7,4 822 tys. ocen
7,4 10 1 822305
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Jak narazie nie zauważyłem żeby Na'vi posiadali wyraźny zarost na twarzy.
Jeśli nie muszą się golić to Pandora naprawdę jest Rajem.

-Co wy o tym sądzicie, czy niebiescy bohaterowie powinni miec brodę w filmie?

ocenił(a) film na 9
Rahabiel

Był lojalny, ale już na początku filmu wyraził zainteresowanie pograniczem (terenami indian).
No i Costner nie grał typowego słojogłowego żołnieża (Jarhead)

ocenił(a) film na 8
plantum

Nie mówię że te filmy są identyczne. Pocahontas też się przecież różni, ale ogólny przekaz jest zbliżony.

ocenił(a) film na 10
plantum

Historycznym motywem Pocahontas? Szkoda że nikt go nie zna ^^.

Już prędzej z Disney'owskim. AVATAR i historyczna Pocahontas, maja tyle wspólnego, co ziemia i niebo.

ocenił(a) film na 9
andrzej_goscicki

>.<
skoro uważasz że mają niewiele wspólnego... ok.

był taki film: "Podróż do Nowej Ziemi" (2005), też jest na tym samym motywie

ocenił(a) film na 10
plantum

A ty znasz PRAWDZIWA historie Pocahontas? Uwierz mi, AVATAR'owi to do niej daleko ;).

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

I kolejny raz błąd. To z palcami, znaczy się. KAŻDY NA'VI MA PO TRZY PALCE! Obecność pięciu palców u AVATAR'ów, jest POTWIERDZONA. Chociażby: w Tajnym Raporcie z Pandory.

To już nie jest interpretacja, tylko potwierdzony fakt ;).

Na'vi - po trzy palce
AVATAR - po pięć

Zauważ że każde zwierzę z Pandory ma po trzy palce, a każde zwierze z Ziemi po pięć. To jest cecha środowiskowa. Pandoriańskie stworzenia wykształciły tylko po trzy palce. Całkiem możliwe że się mylę, a takie stworzenia jak nantag, lub palulukan ma więcej, niż trzy palce, ale cóż...

Potwierdzone jest, że nie ma Na'vi z pięcioma palcami. Każdy ma po trzy.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

OK. Niech będzie. Nie będę się przecież spierał o wymyśloną historię. Dałem jedynie hipotetyczny przykład.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Wiesz, ja po prostu zdziwiłem się twoim przykładem. Nie wiem jak ktoś mógłby pomyśleć, że istnieją Na'vi z pięcioma palcami... Odwrotna wersja została potwierdzona przez Cameron'a...

Wiesz, ja tak pisałem to chyba z milion razy, ale nie to że się czepiam. Jestem osobą która po prostu nie umie tłumaczyć. Jak napiszę coś, to wydaję mi się, że jest to za mało, że coś muszę jeszcze dopisać, bo jakoś wątpię by ktoś te moje wypociny zrozumiał :). Dlatego powtarzam to samo milion razy i dziwnie to wygląda ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Zawsze wiedziałem że pięć palców u Avatara to wpływ ludzkiego genomu, ale nie czytałem Raportu z Pandory, i gdyby nie informacje zawarte w treści tej książki to hipotetycznie opisana sytuacja z pięciopalczastym plemieniem mogłaby być możliwa. Wież mi że jakbym przysiadł to bym ci połączył Avatara, Aliensa, Predatora, Lowcę androidów i dajmy na to Otchłań w jedno uniwersum.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Wiem że to mogło być możliwe, ale zostało wykluczone (i moim zdaniem, nie miało naukowego potencjału).

AVATAR? Aliens? Predator? Bez przesady... Może dałoby się połączyć, ale inni reżyserzy to kręcili... Kupa kasy poszłaby na realizację takiego projektu. Moim zdaniem, nawet Cameron'a na to nie stać ;).

PS: Nie jesteś pierwszym, który wspomina o połączeniu AVATAR'a i Aliens ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Aliens, Predator, i muracje z Prometeusza już są jednym uniwersum. Teraz trzeba to jeszcze zaczepiś o Na'avi.

ocenił(a) film na 9
Rahabiel

Aliens Vs. Na'vi ?

ocenił(a) film na 8
plantum

Twierdzisz że to niemożliwe ?

ocenił(a) film na 9
Rahabiel

zabawne.

ocenił(a) film na 8
plantum

Technologia z Avatara i Obcego - decydujacego starcia jest zbliżona. Nie widzę problemu by komandosi z obcego służyli wczesniej w jednej jednostce z najemnikami z Pandory. Po prostu polecieli na inne planety, he, he, he.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

To chyba jednak bardziej skomplikowane ;).

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Ponoć są odcienie fioletowe i zielone. Oczywiście nie takie BARDZO fioletowe i BARDZO zielone. Raczej takie zielonkawe i granatowe.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Gdzie niby ? Z tymi kolorami to ja żartowałem. I nie wmawiaj mi że nie zrozumiałem tego filmu. Jestem fanem Jamesa Camerona, kina sci-fi, fantasy, angel-fi, przygody, katastrofy, i horroru. Narka, i pozdro.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Ja ci nie wmawiam niczego. Na filmie faktycznie nie ma o tym NIC. Ale czytałem książkę pt. "Tajny Raport z Pandory". Tam było coś o różnicy w kolorze skóry.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Pewnie napisaną już po powstaniu filmu.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

W trakcie. Tak samo jak gra, książka powstawała w trakcie filmu. Ktoś tu trafnie zauważył, że Cameron chciał od razu stworzyć bogate i ogromne uniwersum, coś jak Star Wars. Ale trochę mu nie wyszło :).

Z tymi kolorami skory, to pewnie mi się pomyliło. Najprawdopodobniej książka (do której nie mam chwilowo dostępu) pisze o ODCIENIACH skóry, a nie KOLORACH. Coś jak ciemniejszy niebieski i zielonkawy niebieski. Takie różnice w naturze, często są niewielkie.

A i jeszcze o wojnach rasowych wśród Na'vi: wątpię, by były możliwe. Wśród zwierząt też istnieje różnica w odcieniach sierści. Tak zwany: melanizm i albinizm. Np. melanizm, wśród lampartów (potocznie: czarne pantery). Są to stworzenia traktowane przez przedstawicieli swojego gatunku... normalnie. Są traktowane jak normalne lamparty. Wśród zwierząt takie zjawisko jak rasizm nie istnieję, dlatego wątpię że wśród Na'vi by istniał.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Wojny rasowe są moliwe wśród wszystkch istot które mają wolna wolę, i inteligencję, a nie jedynie instynkt. Na'avi nie były zwierzetami a humanoidami. Cameron po prostu założył że gdzies we wszechświecie istnieje planeta na której ewolucja przebiegała inaczej niż na Ziemi, a ludzkosć w znanej nam formie rozwinła się nie z małp, a z kotów. Na Pandorze mamy więc do czynienia z przyszłym człowiekiem tyle e większym z uwagi na warunki, lecz w innym, wczesniejszym stadium ewolucyjnego rozwoju. Pod tym wzgledem mieszkańcy Pandory nie różnili sie od ludzi, dlaczego by więc nie mogło byc pośród nich rasizmu ? To co mowisz o zwierzetach nie ma zastosowania do istot myslacych. Ja kolego nie czytałem Raportu z Pandory, a jedynie posługuje sie logicznym myśleniem. Hipotezy które wysnułem są jak najbardziej do obrony. W przypadku gdyby tamta książka nie istniała to w 100%. Róznica midzy tobą a mną polega na tym że ja luzacko sobie fantazjuję robiąc sobie jaja z co poniektórych rzeczy, a ty na siłę chcesz poważnie rozmawiać o bajce. OK, w przypadku palców mogę sie zgodzić, ale ja to wiedziałem, nawet odszukam ci temat gdzie o tym pisałem. Odnośnie rasizmu na Pandorze sprawa jest otwarta bo Na'avi to nie zwierzeta. Nawet mówi o sobie ludzie. Co jest lekka nadinterpretacją. Ciekawe czy mówili tak na siebie zanim pojawili sie ludzie nieba , czy przejeli ten zwrot właśnie od nich. Teoretyzując, to skąd niby mieliby wiedzieć że są ludżmi zanim tamci by sie pojawili ? Narka i pozdro.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Czegoś tu nie rozumiesz. Na'vi oznacza "człowiek". "Człowiek" oznacza tyle co "mieszkaniec Ziemi". "Na'vi" oznacza tyle co "mieszkaniec Pandory". Na'vi nie jest ludzką nazwą. Ludzie zaczęli ich tak nazywać, gdyż to Na'vi tak się określali. Przecież sama ta nazwa "Na'vi" nie pochodzi z żadnego ludzkiego języka. Ta nazwa pochodzi z Pandoriańskiego. Oznacza "człowiek". Czemu my określamy się mianem "ludzi"? Jakaś obca rasa zaczęła nas tak nazywać? Neytiri określa Na'vi mianem "ludzi" gdyż jest to zwykłe tłumaczenie słowa "Na'vi"

I mówisz tu o wojnach rasistowskich. Czemu rasa, która ciepło przyjęła ludzi, która chciała ich nauczać i chciała się od nich uczyć, miałaby walczyć między sobą, z powodu koloru skóry? To jest nie tyle nielogiczne, co po prostu absurdalne! Na'vi przyjęli ludzi słowami, ludzie odpowiedzieli ogniem. Z jakiegoś powodu to ludzie rozwinęli się technologicznie i to ludzie zniszczyli swoją planetę. Wydaję mi się, że to ty chcesz na siłę mówić o bajcę. Na'vi przedstawieni są tu jako rasa idealna. Rasa która nie będzie się rozwijać, rasa która nie straci kontaktu z naturą. Ludzie, przedstawieni są jako pewien rodzaj błędu ewolucyjnego. Wybryku matki natury. Swoistego żartu. To jest właśnie cechą tej bajki.

I wiesz co różni Na'vi od zwierząt? Kontrola nad ogniem. To fachowe określenie konkretnego stadium intelektualnego, w antropologii. Rasa w stadium "kontroli nad ogniem" nie wie co to rasizm. Nie rozumie tego słowa. Istota "żywa" nie stanowi dla takiej rasy większej różnicy, od niej samej. Dlatego Na'vi zielonego koloru, byłby dla Na'vi niebieskiego koloru, zwykłym Na'vi, a nie jakimś odmieńcem, czy diabłem.

Rasizm wcale nie jest cechą niecywilizowanego społeczeństwa. Wiesz jak przyjęli nas murzyni? A Indianie? Rasizm stoi w rzeczywistości bardzo wysoko, w rozwoju intelektualnym. Czytałeś takie opowiadanie "Wesele w Atomicach"? Tam piszę, CZYM jest rozwój cywilizacji.

Ja też sporo fantazjowałem o AVATAR'ze. Aktualnie większości z tych pomysłów zapomniałem, ale nie myśl, że jestem jakimś sztywniakiem ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

A dlaczego indianie mimo iż poczatkowo miło i ciepło przyjeli ludzi póżniej ich zaatakowali ? Dlaczego ci sami indianie walczyli pomiedzy sobą ? Dlaczego Aztecy i Majowie składali w ofierze swoich braci indian ? Podpowiem ci że Majowie nie skladali w ofierze Majów. Łapali innych uważanych przez siebie za pod jakimś wzgledem gorszych i to ich zabijali. Na'avi to podobna wzorowana na indianach wspólnota. Z tym ogonem to już całkiem pojechałeś. Ja ci piszę scenariusz z zycia wzięty do przeniesienia na grunt Pandory, a ty mi o ogonie i inteligencji. Skad niby ludzie moga to wiedzieć. Sami ogonów nie maja, a psy i koty nie są na tym etapie kontroli co bajkowe Na'avi. Ja już konczę w tym wątku, bo jest o niczym. Zbyt serio traktujesz czyjeś żarty i bajkowe hipotezy. Poza tym ja nie traktuję Tajnego raportu z Pandory jak Biblii. Zobacz jak to brzmi. Tak, ale w Raporcie z Pandry napisano.....

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

"A dlaczego indianie mimo iż poczatkowo miło i ciepło przyjeli ludzi póżniej ich zaatakowali ?"

Pytasz poważnie? XD

"Podpowiem ci że Majowie nie skladali w ofierze Majów."

Podpowiem ci że guzik prawda. Majowie składali w ofierze wieśniaków. Owszem, ludzi z innych plemion też, bo uważali ich za mniej wartościowych. Przecież Aztecy nie pracowali w polu za Majów, a Maj-chłop pracował i dbał o plony. Dlatego lepiej było zabić Azteka. To jak w naturze. Lepiej jest zabić sarnę i ją zjeść, niż zabić swojego partnera (człowieka), który może pomóc ci w polowaniu.

" Z tym ogonem to już całkiem pojechałeś. Ja ci piszę scenariusz z zycia wzięty do przeniesienia na grunt Pandory, a ty mi o ogonie i inteligencji."

Jakim ogonem!? OGNIEM!

"Poza tym ja nie traktuję Tajnego raportu z Pandory jak Biblii"

I znowu jakoś dziwnie to interpretujesz. Rozumiem że można sobie pofantazjować na temat pewnego uniwersum, ale TO uniwersum zostało już w pewien sposób nakreślone. Nie można pisać o pięciu palcach, jeżeli Tajny Raport to wykluczył. To już pewnego rodzaju "zmyślony fakt". Nie proponuj scenariusza do dwójki, który kompletnie się z tym uniwersum nie zgadza.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Faktycznie, nie doczytałem z tym OGNIEM. Przeczytałem ogonem. Sam przyznasz że gdybyś napisał "kontrola nad ogonem" byłby to idiotyzm intelektualnie nie do udzwignięcia, ale wina leży po mojej stronie. Zwracam honor.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Spoko ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Tak jak powiedziałem. Nie czytałem książki "Tajny raport z Pandory", ale tak mi ją zareklamowałeś że choćby z samej ciekawości sobie ją przeczytam. Odnośnie wykluczenia pewnych okoliczności to szczególnie w sci-fi trzeba być bardzo ostrożnym. Ja tam nie wykluczam prawie niczego bo już nie jedno widziałem. Poza tym podejrzewam że mniej rzeczy w życiu mnie zaskakuje bo biorę pod uwagę to co z punktu widzenia innych wydaje się wykluczone bo jest sprzeczne z wczesniej nakreślonym schematem. Sherlock Holmes powiedział ponoć " To co niedorzeczne i nieprawdopodobne bardzo często jest nieodmiennie prawdziwe".

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Dobra, wytłumaczę o co chodzi. Jeżeli chcesz fantazjować, to fantazjuj. Lecz jeżeli chcesz usłyszeć "ciekawy pomysł" zamiast "to absurd!" to musisz trzymać się zasad. Jeżeli twórca złamie swoje zasady, będzie to odebrane jako minus dla filmu.

Wybacz że znowu o palcach, ale nie trzeba oglądać filmu, by wiedzieć o tym że NIE MA pięciopalczastych Na'vi. Ten twój pomysł wywołał u mnie mieszaninę zażenowania i rozbawienia.

Ale AVATAR i Predator? Byłem do tego pomysłu uprzedzony, gdyż połączenie świata Pandory z Aliens, zaproponował już jeden typek. Jednak zrobił to, pisząc że "scenariusz do AVATAR'a jest tak beznadziejny, że połączenie tych światów byłoby ciekawe". Nie zależało mu na dobrym scenariuszu, chodziło mu o to, że NIC temu filmu już nie zaszkodzi. W dwóch słowach: rżnął głupa. Jak jednak to przemyślałem, to fajnie byłoby zobaczyć walkę Na'vi i Predator'a. Z jednej strony mamy niecywilizowaną rasę Na'vi, z drugiej zaawansowaną technologicznie rasę Predatorów. Wiem że ten pomysł nie doczeka ekranizacji i nie powiem, cieszy mnie to, ale nie jest taki zły. Jednak nie każdy ciekawy pomysł, jest dobry ).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Nie mów hop. Jakby mi ktoś w 1987 roku powiedział że za dziesięć lat połaczą światy Aliensów z Predatorami to też kazałbym mu puknąć się w czoło.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

W porządku: mam PRZEOGROMNĄ NADZIEJĘ że ten pomysł nie doczeka się ekranizacji ;).

Jednak jak pisałem wyżej: to chyba bardziej skomplikowane. O Obcych i Predatorach powstawały komiksy. Nie jestem pewny, czy to uniwersum nie było już od początku jednym bytem, a jedynie na ekranizacjach zostało oddzielone, a następnie połączone. To jak ze Spider-manem i Iron Manem. Na filmach nie mają nic wspólnego, a w komiksach Spider pracuję dla Iron Mana ;).

PS: Wiedziałem że popełniłem ten durny błąd. "ale nie trzeba CZYTAĆ KSIĄŻKI, by wiedzieć..." TO miałem na myśli ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Komiks musiał powstać póżniej choćby dlatego że pomysłodawcą postaci Predatora był ponoć sam James Cameron. Następnie jego kolega Stan Winston który robił animatoryczne modele zarówno Terminatorów, Obcych jak i Predatora przeniósł jego szkice na realny model. Gdyby komiks istniał wczesniej Cammeron i Winston nie musieli by niczego wymyslać bo koncepty byłyby już w komiksie. Faktem jest natomiast że w Predatorze 2 z roku 1990 pośród zdobycznych trofeów Predatora jest coś co przypomina szkielet Obcego. W roku 1997 powstała gra Alien vs. Predator,a potem było już z górki. Zaczęło sie wiec od dyskretnej sugestii.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Dobra faktycznie. Najpierw był film. Jednakze Cameron NIE BYŁ pomysłodawcą Predator'a. Dodał jedynie kilka sugestii do jego wyglądu ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Wiem. Cameron zasugerował jedynie Winstonowi wygląd szczęki i żuchwy Predatora. Ponoć narysował mu to na serwetce gdy gdziś lecieli, czy byli w restauracji. W każdym razie właśnie to co zasugerował Cameron powoduje że Predator jest tak fascynujacą postacią, i w tym sensie stwierdziłem że był jego współtwórcą.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Propos.

http://membres.multimania.fr/matt/prebat/pre-bat4.jpg
http://dreager1.files.wordpress.com/2012/04/377016-21402-129233-1-batman-versus- predat_super.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/6/68/Batvspred.jpg/250px-Batvspre d.jpg
http://1.bp.blogspot.com/_h99m7-MtAT8/TDu9IR-qnfI/AAAAAAAAAVQ/tbg9qSbMxFg/s1600/ Batman+versus+Predator.jpg
http://images.darkhorse.com/covers/300/b/bvpiitpb.jpg

Właśnie dlatego wątpię i jednocześnie boję się połączenia tych uniwersów (Na'vi i Predator) ;). I jednocześnie dlatego myślałem, że pierwsze były komiksy.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

PS: Poza tym, piszesz o walkach Azteków i Majów. Ale to nie jest rasizm! Przecież oni wszyscy byli czerwoni (żółci)! To jak pojedynek dwóch wilczych watach. Walka lwich stad. Wojny między klanami Na'vi też się zdarzały (źródło: Tajny Raport :P). To nie rasizm, tylko walka o przetrwanie. Natura. Ludzie łączyli się w grupy i usiłowali przetrwać. Jak między wilkami, czy innymi zwierzętami ;). Bywały plemiona silniejsze (plemiona alfa) i słabsze (plemiona omega). Wygrają silniejsi. Na przykład: Słabi oddawali swoich ludzi, do zjedzenia silnym (tak było wśród niektórych plemion kanibali, w Ameryce Północnej). Siła to jedna z wielu wartości, które rządzą naturą.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Składanie podbitych ludów na ofiarę dla bóstw Słońca, czy deszczu nie jest walką o przetrwanie. Jeżeli czytasz książki, lub widziałeś "Apocalipto" to raczej to wiesz. Walką o przetrwanie nazwałbym raczej doświadczenia tych którzy byli podbici. Majowie ich po prostu exterminowali w imię mamienia gawiedzi. Jeżeli w którejś z tych imprez ginał Maj, lub Aztek ( w zależności od cywilizacji o której mowa ) to był to albo przestepca, albo ktoś kto popadł w jakąś formę niełaski. Dla porównania przytoczę ci przykład z XX w. W obozach koncentracyjnych obok Żydów ginęli też obywatele faszystowskich niemiec, czyli zwykli Niemcy. Czy mógłbym więc wysnuć teorię że naziści przez fakt że zdarzało im się zabijać w obozach swych własnych obywateli nie byli rasistami ? Nie. Dlaczego więc twierdzisz że wyżej rozwinięte cywilizacje indiańskie wyrzynając masowo podbite prymitywne plemiona mialy ich za równych sobie ? To tak jak z Izraelem. Żydzi mieli się za naród wybrany. Przejawiali głęboki rasizm wobec okolicznych narodów. To samo faszyści. To smutne, ale również starożytni indianie mimo że nie do konca świadomie doświadczyli koszmaru takiego sposobu myślenia. Narka.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

"Dlaczego więc twierdzisz że wyżej rozwinięte cywilizacje indiańskie wyrzynając masowo podbite prymitywne plemiona mialy ich za równych sobie ?"

Czyli lew, który zabija drugiego lwa i przejmuję kontrole nad stadem, mordując dodatkowo młode zabitego rywala, jest rasistą? Nie. Majowie/Azteccy podbijali inne plemiona. Rozbudowywali się. Powiększali terytorium. TO nazywam walką o przetrwanie. Wilki przejmujące terytorium innej watahy. To natura.

"Jeżeli w którejś z tych imprez ginał Maj, lub Aztek ( w zależności od cywilizacji o której mowa ) to był to albo przestepca, albo ktoś kto popadł w jakąś formę niełaski"

Wcale nie. Równie dobrze mógł być to wzięty z ulicy chłop. Dlaczego? Bo święta Majów/Azteków odbywały się dość często. I co? Podbijali inne plemiona CODZIENNIE? Przecież tych plemion nie było tak dużo. Gdyby nie ofiary ze zwykłych ludzi, nie starczyło by im ludzi!

To jest naprawdę zupełnie inny temat. Pisałem przecież, że człowiek był "żartem natury". Nie pochwalam składania ofiar, ani tego nie bronię, lecz nie był to przejaw rasizmu. Składanie ofiar było tym, czym kapłani próbowali kontrolować ciemną masę. Lecz wśród Na'vi tego nie ma. I to jest właśnie ta "bajkowa cecha" tego filmu.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Wybacz walka o pierszeństwo do samic i wodopoju w stadzie, to nie to samo co składanie w ofierze członków innych zagarniętych stad. Nawet nie wiem jak możesz dawać taki przykład. Porównujesz masowe składanie ofiar z podbitych narodów do bijatyki pomiędzy dwoma gośćmi o lepsze miejsce przy stoliku z kolezankami.
Odnosnie składania z ludzi ofiar to nie brali swoich bez przyczyny. Na ofiarę szli pokonani w zawodach, przestępcy, dłużnicy/niewolnicy, i oczywiście podbite ludy, i te pokorne , jak i zaciekli pokonani wrogowie.
Mówisz że wsród Na'avi tego nie ma. Załużmy że to plemię nie jest na najwyższym stopniu rozwoju. Może ci którzy mają o sobie większe mniemanie mogliby ich składać na ofiarę. Ponoć kolejna część ma mieć akcję cześciowo pod wodą. Skąd wiesz co tam jest. Pamietasz Morloków z filmu Wechikul czasu ?

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Nie oglądałem tego filmu. A nie wpadłeś na to, że gdyby Omaticaya byli składani w ofierze, to RDA, Grace i Jake by o tym wiedzieli? Dlaczego Na'vi nie składają swoich w ofierze? A z prostej przyczyny, BO NIC O TYM NIE MA. Nie mówię że W OGÓLE. Być może na drugiej stronie planety jakimś tam odwaliło (choć ja w to nie wierzę). Jednakże wśród wszystkich klanów, które zgromadził Jake, coś takiego nie występowało.

"Porównujesz masowe składanie ofiar z podbitych narodów do bijatyki pomiędzy dwoma gośćmi o lepsze miejsce przy stoliku z kolezankami."

Nie o to mi chodzi! Przecież napisałem że nie bronię składania ludzi w ofierze! Pisze tylko, że NIE MIAŁO TO NIC WSPÓLNEGO Z RASIZEM! Poza tym nie pisaliśmy o składaniu ofiar, tylko wrzynaniu mniejszych plemion. Ja poprzez "wyrzynanie" zrozumiałem "podbijanie", czyli to co dzisiaj robią rządy, tylko bez warunków kapitulacji.

Nadal nie wiem czemu z uporem stoisz przy tym, że zwykły, Bogu ducha winny Maj, nie był składany w ofierze. BO BYŁ! To mogło spotkać KAŻDEGO. Kapłani składali bogom ofiary z LUDZI, a nie z PRZESTĘPCÓW, czy INNYCH PLEMION. Z pokonanymi w zawodach to masz rację, ale tu nie chodziło o same składanie ofiar, tylko o ZASADY ZAWODÓW. Nagrodą za wygranie było ŻYCIE. To znaczy, że przegranych czekała ŚMIERĆ. O podbitych ludach już pisałem. Łatwiej złożyć w ofierze Azteka, który walczy z Majowskim ludem, niż pracującego w polach Maja. To czysta logika, nie rasizm.

I wiesz dlaczego temat o Majach i Aztekach jest bezsensu? A z prostej przyczyny. Bo ja tu chyba pisałem coś o "Kontroli nad ogniem" czyż nie? Natomiast Aztecy i Majowie są NIECO wyżej. Przecież oni stawiali piramidy! Budowali miasta! To już nieco bardziej skomplikowane społeczeństwa. Nie jestem antropologiem, ale ta faza nazywa się jakoś inaczej ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Plemię Neitiri nie sklada nikogo w ofierze bo jest pacyfistyczne i chce życ w zgodzie ze wszystkimi. Co wiecej nie koniecznie musiało miec wczesniej do czynienia ze swoimi potęcjalnymi agresorami. Ich strefa wpływów jak na razie jeszcze ich nie sięgła. Przykłady takich sytuacji mamy w Apocalipto i 10 000 BC.

Nie wiemy dokładnie co motywowało tych ludzi do aż takiego okrucieństwa, ale wiemy na pewno że nieszczęśnikami były ludy podbite, a w oczach Azteków i Majów często postrzegane jako prymitywniejsze od nich samych. Stąd moja sugestia odnośnie formy rasizmu bardziej w stylu Hutu i Tutsi, niż biali vs. czarni.

Nie twierdzę że nie można było złożyć w ofierze zwykłego Maja. Twierdzę jednak że zwykły Maj miał w obrębie swojej społeczności pewne prawa. Jeżeli nie popadł z ową społecznością w jakiś konflikt, lub coś w ten deseń, to nie było powodów by odbierać mu życie.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

"10 000 BC"

Błagam, powiedz że żartujesz... Czy tylko ja wiem, że ten film z prawdą historyczną ma tyle wspólnego, co miś koala z niedźwiedziem?

"Twierdzę jednak że zwykły Maj miał w obrębie swojej społeczności pewne prawa. Jeżeli nie popadł z ową społecznością w jakiś konflikt, lub coś w ten deseń, to nie było powodów by odbierać mu życie."

Zacznijmy od tego, że Majowie nie mieli ŻADNYCH PRAW. Prawa, to mieli wojownicy, władcy, kapłani i, no właśnie, BOGOWIE! Zwykły, szary Maj, był własnością tych wyżej postawionych. Słyszałeś chyba o faraonach? Otóż faraoni BYLI PRAWEM. Mogli wymordować połowę swoich chłopów i nikt nie mógłby nic im zrobić. A Egipcjanie, za faraonów, byli na podobnym poziomie cywilizacyjnym, co Aztecy i Majowie. A o powodach do odbierania życia pisałem. Zwykłe obrzędy. Majowie/Aztecy uważali że ich bogowie łakną krwi, a to był dla nich wystarczający powód.

"a w oczach Azteków i Majów często postrzegane jako prymitywniejsze od nich samych"

1. Wybacz, ale to była prawda, a nie postrzeganie.
2. To nadal nie ma nic wspólnego z rasizmem. Jak pisałem: Majowie podbijali inne plemiona i zajmowali ich tereny. Wilki też często mordują inne watahy i zajmują ich tereny. Walka kilku grup, z tej samej rasy, jest jak najbardziej naturalna. Majowie nie prowadzili żadnej krucjaty, przeciwko innym plemionom. Oni tak jak wilki, chcieli więcej terenów/większe miasta, więcej mięsa/więcej surowców.

Nie chciałem poruszać tematu Hutu i Tutsi. Dominacja jednego plemienia, nad drugim jest oczywiście naturalna, lecz nie przejawia żadnych "objawów" rasizmu. Wiesz skąd wziął się rasizm, który zapoczątkował ludobójstwo w Rwandzie? Odpowiedź brzmi: z białego człowieka.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Czyli, jednak ma coś wspólnego. Przynajmniej tyle co miś koala z niedzwiedziem, he, he, he. Resztę pominę milczeniem bo nie chce raz jeszcze pisać tego samego co wcześniej. Przynajmniej tyle że zgadzasz się co do tego że Aztekowie i Majowie mieli inne plemiona za podludzi, co oczywiście bliższe jest wedłóg ciebie dwóm równym sobie walczącym watachom wilków, niż relacjom Niemców do Żydów czy Cyganów. Ja też się z tobą w czymś zgodzę. Tak za rasizm pomiedzy Hutu i Tutsi odpowiada biały człowiek. Mało kto wie, ale doszło do tego na tle religijnym. Nie chciałeś tego ruszać bo jesteś pewnie katolikiem. Jedno z plemion było pod wpływem doktryny katolickiej, a drugie sympatyzowało z protestantami. Wielu księży dostało wyroki za podrzeganie do ludobójstwa. Poza tym nie odnosisz wrażenia że w powyższej wypowiedzi o Hutu i Tutsi zaprzeczasz sam sobie w dwóch następujących po sobie zdaniach. W jednym piszesz że dominacja plemienia nad plemieniem nie oznacza rasizmu, a w nastepnym przyznajesz że rasizm ten zapoczątkował biały człowiek. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

"Przynajmniej tyle że zgadzasz się co do tego że Aztekowie i Majowie mieli inne plemiona za podludzi,"

Wcale się z tym nie zgadzam. Zgodziłem się że uważali ich za "prymitywniejszych" bo wybacz, ale prymitywniejsze, to te mniejsze plemiona były ;). Przecież Majowie/Aztecy stawiali piramidy, podczas gdy mniejsze plemiona żyły w tipi.

"co oczywiście bliższe jest wedłóg ciebie dwóm równym sobie walczącym watachom wilków, niż relacjom Niemców do Żydów czy Cyganów"

Równym sobie watahom wilków? A któż ci to powiedział? Czemu uważasz, że walka dwudziestu wilczych wojowników, z dziesięcioma wilczymi młodzikami jest równa?

"Nie chciałeś tego ruszać bo jesteś pewnie katolikiem."

A to, to potraktowałbym jako obelgę... Gdybym nie umiał zachować dystansu, podczas rozmowy w internecie ;). Jestem katolikiem, to fakt, ale nie ma to nic wspólnego z tym incydentem i tym, że nie chciałem na ten temat rozmawiać. Sprawa jest taka, że na niejednym już temacie rozgrzałem rozmowę o wojnach w Afryce. Jestem osobą która winę za cały bordel na tym kontynencie zrzuca na białego człowieka. Wiele osób się ze mną wykłócało, pisząc że to wina czarnych, w większej, lub całkowitej mierze.

Czy to się jakoś ma do mojej wiary? No właśnie nie. Już od dawna postawiłem na krytykę kościoła i katolickiego fanatyzmu. Uważam że coś takiego jak pedofilia wśród księży, to temat który należy publicznie poruszać, a nie skrywać, jak to robią nasi księża. Problemy wiary katolickiej, sposoby w jakie napędza agresje, to problemy codzienne. Jeżeli kościół dalej będzie udawał że nic się nie dzieję, to w końcu upadnie jak za renesansu.

"W jednym piszesz że dominacja plemienia nad plemieniem nie oznacza rasizmu, a w nastepnym przyznajesz że rasizm ten zapoczątkował biały człowiek. Pozdrawiam."

Eeeee... Nie o to mi chodziło. Wybacz że niedokładnie się wyraziłem. Plemię Tutsi dominowało nad Hutu na długo przed pojawieniem się białego człowieka. Jednak nie było żadnych konfliktów, czy wojen. Tutsi nawet przejęło kulturę Hutu. A wojna pojawiła się wraz z białym człowiekiem. W Afryce jest JUŻ rasizm. To akurat pewne. Wiele plemion walczy ze sob, z czysto rasistowskich pobudek. Lecz rasizm, przyniosła im cywilizacja, czyli: biały człowiek.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Nie rozumiem po co te wszystkie wywody. Sam w końcu przyznałeś że wsród plemion w Afryce jest rasizm. Dlaczego więc nie mialoby go być w Ameryce ery odkryc geograficznych, i na naszej bajkowej Pandorze. To fakt że te zjawiska nasilily się z przybyciem białego czlowieka, ale nie zgodze się że wczesniej ich zupełnie nie było. Po prostu, indianie czy murzyni nie zdawali sobie sprawy z tego co czynią, bo na to co robili w ich światach nie było jeszcze nazw. Czyż Żydzi nie exsterminowali mieszkańców Kanaanu. Tak, exterminowali ich. Czy tak się dziś o tym mówi. Nie, ale wytłukli ich wszystkich, meżczyzn, kobiety i dzieci. O co chodziło. O ziemie obiecaną. O terytorium. Niemcom i Japończykom też chodziło o terytorium. Tak Aztekom i Majom też o to chodziło. Ale terytorium na którym mieszkaja obce narody trzeba przynajmniej częściowo oczyścić dla swoich. Jak najlepiej to zrobić ? Lokalnie exterminować, a to co przeżyje zagonić do roboty, nałożyć podatki, panszczyzny, przetworzyć na dobra, lub ofiarować bogom. Jak zwał tak zwał.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Wilkom też chodzi o terytorium. Lwom też chodzi o terytorium. To NIE JEST RASIZM. Wśród plemion w Afryce jest rasizm TERAZ, kiedy biały człowiek przyniósł go ze sobą. W Ameryce rasizm pojawił się raczej późno, gdyż Amerykanie, w porównaniu do murzynów, nie zachowywali się jak potulne pieski i postanowili walczyć z najeźdźcą. Murzyni się podporządkowali.

A dlaczego miałoby go nie być na bajkowej Pandorze? Bo ich kultura jest już wystarczająco rozwinięta, by móc oprzeć się rasizmowi. Oni tak jak Indianie postanowili walczyć z agresją, przez co ludzki rasizm do nich nie dotrze. Dodatkowo uczeni są od początku miłości do natury i każdego stworzenia żywego. Już sam fakt istnienia tsaheylu wyklucza rasizm na Pandorze. Na'vi czują inne formy życia. Jednoczą się z nimi. W końcu przenoszą swoje myśli do jednej świadomości. Powiedzmy sobie szczerze: na Pandorze nie ma miejsca dla rasizmu. Na'vi zbyt wiele wiedzą o życiu.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

OK brachu. Niech ci będzie. Wyrywanie serc i obcinanie głów dziesiatkom tysiecy ludzi z podbitych uważanych za prymitywne plemion to to samo co walka watach wilków, lub lwich stad o terytorium. Ani w Afryce, ani w Amerykach przed pojawieniem się białego człowieka nigdy nie bylo rasizmu, a jeżeli go nie było pośród ziemskich plemion to tym bardziej jest to dowodem na to że nie może go być na Pandorze. Czy coś przeoczyłem w twoim rozumowaniu ? Przeczytaj to sobie na głos, zastanów się jak naiwnie to brzmi, i ewentualnie nad tym ilu ludzi byłoby skłonnych przyznać rację tym tezom ? Ja uważam że zdecydowana mniejszość.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Przeoczyłeś. Kolejny raz piszę, że mam na myśli zajmowanie terytoriów, a nie obrzędy, jak składanie ofiar, które Aztecy/Majowie praktykowali również na SWOICH ludziach, co jednocześnie wykluczało rasizm. Majowie/Aztecy, nie podbijali też innych plemion, uważając je za prymitywniejsze. Tego nie napisałem. Napisałem że te plemiona BYŁY prymitywniejsze.

Nie napisałem że brak rasizmu na Ziemi, jest dowodem na brak rasizmu na Pandorze. Jednak Na'vi są w fazie kontroli nad ogniem, gdzie rasizm NIE ISTNIAŁ. A dowodem na jego wykluczenie z życia Na'vi, jest TSAHEYLU.

Właściwie to zaraz napiszesz, że ja wykluczam całościowe istnienie rasizmu. Tak nie jest. Rasizm bierze się z cywilizacji. Istoty we wczesnej fazie rozwoju, nie wiedzą co to rasizm i nie mogą być rasistami. Murzyni prędzej czy później też by go doświadczyli. Ale pojawił się biały człowiek i doświadczyli go PRĘDZEJ.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Chciałeś za wszelką cenę postawić na swoim to postawiłeś. Ja nie zamierzam się o to spierać bo to nie jest tego warte. Mnie i tak nie przekonaeś. Poza tym własnie Aztekowie, Inkowie i Majowie nie byli we wczesnej fazie rozwoju. Byli świadomi swej wartosci, cywilizacji jaką stworzyli jak również swej wyższości nad innymi, tak własnie tymi co nieco wyrosli ponad fazę kontroli nad ogniem. Okoliczne plemiona tak ich znienawidziły za ucisk, masowe mordy i prześladowania że przyłączyły się do konkwistadorów by ich inicestwić, a ty mi tu wypisujesz bzdety o wilkach.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

"Poza tym własnie Aztekowie, Inkowie i Majowie nie byli we wczesnej fazie rozwoju. Byli świadomi swej wartosci, cywilizacji jaką stworzyli jak również swej wyższości nad innymi, tak własnie tymi co nieco wyrosli ponad fazę kontroli nad ogniem."

http://miesnyjez.xd.pl/files/2012/03/Obraz1-300x300.png

Wyobraź sobie, że to właśnie napisałem, kilka postów wcześniej ;).

Jednak nie wiem skąd wytrzasnąłeś informację o tym, że byli świadomi swojej wartości i jeszcze że OKOLICZNE PLEMIONA SPRZYMIERZYŁY SIĘ Z KONKWISTADORAMI!? Daj mi numer do twojej historyczki, bo muszę dać jej korepetycję...