Witam. Wczoraj miałam przyjemność obejrzeć film, o którym dyskutujemy.
Wstrząsnął mną i chociaż jako jedna z niewielu popłakałam się aż 3 razy, pewnie też jako jedna z niewielu tutaj zrozumiałam przesłanie filmu.
Człowiek to dno, zero wiary, zero chęci życia w harmonii z naturą i w głowie tylko dwie rzeczy.. Władza i kasa.
Ktoś powiedział, że nasze czasy to drugie średniowiecze pod względem rozwoju.
Czym jest nowy komputer albo gadżet skoro jest tylko ulepszeniem.
W średniowieczu też się cieszyli z ulepszenia miecza.
Wtedy był teocentryzm a teraz jest hajsocentrym (hehe).
Do czego zmierzam.. do tego, że ludzkość jest tak tępa, że jak w Avatarze niszczy Pandorę tak tutaj swoją własną przyrodę i wszystkie istoty, które teoretycznie są mniej rozwinięte i słabsze z punktu widzenia tępego człowieka (mieszkańcy Pandory byli przecież silni i inteligentni).
Film zmusza do myślenia tych, którzy myślą głębiej.
Na fanach płytkiego s-f z ograniczoną wyobraźnią nie zrobi wrażenia sama fabuła, a tylko efekty, które nie przeczę robią wrażenie.
Czytając posty przed obejrzeniem filmu, nie miałam na ich temat zdania, ale teraz temat typu "Za mało zwierząt.." to po prostu żenada ;)
Czepiacie się szczegółów, które nie miały wpływu na przesłanie filmu..
Radzę obejrzeć go jeszcze raz tym, którzy skupili się na efektach, a sama wybieram się na niego jeszcze raz, żeby w końcu się na nich skupić nie myśląc o tym jak przerażająco podobny jest obraz niszczenia Pandory do niszczenia naszej planety..
Pozdrawiam ;)
Hmm... Jak tu zmienić świat na lepsze...
Myślę, że potrzebny jest specjalny program selekcji w obrębie gatunku - najlepiej na etapie prenatalnym - by wyeliminować populację homo sapiens nadmiernie i zbyt łatwo podatnych na manipulację.
Jako test wystarczyłaby projekcja Avatara dla potencjalnych rodziców i stosowny zakaz prokreacji po zaobserwowaniu histerycznej egzaltacji i wrogiego nastawienia do własnego gatunku spowodowanego banalnym filmem.
Wtedy byłoby zajebiście.
Pozdrawiam.
potem takie myślenie odwróciłoby się przeciwko Tobie. Na początku wszystko
fajnie nastąpiła by selekcja, potem zaczęto by się zastanawiać, kto wpadł
na tak bestialski pomysł mordowania naszej rasy, to Ty- wiec podzielisz los
tych "złych".
Nie pisałem o mordowaniu - pisałem o prokreacji, oczywiście z pewnym przekąsem.
Wszystko sprowadza się do manipulujących i manipulowanych - odbiorców idei i produktów.
Tak się składa, że podatni na manipulacje to główny target tak znienawidzonych polityków i innych siewców szczęścia.
Ukochane lasy padają na ich (manipulowanych) zamówienie, to zwykły rachunek za wygodę.
Zdecydowanie zgadzam się z tym, co napisała hotncold. Ludzie myślą jedynie o sowich własnych potrzebach i o tym, aby WYŁĄCZNIE sobie zapewnić dobrobyt. I nie zdają sobie sprawy, że niszczą także naszą ukochaną Ziemię.
Zapraszam też do mojego tematu:
http://www.filmweb.pl/topic/1290886/Moja+opinia+i+refleksje.html
Przecież to nie byli ludzie!
To byli Amerykanie!
Jak nic...
Chociaż ja też troszkę się wstydziłem. Pełno wpi...jących jakies chipsy ludzi wkoło w kinie. Nie ważne że ledwo co widzi przez te okulary ale porcje jeb.. popkornu musi wciagnac. Za 10 lat trzeba bedzie wymienic fotele na szersze bo te wielkie d... się nie pomieszczą!
Przepraszam... Uniosłem się :/
Masz coś do Amerykanów? Piękny silny naród. Na ich miejscu zniszczyłbym mieszkańców pandory bronią biologiczną.
E Bush niewątpliwie wykrył by tam broń masowego rażenia a potem ginęli by tam jak w niejednej już dżungli. Zresztą pewnie nasi też by tam pojechali bo a nuż w 2175 zniosą nam w końcu wizy :D
Jeszcze 1. Tak psioczycie na amerykanów a chyba nie zdajecie sobie sprawy ze ten film jest AMERYKANSKI. On nie został zrobiony przez navi tylko przez ludzi których tak bardzo nienawidzicie...
Pozdrawiam
Mam prośbę. Nie zmieniajmy dyskusji w nacjonalistyczne kłótnie, trzymajmy się tematu.
Owszem. No ale to też nie jest dar od narodu amerykańskiego. Każdy płacił za bilet. Pare mln dolarów dostaną od naszego biednego kraju. I spoko. Wszyscy na tym zarobią - my też. Film fajny. Na szczęście nie było amerykańskich flag, albo ichniego prezydenta itd. Faktycznie byli tam po prostu ludzie. A żę traktujemy naszą przyrodą tak jak traktujemy. Cóż. Byle by nie pouczali mnie ludzie pokroju Gorea co to ma parę domów, samochodów i wielki nauczyciel... ech.
coś cię chyba pojebało george, to sonbie wyobraź, ze przylatują do nas owiele bardziej zaawansowani kosmici, i podbijają nas, i ciągnął wszystko z naszej ziemi aż do ostatniej kropli, a potem zostawiają nas na tym pustkowiu.
Albo gorzej, my ich zwyciężamy, to oni w odwecie, rozpierdalają nas jednym strzałem z broni zwanej gwiazdą śmierci, bo dla nich byśmy byli dzikusami, wieżącego w jakiegoś tam Boga (bo odwiedzili by nas totalni ateiści), niemający żadnej przydatnej technologii ani umiejętności według ich mniemania, i któryś znich powiedział by podobnie jak generał w avarze o na'vi
Jak ktoś tu dobrze powiedział, są osoby, które myślą tylko oswoim dobrobycie.
dantes i ty przykro mi że tak twierdzisz i jeszcze jedno
od dawna się wstydzę za ludzi, dawno dawno temu przed avatarem, wstydzę sie, za polaków, za ludzi, dziłających na szkodę innych, za brud tego świat, chamstwo i niesamowitą nietolerancje niektórych osób.
Wstydzę się za nasz świat, ale jestem dumny z bycia kim jestem i staram się pokazywać największe zalety rasy ludzkiej, natomiast, druga sprawa, że jeśli byłoby mi dane stać się na'vi zamiast mieszkać na tej planecie, to zrobiłbym to bez wachania, ponieważ, wieżę, w wiele istnień i że Bóg jest ojcem ich wszystkich, wiec wszyscy jako dusze jesteśmy braćmi i nie ma znaczenia w jakim będę ciele.
To jak nie ma znaczenia w jakim jesteś ciele i jesteś dumny z tego kim jesteś to po co ta gadka, że rzuciłbyś wszystko i pojechał na Pandorę jeżeli było by Tobie dane? Brak logiki czy jednak uwielbienie dla "nieznanego" ?
Własnie o to chodzi żeby się rozwijac i podbijac dzikusów. Żeby nikt nie przyleciał i nie podbił nas.
A tak apropo to wiara w pana boga rzeczywiście musiałaby się wydawać kosmitom bardzo śmieszna. W tym elemencie jesteśmy nadal 1000 lat za mutrzynami ale to się zmienia bo nauka i racjonalne myslenie nie mogą iść w parze z irracjonalna wiarą w wymyślone bóstwa.
Czytaliście może sagę Hypperion Dona Simonsa? Gdzie ludzie i sztuczne
inteligencje doprowadziły prawie do kolapsu ziemi. Wówczas zainterweniowały
istoty o wyższej inteligencji i empatii od nas. Odebrały nam ziemię na
około 1000lat ingerując w nasz los tym samym. Wszechświat jest ogromny,
biorąc pod uwagę możliwość istnienia czasów równoległych nieskończony do n
potęgi. Więc jest możliwość że nie jesteśmy sami, jest tam ktoś w stylu
wielkiego rodzica, który pilnuje dzieciaka, któremu może zabrać zabawkę
którą chce zniszczyć. Daj Bóg żeby odebrał zanim to się stanie. Jesteśmy
rasą najbardziej agresywną na tym padole i chyba najbardziej zadufaną w
swojej mądrości. Tylko człowiek potrafi skrzywdzić się sam.
przeczytajcie na peirwszej stronei sotatnią wypowiedź i mów co chcesz ale nie zmienie zdania.
A udało się Tobie poznać wszystkie rasy zamieszkujące wszechświat? Jeżeli tak to po części masz rację. Człowiek przoduje w egoiźmie, ale myślisz, że inne gatunki (rasy) nie są dobre w te klocki??? Przecież tutaj chodzi przede wszszystkim o przetrwanie, a przetrwanie łączy się nierozerwalnie z egoizmem !!! No ludzie! :)
Jejku, nie przesadzajmy. Jestem w 100% dumna z tego, kim jestem. Człowiek zlazł z drzewa, stworzył bogaty język, kulturę, technologię, naprawdę daleko zaszedł!
Proszę mi nie traktować średniowiecza jako jakiejś ciemnej epoki! To okres dziejów, w których narodziło się pismo, rozwinęła technika, powstały piękne dzieła sztuki. Niesamowita epoka, którą warto poznać z różnych stron.
Pewnie, że się cieszyli z ulepszenia miecza, bo to mogło zadecydować, czy im nie wyprują flaków w czasie walki. Ulepszenie zawsze się przyda. Równie dobrze można narzekać, że zamiast starego, dobrego Rubina* mamy teraz plazmę w pokoju. :P
Nie wiem, dlaczego uparcie zauważa się tylko to, co złe. Zapomina się o licznych akcjach, ludziach, technologiach (coraz więcej produktów powstaje pod kątem ekologii) starających się rozsądnie korzystać z darów Matki Natury.
A film nie wzruszył mnie jakoś szczególnie, zwłaszcza, że bardzo przypominał mi "Pocahontas" - zbyt prosta fabuła jak dla mnie. Owszem, przesłanie ma, ale nie robi na mnie szczególnego wrażenia.
Pozdrowienia i niech kisiel mandarynkowy będzie z Wami ^^
kazik nei twierdzę, że nie ma pięknych rzeczy, jednak nie potrzebujemy do tego technologii w żadnym wypadku, a przynajmniej nie broni, czyż nie można połączyć technologii z naturą? NIEE, bo pieprzeni kapitalisci chcą zarabiać kasę, aż się udławią.
A jedno mnie rozbawiło
"(coraz więcej produktów powstaje pod kątem ekologii)" staryyyyyyy gdzie ty to widzisz, przecież, te nasze zejebście ekologiczne telewizory i tak w 90% trafią na wisypisko, za jakeiś 100-200 lat, będzie tyle, śmeci, że nei nadążymy ich palić czy przerabiać, a wtórne przetwarzanie, jest na psim poziomie, wielkie korporacje nigdy nie pozwolą na rozwój tego, bo to im by zaszkodziło w zaróbku.
Sztuka i pismo, które propagowały Boga, a więc teocentryzm :)
Nie neguję samej cywilizacji i jej rozwoju, a próbowałam przyrównać prymitywne zachowania ludzkie do barbarzyńców latających z mieczykami.
Sam postęp nie jest zły, jeśli jest wykorzystany dobrze, a sama na pewno widzisz, że obecnie te całe ekologiczne nowości są wprowadzane w celach marketingowych i ze strachu przed rozwaleniem Ziemi na dobre, z jakich pobudek nie jest to realizowane, popieram.
Każda z epok ma swoje wady, w końcu przez odkrycie Ameryki rozpoczęła się nowa epoka, w której mimo cudownych myśli wyższego kalibru pojawił się rasizm (kolonizacja jako jego początek).
Chodziło mi raczej o egoizm ludzi. Tworzą nowe technologię, które wg. mnie są kolejnym ulepszeniem i nazywają się cudotwórcami cywilizacji, potem zamiast wykorzystać coś dobrze, testują pierwsze co na poligonach i zabierają na wojny, sprzedając nam potem jako odpad, super gadżet.
A poza tym Pocahontas to klasyk, bajkowy ale klasyk :D
"Chodziło mi raczej o egoizm ludzi. Tworzą nowe technologię, które wg. mnie są kolejnym ulepszeniem i nazywają się cudotwórcami cywilizacji, potem zamiast wykorzystać coś dobrze, testują pierwsze co na poligonach i zabierają na wojny, sprzedając nam potem jako odpad, super gadżet."
Wykorzystać coś dobrze... Jesus!!! No dobra, a co robisz w tej chwili... korzystasz właśnie z takiego super gadżetu jakim jest internet, a który powstał dla celów militarnych. Wojna napędza koniukturę (czy to tak trudno zauważyć???). Dlatego biliony dolarów pchane są w uzbrojenie, a nie np: na badaniami nad przygotowaniem ekspedycji na Marsa lub chociażby na taki zwykły Księżcyc.
Rozumiem, że nie jesteś zadowolona, z możliwości tych super gadżetów, odpadów - płaskie monitory, technologia 3 D (Boże!!!), mikrofalówki, komputery, internet itp. itd. ? No trudno... nie wszystkich się da zadowolić. :)
@Kazik_chan Bardzo rozsądna wypowiedź! Powiem krótko - coś trzeba poświęcić, żeby coś zyskać (może to cholerny truizm, ale tak już jest). Może w innym świecie, wymiarze tak jest inaczej - kto to wie? Ja nie wiem... i sobie nawet tego wyobrazić nie mogę.
Również się zgadzam, co prawda nie płakałem na filmie, ale odczucia miałem
podobne i przesłanie też chyba zrozumiałem. Ale zauważyłem jedną rzecz, na
którą nikt inny nie zwrócił uwagi (a przynajmniej ja się na to nie natknąłem). Ludzkość jako całość owszem, jest zła, nie ma poszanowania dla
przyrody i bierze przemocą, co tylko chce nie bacząc na krzywdę, jaką
wyrządza innym. Jednak jest iskierka nadziej, bowiem nie wszyscy ludzie
tacy są. Są także ludzie dobrej woli, którzy sprzeciwiają się
wszechobecnemu tyraństwu, którzy są dobrzy i którzy mają poszanowanie dla
innych istot oraz natury. W filmie takimi ludźmi są: główny bohater Jake
oraz jego przyjaciele - Grace, Norm, Max, Trudy. Oni przecież są ludźmi,
którzy wychowali się na Ziemi, którzy teoretycznie są tacy sami jak wszyscy
pozostali. A jednak w przeciwieństwie do wszystkich potrafią powiedzieć złu
"nie". Myślicie, że to ostatnia taka piątka ludzi? Z pewnością nie - na
pewno na całym (wszech?)świecie takich ludzi jest więcej. I to chyba
również jest przesłaniem filmu. Nutka optymizmu :).
tak zauważyłem i dlatego między innymi jestem dumny z ludzkości,
ale wiesz co... powiem tak... patrząc po Filmwebie, to chyba nie ma aż tak ich dużo niestety, którzy cokolwiek robią.
Jest pewnie trochę więcej, którzy trochę tak myślą, jenak i tak nie będą nic z tym robić, a przeważająca większość, to typowy kowalski, siądzie przed TV, popierdzi w stołek, uśnie i nawet nie będzie raczył wyłączyć telewizora, jak mój głupi wujek, pijak cholerny i wogóle, który sobie włacza telewizor żeby usnąć, co za zwał i TV chodzi tak do rana.
Widac wielu z was now przeczytalo mohel wypowiedzi na pierwszej stronie zachecam!wprowadzmy nasze slows w czyn
I oby ta dyskusja sklonila co poniektorych do refleksji i działania dla dobra przyszłych pokoleń. Www.care2.com.-petycje
Słuchaj, to był FILM, a nie PRAWDA. Usiądź, bo mam Ci do powiedzenia coś szokującego: PANDORA NIE ISTNIEJE! Została od początku do końca wymyślona i wykreowana przez tych okropnych, wstrętnych i dzikich ludzi.
No to żeś dowalił, tyle, że ja mam pewną filozofię życiową, która daje do myślenia i potwierdza istnienie wielu ras i jednego Boga, także, czy istnieje czy nie, to prawdopodobieństwo podobnej rasy jest. KONIEC
Polecam zobaczyc filmy:
Gwałtowne przebudzenie. Katastrofa naftowa
http://www.filmweb.pl/f362828/Gwałtowne+przebudzenie+Katastrofa+naftowa,2006
Duch epoki
http://www.filmweb.pl/f470529/Duch+epoki,2007
I obudzcie sie wkoncu. Ludzie ktorzy mowia ze to manipulacje, sami staraja sie wcisnac nam ciemnote i zamknac usta. A przeciez kazdy z nas widzi co sie tak naprawde dzieje.
Przy okazji - szacunek dla Camerona. Niedosc ze zrobil swietny film, to jeszcze zmusil ludzi do dyskusji nad bardzo waznymi problemami.
Google Video z polskimi napisami:
Gwałtowne przebudzenie. Katastrofa naftowa
http://video.google.com/videoplay?docid=-8183966529898602701&hl=pl#
Duch epoki
http://video.google.com/videoplay?docid=-5870901554543719947#
taki shit jak zeitgeist który karmi proste umysły papką.....
to jest przykład jak można upchnąć oczywiste fakty i podać je na srebrnej tacy...
Dla mnie to hipokryzja. Nie jestem w stanie uwierzyć że ktoś obejrzy komercyjny film (a nie dokumentalny) i nagle wstydzi się bycia człowiekiemm. Chcesz powiedzieć że przed filmem nie wiedziałaś że na świecie sa wojny czy niszczenie środowiska naturalnego?
Jeżeli nagle Cię to odmieniło to zamiast iść drugi raz do kina wydaj pieniądze na bilet na ochronę środowiska, sprzedaj też komputer i zacznij jeździć rowerem.
Łatwo jest napisać w internecie że coś Nas poruszyło, odmieniło, że coś zrozumieliśmy ale w 99,9% przypadków to tylko gadanie o którym nie będziecie za miesiąc pamiętać.
A ja mysle inaczej. Jest duzo ludzi ktorych ten temat dreczy juz od dluzszego czasu, tylko o tym nie rozmawiali. A teraz sie okazuje ze jednak niesą osamotnieni w tym i dzieki temu filmowi zaczynaja poprostu o tym dyskutowac np na forach takich jak to.
Male sprostowanie - podalem wczesniej zlego linka. Nie chodzilo mi o Duch epoki tylko o Duch epoki - Addendum. Mogli by wkoncu wprowadzic mozliwosc edycji postow.
Duch epoki - Addendum
http://video.google.com/videoplay?docid=-5473024189424637139#
Nawet jeśli jest tak, jak mówisz i ktoś ma zbyt słabą wolę, by podjąć
jakieś działania, to i tak lepiej o tym CHOCIAŻ mówić, a nie siedzieć cicho
i udawać, że problemu nie ma.
Oto liknki do stron na których możecie pomagać chronić środowisko
naturalne:
www.wwf.org
www.greenpeace.org
www.care2.com
www.hsus.org
Google: viva akacja dla zwierząt
Dżizas niektórzy to naprawdę w głowie mają pustkę.
"Witam ale pamiętaj o jednej rzeczy gdyby nie bylo komputerów ten film nigdy by nie powstał"
Jak dla Ciebie film to jedyna forma sztuki skłaniająca człowieka do refleksji, to pozdrowienia dla Ciebie z mojej strony. Oczywiście film jest wtórny i chyba każdy z tu obecnych się ze mną zgodzi ( co nie znaczy że zły ). To bardzo dobre przypomnienie o problemach, które powinny być nam bliskie.
Następny geniusz.
"Słuchaj, to był FILM, a nie PRAWDA. Usiądź, bo mam Ci do powiedzenia coś szokującego: PANDORA NIE ISTNIEJE! Została od początku do końca wymyślona i wykreowana przez tych okropnych, wstrętnych i dzikich ludzi."
Widzę że gówno wiesz o wyobraźni wielbicielu racjonalizmu. Tak dla Twojej wiadomości, nie było by postępu technologicznego, który jak mniemam kochasz, bez niej.
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy." Niejaki A. Einstein
Na szczęście są ludzie którzy potrafią myśleć w innych kierunkach i nakreślać tą wizję innym, skłaniać do refleksji.
Przypomnijcie sobie chociażby taki film "Buntownik z wyboru" i problem ukierunkowania chłopaka. Zrobienia z niego kolejnej genialnej maszynki do rozwoju cywilizacji, czy może zadbać o to by sam odkrył co jest dla niego ważne, co będzie dla niego szczęściem.
W pełni zgadzam się z michal9o90, szacunek z mojej strony. Ja osobiście nie jestem w nic zaangażowany, nie jestem praktykującym katolikiem i nic z tych rzeczy. Wydaje mi się że podobne przemyślenia powinien mieć każdy człowiek, który korzysta choć trochę ze swojego nie całkiem 1,5 kilowego móżdżku. Jak to mówi mój ulubiony wykładowca Fizyki: Człowiek nie został do tego stworzony, co my możemy naszym 1,5 kilowym móżdżkiem.
I jeszcze raz dla przyszłych trolli, którzy niewątpliwie tutaj wejdą. Nie, nie dałem się zmanipulować, a Cameron nie jest dla mnie Bogiem kinematografii.
Pozdrawiam. Miło swoją drogą zobaczyć pod tym filmem wątek na poziomie, bo jak ostatnio tutaj zaglądam to nie wierzę własnym oczom. Jak to mawiał Lem "Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów". Miałem podobne odczucie wchodząc ostatnio wieczorną porą na to forum.
hotncold film obejrzałem wczoraj, razem z moją dziewczyną i wstrząsnął nami tak samo jak Tobą.
"Człowiek to dno, zero wiary, zero chęci życia w harmonii z naturą i w głowie tylko dwie rzeczy.. Władza i kasa."
Ludzie myślą głównie o 2 rzeczach, kasa i sex! O władzy tak często się nie myśli..
I masz rację, film zmusza do myślenia i moim zdaniem trafia do tych tych, którzy nie mają wielu uprzedzeń, i którzy mają otwarte umysły.
Ten film to wspaniała wizualizacja wspaniałej jedności z otoczeniem. Pokazania, że ludzie zamiast walczyć z przyrodą i całym otoczeniem, powinni się go nauczyć, poznać i żyć z nim w zgodzie.
Zamiast burzyć góry, niszczyć lasy, zabijać zwierzęta powinni za wszelką cenę pozwolić żyć wszystkim istotom, i nie niszczyć i nie zabijać ze strachu lub chęci zysku.
Spójrzcie na miasta, na wszystkie współczesne osady. To MY jesteśmy zagrożeniem dla życia własnej planty.
Poznaj świat w którym żyjesz, zamiast niszczyć go z powodu braku zrozumienia.
Tak powinno czytać się przesłanie tego filmu moim zdaniem.
Pozdrawiam wszystkich :)