7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823995
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Avatar jest filmem wybitnym. Wizualnie wspaniałym i zasługuje na ocenę 9. Cameron jest reżyserem wybitnym również. każdy wie czemu.
Uważam jednak,że wprowadzanie wersji specjalnej "Avatara " to porażka... 8 czy 9 min?? I co nam to da ? Gdyby były to sceny wzbogajacające film fabularnie to byłoby fajnie ale nawet w takim przypadku nie wypuściłbym tego do kin ale wzbogacił DVD,to podniosłoby ich sprzedaż. Na pewno nie tak jak fanatycy walący szturmem do kina,zarobi pan James,zarobi. Szkoda tylko,że stracił u mnie jak i u wielu część szacunku,pogrążając się jeszcze Titianiciem 3-D wypuszczonym na 100 lecie.
Demokracja jest, Avatara mogą odnawiać w kinie co pół roku i zarabiać. Głowy na karku jednak też są i widzą prawdziwy cel tego wszystkiego, Cameron zarobi tak czy siak na sequelach i gówno będzie go obchodzić zdanie innych. Ja jednak jako ktoś w stylu idealisty mówię temu NIE ! A jeśli już tak,to niech dorzucą tam coś konkretnego i znacznie wzbogacającego film a nie fragmenty wyrzucone pod stół montażowy.

ocenił(a) film na 8
damek1690

Moim zdaniem Transformers II jest filmem słabszym od Avatara pod każdym wzgledem za wyjatkiem technicznego. Efekty w Avatarze mimo wszystko sa bardziej nowatorskie. Te w Transformers - Zemscie upadłych są w 99% kalką jedynki, a do czego porównasz Avatara. Powiedz gdzie technologicznie widziałeś coś podobnego ? Mechy były w Matrix: Rewolucje. podobienstwo wysokie lecz wykonanie 30% gorsze. Bitwa najbardziej zbliżona do tej z Avatara to chyba jedynie w Gwiezdnych wojnach. Wookie kontra droidy, oraz klony kontra droidy i te latajace stworki z II części. Druga z bitew porównywalna. Pierwsza ta z lasem słabsza. 50% w plecy. Wygenerowanie dzungli najbliższe technologicznie to te z King Konga. Porównywalne. Animacja Navi. Brak odniesienia. Jedynie Gollumm. I za ów skok technologiczny slusznie należał się Oscar. Transformers II jeżeli nawet technicznie był lepszy od jedynki to jedynie w stopniu dostrzegalnym przez koneserów.

ocenił(a) film na 4
damek1690

James why?
For money

ocenił(a) film na 8
bundykult

A ty pewnie robiłbyś za free, dla idei.

Scumkill

Cameron robi tylko dla pieniędzy i sławy, reszta go nie obchodzi.

ocenił(a) film na 7
Lecho1523

no a co ty myślałeś kazdy film powstaje by zarobić ale ten przechodzi ludzkie pijęcie.

ocenił(a) film na 10
helsinger

Nie przesadzaj, zrobił dobry film, który trafił w gust sporej rzeszy widzów i wykorzystał 3D, które przed projekcją jednak kulało na innych filmach. A skoro umie dalej zarabiać na swojej pracy, to chyba trzeba brać z niego przykład, a nie narzekać.

NommaD79

To że się dużo zarabia nie znaczy że warto brać z tego przykładu, "sporej rzeszy widzów" chyba raczej sporej rzeszy "niedzielnych widzów".

ocenił(a) film na 10
Lecho1523

Co w tym dziwnego? Narobił się żeby zarobić, chyba na tym polega praca.

NommaD79

Wy fan-boje macie mechanizm obronny na wszystko co ujawnia przykrą prawdę o tym filmie i Cameronie, więc dyskusja z wami nie ma sensu.

ocenił(a) film na 10
Lecho1523

Jaki mechanizm obronny? Stwierdzenie oczywistego faktu, że za wykonaną prace należy się wynagrodzenie to jest coś bez sensu? Skoro ludziom się spodobało i kupowali bilety, to z własnej woli - teorie spiskowe tutaj zdecydowanie będą groteskowym zabiegiem propagandowym, tylko czego - nadal nikt sensownie nie określił.

"więc dyskusja z wami nie ma sensu."

To jest mechanizm obronny w stylu "nie wiem co powiedzieć, nie mam dowodów, ale i tak wy nie macie racji - bo nie" - widzisz w tym sens, bo ja nie...

NommaD79

"Skoro ludziom się spodobało i kupowali bilety, to z własnej woli - teorie spiskowe tutaj zdecydowanie będą groteskowym zabiegiem propagandowym, tylko czego - nadal nikt sensownie nie określił." Pisałem już co o tym uważam ale chyba w innym temacie, nie chcę mi się pisać na na nowo że ilość(w tym przypadku ludzi którzy szli na ten film do kina) nie znaczy jakość.

Lecho1523

Ale znaczy trafienie w gust większości ;)

kenexgro

Czyli debili.

Lecho1523

Tak mówią samotnicy którzy uważają ludzkość za śmieć. Pewnie jesteś zamknięty w sobie i wyrzucasz frustracje na forum. Typowe.

kenexgro

Ale skądże znowu, jestem rozgadany i towarzyski, spytaj moich znajomych. Ludzkość nie ale większość ludzi to debile albo przeciętniacy a jeżeli chodzi o kino to naprawdę ludzi którzy chociaż trochę się na tym znają przy populacji wszystkich ludzi na świecie jest garstka.

Lecho1523

Jak by co ja też nie popieram tej wersji specjalnej. To w zasadzie to samo tylko z paroma nowymi scenkami. Nie warto.

"Ale skądże znowu, jestem rozgadany i towarzyski, spytaj moich znajomych."
To umów się ze znajomymi i z nimi dziel swoje przemyślenia na temat filmu.

kenexgro

Mimo że nie znają się na kinie twierdzą że AV jest słaby, zresztą o filmach dyskutuje tutaj.

Lecho1523

A moi uważają że film jest świetny

kenexgro

Dzieciom zazwyczaj się takie filmy podobają.

Lecho1523

I dobrze. Tak po za tym licealiści nie lubią jak się ich nazywa dziećmi.

kenexgro

Licealiści (hahaha) mnie nie oszukasz, wiem ile masz lat.

Lecho1523

Ale nie wiesz ile lat mają moi koledzy. Po za tym twoje posty są porównywalnym poziomie do mojego. Mnie nie oszukasz. Chodzisz jak ja - do liceum.
Jeśli uważasz że chodzę do gimnazjum to znaczy że ty też chodzisz itd...
Chociaż nie. Ty masz ze 30 lat a zachowujesz się jak byś ich miał 15. To gorsza wersja. Nie uważasz?

kenexgro

"Ty masz ze 30 lat"
oO

Skądże znowu.

ocenił(a) film na 9
plantum

Szybko edytujesz posty.

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

bo ktoś mi napisał "nie trać czasu na pisanie na forum"


więc omijam zasady gramatyki i ortografii ;)

plantum

Więc po co tracisz ten czas ? Nie pisz tu wcale.

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

"ludzi którzy chociaż trochę się na tym znają przy populacji wszystkich ludzi na świecie jest garstka."

ty do nich nie należysz, więc co mi tu gadasz?

plantum

Nie chodzi o krytyków i nie wiadomo jakich znawców tylko o osoby które się znają a ty na pewno do nich nie należysz a ja tak, szczególnie w porównaniu do ciebie.

Lecho1523

o co chodzi?

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

czym się ta "biegłość" charakteryzuje? poniżaniem innych?

co ty możesz wiedzieć... że odyseja jest dobra?

uznajmy po prostu że mamy odmienne gusta.....

plantum

Twój ograniczony umysł nawet nie wie co to wiedza o kinie.

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

poszerzam horyzonty, chętnie cię posłucham profesorze....

plantum

Na razie nie mam czasu by ci tłumaczyć, zajęty jestem, mam co robić w przeciwieństwie do ciebie.

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

jo... dupa z ciebie i tyle.... nie ma żadnej znajomości - no chyba że mówimy o efektach specjalnych...

lecz u ciebie ta "znajomość" opiera się na powtarzaniu twardych regułek "odyseja jest arcydzieło" "lotr jest arcydzieło" itp

nie każdy musi popierać akademię i temu podobne

plantum

Ręce opadają... nie pisz na razie bo już mnie wkurza to odpisywanie.

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

jakoś cię nie wkurzało przez ostatnie 3 godziny, kiedy mnie tu nie było

plantum

Wtedy nie byłem zajęty , teraz od pewnego czasu jestem, takie trudne ?

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

gówno się znasz.....

gddzieś na forum stwierdziłeś że pisanie tu nie ma sensu, więc po cholerę się udzielasz? chcesz mnie pocieszać czy co?

plantum

Na pewno znam się bardziej od ciebie...

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

na czym do jasnej cholery... na czym?

"znać się na kinie"
to zbyt ogólnikowe

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

co Was obchodzi, czy ktoś robi to tylko dla pieniedzy? do cholery jasnej, o czym w ogole ta dyskusja? czy ktos widzial kiedys film, ktory mial wszystko? laczyl wszystkie gatunki? mial niesamowita fabule, efekty specjalne i byl komercyjny i niekomercyjny? pogielo Was wszystkich, Staracie sie byc na sile "niekomercyjni" i traktujecie to juz chyba jako ceche charakteru. moze poplatanie to zabrzmi, ale kuzwa... bycie niekomercyjnym stalo sie komercyjne! puknijcie sie w glowy! kazdemu podoba sie co innego, dla kazdego stwierdzenie "komercja" jest czyms innym. kazdy film jest robiony "po cos", kazdy wywoluje inne uczucia, a Avator akurat ma wywolac uczucia, ktore sa "wspolne" dla wszystkich (przynajmniej mi znanych) ludzi. uwielbiamy bajki i piekne obrazki - i dlaczego tak bardzo sie przed tym bronimy?! Avatar jest CUDOWNY - w swoim gatunku i to, ze nie "zmienil" mojego zdania o czymkolwiek, a fabula byla prosta, jak gwozdz, to przyznaje JA, ktora nie cierpi "tepej masy", ze ogladalo mi sie go wspaniale i od dawna tak bardzo sie nie wzruszylam.

QueenBee_filmweb

Ojej, wzruszające.

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

Ja tu czegoś nie rozumiem. Cameron jest jednym z najważniejszych reżyserów kina sci-fi. Nie kręcił idiotycznych filmów tak jak Roland Emmerich, gdzie scenariusz powstawał podczas realizacji. Nakręcił kilka bardzo dobrych filmów, które uważane są za kluczowe w gatunku, a wy się przypierdoliliście jak faszyści do żyda, bo zrobił film, za dużą kasę, zatrudnił najlepszych ludzi od efektów specjalnych, lubianych aktorów i zarobił na tym z korzyścią dla wszystkich, którzy brali udział w projekcie. Nikogo nie zmusił groźbą do pójścia do kina. Ludziom się spodobało, krytykom również. Jeżeli ktos miał ochotę poszedł do kina jeszcze raz lub razy kilka. Kupił sobie DVD/BluRay'a i ocenił film na 10/10. Ludzie jak możecie być tacy głupi!? Forsujecie swoje pierdu-pierdu i filozoficzne rozkminy na temat prostego filmu, który miał być uniwersalny, niegłupi i głównie dla akceptujących sci-fi, którzy takie bajki lubią. Ci co nie lubią mogli na film nie iść, bo od początku było wiadomo co to będzie. Żałujecie tych 25zł? Ale was Cameron naciągnął. Zrobił wam wielką krzywdę, zahipnotyzował, ogłupił, zainicjował upadek gustu, smaku i wogóle kina. Ja pierdolę. Co za mentalna sraczka.

Scumkill

Chyba nie znasz Camerona, zachłannego,egoistycznego,rządnego sławy i pieniędzy reżysera, za T2,Titanica i Obcego ma u mnie szacun ale tylko jako reżyser, osobowościowo to leje na niego.

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

To możesz lać również na innych bo Holywood to kasa, sława, kawior, posiadłości z nieznaną liczbą pokojów i pięter, limuzyny, jednorazowe łachy od projektantów za dziesiątki tysięcy dolarów, czerwone dywany i więcej kasy. W jakim świecie ty żyjesz? On też na ciebie leje, a nawet gorzej, on nie wie, że istniejesz. Jakie ty wogóle możesz mieć pojęcie o jego osobowości? Masz tatusia, gubernatora stanu Nowy York i obracasz się w snobistycznej śmietance? Jesteś śmieszny.

Scumkill

Daj se spokój Cameron to osobny przypadek, poczytaj trochę o nim,obejrzyj wywiady a nie piszesz jakieś bzdety.

"bo Holywood to kasa, sława, kawior, posiadłości z nieznaną liczbą pokojów i pięter, limuzyny, jednorazowe łachy od projektantów za dziesiątki tysięcy dolarów, czerwone dywany i więcej kasy."
Rozumiem że byłaś tam i skosztowałaś tego życia że to wiesz.

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

Masz to wszystko jak na talerzu, w telewizji i w prasie. Widzisz ile to wszystko kosztuje. Tam obraca się milionami. Co ty chcesz od tego Camerona? Co on takiego robi czego inni święci strażnicy moralności, wspierający akcje charytatyne na pokaz z Holywood nie robią? Ja naprawdę nie mogę ciebie rozgryźć? Wolałbyś, żeby Cameron budował za budżet Avatara szkoły dla murzynków w Afryce, gdzie ile byś im żarcia na spadochronach nie zrzucił to oni i tak będą sami się dręczyć wojnami domowymi o to kto jest prawdziwszym murzynem, o kwadratowe, umowne granice, gdzie ćwiartuje się albinosów dla ich uzdrawiających kończyn? Ile ty masz lat? 15? Bo gadasz jakbyś czytał w Bravo o wstydliwej stulejce.

Jestem samcem.

Scumkill

"poczytaj trochę o nim,obejrzyj wywiady a nie piszesz jakieś bzdety."

Podtrzymuję, bravo nigdy w życiu nie czytałem ale ty zapewne tak, mam gdzieś ile Cameron wydał pieniędzy na film i może sobie robić z nim co chce, lata mi to.

ocenił(a) film na 8
Lecho1523

Czytałem jakieś wywiady z Cameronem w tygodnikach opinii Przekrój, Newsweek itd. przed premierą i po premierze Avatar'a i nie pamiętam niczego co mogło by mnie zrazić.

Może przytocz coś ciekawego. Jakieś cytaty, żeby nam wszystkim otworzyć oczy na tego diabła, bo takimi "weź sobie poczytaj" to możesz sobie darować.

A może chodzi o to, że powiedział, że jest królem swiata? Wielkie mi co. Ja na Filmwebie mogę sobie poczytać jakie mniemanie mają o sobie znawcy i eksperci "tego i owego" i nie muszę sięgać aż do Holywood. Nolifów z urojeniami wielkościowymi tutaj naprawdę nie brakuje.