Czy zawarte w filmie przesłanie odmieniło was jakoś jako ludzi? Czy stałeś się lepszym człowiekiem? Czy może sobie obiecujesz że tak będzie?
Czy może tylko to że wiecej postów piszesz na FW i kilka razy byłeś/aś
na tym filmie?
Chcę się dowiedzieć dla ilu z was przesłanie było na tyle silne że mają chęć zmian lub nawet je wprowadzają w życie
PS. Proszę o poważne odpowiedzi.
a propos rżyska, jeśli biegniesz bardzo szybko, nawet na boso to n ie czujesz jak kuje, uwierz mi ;-)
Ja się urodziłam w Gdańsku, ale połowe swojego żucia spędziłam na wsi i tam mam zamiar spędzić wiekszą część mojego życia. Strasznie nie lubie być w dużym mieście... jest to bardzo przytłaczające.
Według mnie oczywiście.
Ja wiem, że na pewno zmienił w Twoim życiu i to wiele. Bowiem do tej pory zapewne nigdy nie poświęcałeś tyle czasu na wypowiadanie się na forum publicznym na temat jednego filmu, którego notabene nie cierpisz.
I to kolejny dowód na to, że Avatar ma wpływ na ludzi pod wieloma względami.
Nie byłam na filmie i nie będę,bo nie lubie jak cos z zewnątrz zmienia moje zycie a zachwyty nad filmem podobne były do książeczek Jehowych jak Bog zmienia zycie;wg.mnie ten film to czysta manipulacja 33 masona amerykańskiego Camerona i zdaje sie ze chodzi o wzbudzenie w człowieku poczucia winy,imperializm niszczy przyrode i narody=patrz jaki nędzny i zły jestes człowieku,a mogłoby byc tak ładnie i spokojnie,ale ty człowieku jestes złt bo niszczysz!
Ja może trochę zarzucę offtopem. Nie rozumiem, co ludzie mają do tego filmu, osobiście nie jestem jakiś wyrafinowanym widzem i nie wymagam dużo od filmów. Ten bardzo, a to bardzo mi się podobał, szczególnie z racji ciekawego pomysłu i wątku miłosnego. Powracając do tematu, widzę na filmwebie jakieś ciągłe pretensje do Avatara, jakieś aluzje do Pocahontas, bo to już nic nie może mieć podobnej fabuły, ciągłe bulwersy, że pozycja tego filmu w top świat wzrasta, chociaż wiadomo, że każdy ma swój własny ranking. Ludzie, ktoś po prostu nakręcił normalny film, co więcej można się w nim dopatrzeć drugiego dna, i nie wiem, czemu większość nim gardzi. Wybaczcie za chaotyczność mojej wypowiedzi, nigdy nie byłam dobra w ubieraniu myśli w słowa.
w moim nic nie zmienił , no może nic. Bo teraz mam mniejszy szacunek dla innych rodaków, teraz wiem że to w większości półgłówki
A w moim to najważniejszą zmianą jest to że teraz bardzo szanuje przyrodę. I żałuje że człowiek tak nie może . A to przez ludzi którzy mają wszystko gdzieś. Wiem ze ten film zawiera sporo fantastyki ale jesli czlowiek by tak żył a nie tak jak teraz to niewykluczone że ewolucja poszła by w taką stronę. więkrzośc z was ma pretensje do wykonania itp. a tu nie o to chodzi.