się i Ojciec chrzestny i Avatar i choć są to różne kategorie doceniam oba filmy.

Avatar jest dziełem wybitnym i nie zmienią tego wasze durne jedynki i mizerne antykomentarze..

AVATAR - szczyt ambitnego kina

ocenił(a) film na 10
brovar69

Do Czerny

ocenił(a) film na 10
brovar69

cały czas się zastanawiam, jak człowiek mógł nakręcić tak piękny film....nie mówcie mi, że avatar to komercha i skok na kasę...bo takie badziewne filmy kręci się za 10% budżetu a 90% budżetu wydaje się na promocję i wmawia ludziom że film jest super a później wychodzą z kina zawiedzenie i film ma ocenę na portalach góra 5 (niedawny przykład dragon ball evolution)...a jeżeli chodiz o avatara to jest to film na najwyższym poziomie...chyba blisko 100% budżetu poszło na film i to widać w każdej nanosekundzie...ja osobiście nie zauważyłem jakiegoś nachalnego marketingu...w ogóle nie widziałem żadnej reklamy..a innych filmów badziewnych owszem...Cameron zrobił ten film dla ludzi i widać że kocha i czuje kino...GENIUSZ..!!

użytkownik usunięty
Miki_

Trochę dziś wieczorem się naprodukowałem i zapraszam do przeczytania mojej opinii:
http://www.filmweb.pl/topic/1300432/Wr%C3%B3%C5%BC%C4%99+Avatarowi%2C+%C5%BCe+te n+film+przejdzie+pr%C3%B3b%C4%99+czasu+Dlaczego+Bo+to+rewolucja+w+kinie.html

Pozdrawiam,
KLA :)

ocenił(a) film na 6
Miki_

"-etap postprodukcji trwał około 2 LAT!! pokażcie mi drugi film do którego twórcy się tak przyłożyli?? wielka ambicja twórców "


Np. Władca Pierścieni

użytkownik usunięty
GalatH

Ja się z tym zgadzam, jednak dalej twierdzę ze to rewolucja w kinie. Poruszyłem też nawiązanie do Władcy w moim temacie.

http://www.filmweb.pl/topic/1300432/Wr%C3%B3%C5%BC%C4%99+Avatarowi%2C+%C5%BCe+te n+film+przejdzie+pr%C3%B3b%C4%99+czasu+Dlaczego+Bo+to+rewolucja+w+kinie.html

ocenił(a) film na 7

Czy tylko mi "smierdzi" ironia od zalozyciela tematu:)? jest pieknie...:)

użytkownik usunięty
GalatH

Avatar wizualnie wcale nie jest najlepszy ;p
W ogóle dzisiejsze filmy wyglądają jak gry komputerowe... Wszystko takie jakieś sztuczne - i nie tylko wizualnie.

ocenił(a) film na 6
Miki_

AVATAR-tak jak Zmierzch, najbardziej doceniane w Polsce i Ameryce.

ocenił(a) film na 7
Hifumi

No naprawdę wielki szacunek dla założyciela tematu. Większych głupot już od daaawna nie czytałem. "Avatar" jest ambitny bo twórcy byli bardzo ambitni i się postarali... no ludzie.. ambitny film to taki który niesie za sobą jakieś przesłanie, a nawet kilka. Nie przedstawia się w nim wszystkiego czarno na białym bo ma on zaciekawić widza by ten sam doszedł do swoich wniosków. W "Avatarze" można odnaleźć przesłania do np. wspomnianej już wcześniej ekologii i walki o nasza planetę czy do interwencji USA na terytoriach innych krajów w celu tzw. "stabilizacji". Ten film można obronić jeśli umie się przedstawić sensowne argumenty, a nie myląc tak oczywiste pojęcia. Jak dla mnie "Avatar" przez swoje efekty wizualne i dźwiękowe utrudnia widzom dojście do jakichkolwiek sensownych wniosków i w ogóle zauważenia jakiegoś przesłania.

ocenił(a) film na 7
paciek

Ahaaa. Jeżeli to jest prowokacja to naprawdę chylę czoło - już nie każdy jest w stanie wymyślić coś równie idiotycznego.

użytkownik usunięty
Hifumi

Avatar jest bardziej doceniany w innych krajach niż w Polsce. W Japonii ześwirowali. :)

ocenił(a) film na 6

Jak w japoni powstają takie filmy jak "Robogejsza" to czemu się dziwić?

ocenił(a) film na 6
Miki_

Ano z moich obserwacji wynika, że film musi być nudny, ciężki, zagmatwany, niezrozumiały dla szerszej widowni a zachwyca się nim garstka wybrańców, tych prawdziwych znawców koneserów kina.

Ajajajaj... I co ja mam na to odpowiedzieć?

użytkownik usunięty
Miki_

Świetna wypowiedź poparta niezbitymi podstawami. Autorze również podzielam twoje zdanie.

ocenił(a) film na 6
Miki_

Aha i zapomniałeś dodać że "Gliniarz w przedszkolu" i "Predator" to też szczyt ambitnego kina.

Miki_

http://www.filmweb.pl/topic/1297897/Avatar+-+projekt+nieco+zmarnowany.html - tutaj napisałem co mi się w filmie podobało, a co nie.

ocenił(a) film na 4
Miki_

Zgadzam się, że jest ambitny film pod wieloma względami, no ale scenariusz to jest cieniutki, przewidywalny i normalnie nudny... scenariusz 2/10, reszta 10/10.

ocenił(a) film na 8
Miki_

Szczyt ambitnego kina? To jest spora przesada. Ale na pewno nie jest to film zrobiony byle by zarobić jak 2012 czy Transformers. Bo po co na potrzeby takiego filmu wymyślać język, zatrudniać specjalistów od jazdy konnej i strzelania z łuku? Po co dbać o niemal każdy szczegół? Przeciętny widz i tak nie zwróci uwagi na takie rzeczy. Tak więc Avatarowi bliżej chyba jednak do lżejszego kina ambitnego niż do komercyjnego chłamu.

rAd_

ja odczytuję to troszkę jako ironię . Avatar to po prostu film dla wszytskich !!!!!!! ewidentnie nastawiony na zarabianie. a wiadomo że jak coś jest dla wszystkich to naprawdę jest dla nikogo.


Powiem jedno , ja nie lubię tanich bajek i nie będę nigdy ich koneserem dlatego nigdy ten film nie bedzie mi się podobal a czy będzie przełomem ??

nie a dlaczego nie ?? - za drogi !!

ocenił(a) film na 8
Krzyrzak69

To wytłumacz mi po co na niego szedłeś? Chyba wiedziałeś jaka będzie mniej więcej fabuła

ocenił(a) film na 6
rAd_

A ty mi powiedz po co oglądałeś Indiana Jonesa... -_-'

ocenił(a) film na 6
Czerny

"Avatar jest dziełem wybitnym i nie zmienią tego wasze durne jedynki i mizerne antykomentarze.."

Avatar jest filmem płytkim nastawionym na zysk. I nie zmienią tego wasze wypociny jaki to ten film nie jest ambitny :D


"James Cameron zwlekał z realizacją filmu prawie 10 lat, gdyż nie było wtedy odpowiedniej technologii...chyba o czymś to świadczy? nie chciał zaserwować byle czego, był ambitny!!"

Gdyby był ambitny zrealizowałby film wtedy. A nie czekał 10 lat na rozwój techniki. Dokonałby przełomu wcześniej.

"to o czym pisałem powyżej przekłada się na EFEKT! nie widziałem nigdy lepszego od strony wizualnej filmu!! to co cameron stworzył przebija wszystkich innych razem wziętych o tysiąckroć!! miał ambicje aby kosmici wyrażali ludzkie emocje, ich mimika i ekspresja jest dopracowana w najmniejszym szczególe, żeby widz nie odróżniał pracy grafików od rzeczywistości, by wykreować fantastyczny-realistyczny świat, jego plany były niesamowicie AMBITNE, a wszystko to co zamierzał udało mu się wyśmienicie"

Czy ambitnym można nazwać wykreowanie świata niemal identycznego jak nasz (tylko bardziej kolorowego i świecącego), z człekokształtnymi wyrażającymi emocje w podobny sposób co my, mającymi niemal identyczne zwyczaje? Za zwierzętami niemal jak zwierzęta na ziemi? Ha jeśli to jest ambitne to moja wyobraźnia przebija Camerona o tysiąckroć.
Co do efektów to się zgodzę, bo film pod tym względem jest perfekcyjny.


"James Cameron miał ambicję, aby w erze masowego piractwa i łatwego darmowego dostępu do najnowszych filmów przyciągnąć ludzi do kina..chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że mu się udało - Avatar bije wszelkie rekordy oglądalności!"

Tak jak inni twórcy produkujący kinowe filmy? A to, że "Avatar" pobija rekordy popularności nie oznacza, że jest ambitny. Oznacza, że jest masowy.

A reszta to typowe pitu pitu. Ale zadam pytanie drogi autorze. Piszesz o wybitności i ambitności tego filmu ale tylko jeżeli chodzi o aspekty techniczne. A gdzie miejsce na historię? Jak mało ambitną osobą trzeba być aby przez 12 lat nie wymyślić naprawdę dobrej historii, a posługiwać się jednynie kliszami żywcem wyjętymi z innych filmów? Czy takiego reżysera można nazwać twórczym? Nie sądzę. Raczej leniwym. Nie wspominasz o grze aktorskiej. A czy ciekawe postaci nie są ważną częścią ambitnego filmu? W "Avatarze" jest jedna ciekawa postać reszta to schematy schematami poganiane.

ocenił(a) film na 6
_EemuU_

Słuchajcie gościa, dobrze pisze ;)

ocenił(a) film na 8
Czerny

Bo lubiłem poprzednie części, a ostatnia mnie zawiodła na całej lini?

ocenił(a) film na 6
rAd_

No to powiedz czemu obejrzałeś Laleczkę Chucky czy Insect(coś tam) któremu dałeś 1.

ocenił(a) film na 8
Czerny

Laleczkę Chucky obejrzałem, bo jest uznawana z klasykę horrorów i poza tym leciała w TV, a ja nie miałem nic ciekawszego do roboty

A Insektom, dałem 1/10, bo była ta cała akcja 10/10 dla Insekta, żeby wskoczyły do Top100 i zapomniałem później usunąć

Będziemy tak analizować wszystkie moje ocenione filmy?

rAd_

bo kuźwa wszyscy poszli i mieli iśc i się spuszczali jaki to dobry a spodziewałem sie mało i malo dostałem

ocenił(a) film na 6
rAd_

Przy budżecie ok 200mln dolarów uważasz że ten film nie jest nastwaiony na zyski (na to żeby zarobić)? To wg ciebie na o jest nastwaiony? Każdy film jest nastawiony na zyski, bo po co kręcić film na którym się nic nie zarobi albo tez straci. Do takich filmów jak m.in. "Władca Pierścieni" czy też "Waleczne serce" też zatrudniano specjalistów od strzelania z łuku i jazdy konnej więc Twoje argumenty są dupę wytrzeć. A co do szczegółów to właśnie one w filmie są najważniejsze. A co do wcześniej wspomnianego WP to właśnie ten film nazwałbym ambitnym bo nakręcenie filmu dokładnie odwzorującego książkę jest bardzo trudne a Jacksonowi udało sie to prawie perfekcyjnie.

ocenił(a) film na 5
Miki_

Osobiście jestem rozdarty. Nie lubię ludzi, którzy [z całym szacunkiem oczywiście] "podniecają się" Avatarem
jak autor tego tematu, a z drugiej strony nie mogę się nie zgodzić z tym, że to co stworzył Cameron to
cudowne dzieło wizualne. Jednocześnie wydaje się, że słowo "ambicja" przewija się za dużo razy. Ten film
obejrzałem w 3D [a raczej marnym 2.5D, bo IMAX w Krakowie jest jakiś felerny] i powiem tak: wizualnie
wszystko jest tak cudowne jak nigdy dotąd. Te kolory, Na'Vi oraz fauna i flora są nie do pobicia. Ale fabuła?
Scenariusz NIE jest oryginalny. Jest sztampowy i przewidywalny od początku do końca. Cameron stworzył
swój film jako wielką, pro-ekologiczną lekcję - tak dosłowną, że nawet przeciętny Amerykanin i europejskie
dziecko ją zrozumieją. Nie bawił się w jakieś alegorie związków z naturą tylko trzasnął Na'vi we włosach te
mackowate łączenia. Aż oczy bolą od tej dosłowności.
Dla mnie scenariusz jest połączeniem niewykorzystanego pomysłu do Obcego 5 [bo tak się czułem kiedy na
ekranie pokazała się Sigourney Weaver znowu w kosmosie walcząca ze złą korporacją ale tym razem bez
ksenomorfów], wątku romantycznego z Pocahontas [John Smith zakochuje się w córce wodza Indian = główny
bohater Avatara zakochuje się w córce wodza Na'vi] oraz dowolnie wybranej z historii sagi o podboju tubylców
przez kolonistów. Nie było ani jednego zwrotu akcji, którego nie przewidzielibyśmy ze znajomymi podczas
projekcji. Także jeśli chodzi o warstwę wizualną jest 10/10, ale jeśli o fabułę chodzi to raczej 2/10. Także
"Avatar" nie jest tak cudowny jakby się mogło wydawać, ale niektórzy są tak uwiedzeni wizualnie, iż nie
zwracają na to uwagi.
A szkoda, bo ten film naprawdę mógł być w stu procentach przełomowy. A tak to czegoś brakuje.

użytkownik usunięty
Mikao6

A mi się film podobał, fabuła była prosta, przyjemna a także z przesłaniem, nie mam do niej zastrzeżeń no chyba że tak jak stwierdził kolega powyżej trochę zerznięta z innych filmów ale mi to nie przeszkadzało. Efekty specjalne 11/10 fabuła 8,5/10 byłem już 2 razy w kinie i ide 3-ci ;]

ocenił(a) film na 6
Miki_

Avatar jest szczytem ambitnego kina i do tego arcydziełem. Nieeeeeeeee. No proszę Cię. Jakby wyjąć z tego filmu efekty specjalne to nic nie pozostanie.
Nawte bez wyjaśnienia tego skąd kosmici znają język angielski, inteligentny widz jest w stanie się tego domyślić i wcale nie musiało być to wyjaśniane.
"James Cameron miał ambicję, aby w erze masowego piractwa i łatwego darmowego dostępu do najnowszych filmów przyciągnąć ludzi do kina.."-ambicję? Do kina przyciągnęła ludzi technologia 3D a nie żadna ambicja Camerona. Jeżeli film byłby wyświetlany tylko w 2D to rekordów oglądalności by nie pobił. Dlaczego? Dlatego że filmu w technologii 3D nie jesteśmy w stanie obejrzeć w domu a cały jego urok zawarty jest własnie w trójwymiarze.
Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co oznacza słowo AMBICJA? Po tym jak używasz tego słowa w zdaniach wydaje mi się że nie za bardzo.
Scenariusz Avatara jest wielowątkowy, niebanalny i oryginalny? Ile masz wątków w tym filmie? W Avatarze zostały wykorzystane teksty z Pocahontas więc do oryginalnych bym go nie zaliczył.
Streszczenie scenariusza: Na planete Pandora przybywa grupa ludzi, która odkrywa jakiś tam minerał i chce na nim zarobić. Chcą zabić tubylców ale pojawia się dzielny Jake Sully, który na początku trzyma stronę ludzi a potem zakochuje się w Neytiri i przechodzi na stronę Navi. Jednoczy wszystkie klany i z pomocą matki natury rozprawia się z "niegrzecznymi" ludzmi. Naprawdę niebanalny scenariusz zasługujący na miano wybitnego:)
Do Władcy Pierścienie aktorzy też uczyli się "języka elfickiego" żeby nie bełkotali bez sensu a same przygotowania do filmu i jego nakręcenie trwały ok 10 lat.
To że ktoś nie uważa Avatara za arcydzieło nie oznacza że ma zamknięty umysł. Film ten oceniłem na 6 bo wg mnie na więcej nie zasługuje.

ocenił(a) film na 6
jacazone

Witaj w klubie też dałem 6, choć wcześniej było 7.

"Scenariusz Avatara jest wielowątkowy, niebanalny i oryginalny? Ile masz wątków w tym filmie?"
Chłopak powtarza wszystko co kiedyś usłyszał pozytywnego o scenariuszu.
Otóż wątek jest jeden, jest banalny i mało oryginalny. Owszem Cameron dał tam troszkę nowych pomysłów, ale to nic nie zmienia.

A to że język Na'vi opracowywali ludzcy lingwiści, nad końmi Na'vi "specjaliści od koni" jest prędzej minusem niż plusem.

ocenił(a) film na 8
Czerny

A co kosmici to mieli opracować?

ocenił(a) film na 6
rAd_

"A co kosmici to mieli opracować?"
Fan Avatara - no tak kretyn oczywiście...

Wzorowanie zupełnie innej planety w 100% na naszej jest prostactwem i pójściem na łatwiznę.

Siedzi sobie Cameron i zastanawia się jak będzie wyglądała Pandora....
"No to walnę tam, małego psa z sześcioma nogami, dużego psa z sześcioma nogami, małpę z dwoma nogami i sześcioma rękoma, konia z sześcioma nogami, i niebieskich indian. A żeby się nie czepiali to spłaszczę tym Navi nosy, przedłużę uszy i oderwę jednego palca. No i powiększę. Wow! Ale mi oryginalni obcy wyszli!"

Przy SF należy ruszyć wyobraźnią...

użytkownik usunięty
Czerny

"Fan Avatara - no tak kretyn oczywiście... " zal mi cie człowieku, jedynym twoim argumentem jest nazywanie innych kretynami a nie umiesz poprzeć tego żadnym sensownym argumentem, a możne to ty właśnie jesteś kretynem ? jak ci się avatar nie podobał to nie przezywaj innych którym się podobał, każdy może mieć swoje zdanie -.-

ocenił(a) film na 6

"każdy może mieć swoje zdanie -.-"
A mimo to krytykujesz moją opinię pt. "Większość fanów Avatara to kretyni".

Czerny

Każdy może mieć swoje zdanie, dopóki nie uderza ono w innych.

ocenił(a) film na 6
Solidus_Snake

Wasze zdanie odnoście "genialności" Avatara uderza mnie.

Czerny

nie podsikuj w każdym temacie - nic ciekawego nie wnosisz, ciągle tylko ten "kretyn i ten też"
wysil się trochę

ocenił(a) film na 6
thengel

A ty wniosłeś już do jakiegoś tematu coś? Ja troszkę (może i durnot, ale jednak) napisałem, a ty w każdym temacie się k****a pojawiasz na chwilę, boisz się wypowiedzieć, wciśniesz, gdzieś dwie linijki tekstu i już znalazł się pan co wnosi coś do tematu.

"nie podsikuj w każdym temacie - nic ciekawego nie wnosisz, ciągle tylko ten "kretyn i ten też"
wysil się trochę"
To też pewnie wniosło coś do tematu?

Czerny

irytujący bywam, ale raczej przez to, że piszę więcej niż dwie linijki o czym powinieneś wiedzieć skoro "czytałeś" moje posty
nie boję się wypowiadać, ale to też powinieneś wiedzieć - jednak w przeciwieństwie do ciebie nie latam po tematach by wszystkim wmawiać, że są kretynami

ocenił(a) film na 8
Czerny

Ewolucja poszła w takim a nie innym kierunku z jakiegoś konkretnego powodu. Pandora jest planetą, a raczej księżycem podobnym do Ziemi, więc ewolucja powinna pójść w podobnym kierunku. Ja jakoś nie spotkałem się jeszcze z filmem SF, w którym bym zobaczył coś co nie jest podobne do niczego na Ziemi (ma na myśli żywe organizmy).

Zresztą naukowcy uważają, że jeżeli istnieje obca cywilizacja to powinna być ona podobna do nas

ocenił(a) film na 6
rAd_

"AVATAR - szczyt ambitnego kina"

haha coraz lepsze tematy sie pojawiają, haha

ocenił(a) film na 7
rAd_

Którzy naukowcy? Możesz podać przykłady?

"Ja jakoś nie spotkałem się jeszcze z filmem SF, w którym bym zobaczył coś
co nie jest podobne do niczego na Ziemi (ma na myśli żywe organizmy)"
Dla przykładu w "Obcy" trudno doszukiwać się podobieństwa do ziemskich
stworzeń.

ocenił(a) film na 9
behemot_9

Niestety można - do świata owadów - królowa matka, rój, mrówki lub błonkoskrzydłe. Sam wątek pasożyta - są gatunki os które wprowadzają jaj do żywych gąsienic - a jak larwy się wylęgną to zżreraja taka gąsienicę od środka - wypisz wymaluj obcy.
PS. kwas w ciele mrówki

ocenił(a) film na 7
piotrbimbasik

Jak dla mnie to trochę naciągane porównanie,bo chodziło mi bardziej o
wygląd obcego i chyba przyznasz że to dość kreatywne podejście twórców,bo
wziąwszy pod uwagę kosmitów z "Dystrykt 9" czy też "Avatar" to już nie są
tak oryginalne .

ocenił(a) film na 10
behemot_9

Jake zakochujące się w "krewtece" z Dystryktu? To by było zabawne.

ocenił(a) film na 9
behemot_9

Co do wyglądu xenomorfa oraz scenografii planety, wyglądu wraku statku kosmicznego z jajami - zgoda no ale to przecież robota Gigera - polecem jego albumy z okresu prac nad obcym, oraz większość obrazów i rzeźb - sporo tego jest też dostępnego w internecie.

ocenił(a) film na 10
behemot_9

Ci -> http://video.google.com/videoplay?docid=808393514949778004#
Wypowiadają się tam przedstawiciele wojsk, tajnych służb, pracownicy rządowi oraz inni świadkowie. Ogólnie każdy powinien to obejrzeć. Pierwsza na świecie konferencja prasowa z udziałem ważnych osobiistości mówiąca o swoich doświadczeniach w tej sprawie.

Tak jak kogoś interesuje :) naprawdę to co panowie (i to nie byle jacy) mówią to aż ciarki przechodzą.

ocenił(a) film na 6
rAd_

Tylko dlaczego wszystkie zwierzęta posiadają tam sześć kończyn, a Na'vi cztery?

Film SF w którym nie wszystko jest wzorowane na ludziach - Solaris.