7,4 822 tys. ocen
7,4 10 1 822144
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

1. Po pierwsze ten film jest politycznie poprawny i wielce propagandowy. USA próbuje się rozliczyć ze swoją historią i pokazać błąd jakim była rzeź Indian. Te przesłanie ekologiczne to dowód na bójdę ekologów. Teraz każdy widz powyżej 15 roku życia wie że ta cała ochrona drzew i zwierząt jest mocno wyidealizowana a zanim staną się zagrożone minie 100 lub więcej lat. Człowiek jest przecież priortetem a nie drzewa i zwierzeta, które są dla nas, dla naszej korzyści.

2. Po drugie fabuła jest prosta. Nawet nie skłamię twierdząc że jest dość płytka i nie wnosi nic, żadnych wartości. Starszy widz spojrzy na to z dystansem ale na młodego może to źle wpłynąc. Avatar nie daje nam żadnych pozywtwnych wartości których powinno się oczekiwać dla młodego widza. 13latek po obejrzeniu Avatara będzie miał odrócony obraz rzeczywistści. Wyjdzie z kina myśląc że jedynie terrorem na terror można coś osiągnąć, ze krzyżowanie gatunków o innym DNA to nic złego, że mozna zakochać się w 3mtrowej samicy innego gatunku i z nią spać. Najlepszym dowodem jest to ze kaleka staje się super herosem który pokonuje całą amerykańską armie. litości... gdzie ludzie mają oczy...

3. Po trzecie cała historia jest splagiatowana. To połączenie Pocahontas, Tanczacego z wilkami, Titanica, Waleczne Serce, Jurrasic Parku i Matrixa. Przecież każdy kinematograf od razu znajdzie te podobieństwa jeśli nawet nie powiedzieć że są one identyczne. Jak ktoś słusznie zauwazył to jedynymi różnicami są imiona bohaterów i akcja na innej planecie. Reszta jest łudząco podobna, nawet dialogi. Ja widze że to te same historie z inną grafiką. Wszystko to już było!

4. Po czwarte. To jednie kolejny amerykański tradycyjny film, pełen patosu, kiczu i żenujących scen. Najlepszym dowodem to scena seksu między obcymi a raczej smerfetką i kaleką w ciele obcego. Jest to scena niezwykle żenujaca, która jest przejawem zepsutości. Niedługo to przecież pewnie bedziemy widzieć niedługo filmy z seksem hobbitów lub orków. Żenada... Dla polskiego widza to nie jest ambitny przekaz. Polski widz oczekuje czegoś więcej niż takie bajeczki pełne wymyślnej fantastyki, niedoskonałych dialogów i drętwej gry. Avatar to dowód że amerykańskie kino zawsze było cienkie. polecam oglądnąć filmy europejskie lub japońskie, które są dziełami mającymi scenariusz, przekaz i podstawoe wartości. Anime z których wiele osób się śmieje że są dla dzieci tak naprawde wiele z nich jest niezrozumiałych i dających do myślenia nawet dorosłej publice.

5. Po piąte to gra. Była tam wogóle jakaś gra? Wszystko stworzył komputer oprócz scen gdzie widzimy kalekę, panią doktor, pilotkę i dwóch mocno czarnych charakterów niczym Gargamel. mamy tutaj Gargamela, Nicponia i smerfy w dosłownym znaczeniu tego słowa. Podkreślam że w dosłownym znaczeniu tego słowa ponieważ tak jak smerfy ci kosmici sa jedynie animacjami tylko lepszej jakości. To jednak nie działa na plus bo oczywiste jest że technika zawsze idzie do przodu.

6. Po szóste to grafika tez ma wiele do zyczenia. Nie zauważyłem żadnego przełomu. Wszystko to już było. Postaci kosmitów sa tak samo sztuczne jak niegdyś. Widać że to kreował komputer. Szczerze mówiąc to intro do Warcrafta 3 jest bardziej dopracowane. A to przecież stara gra. radze pograć tym co jej nie znają i zoabczyć kiedy jest zbliżenie na kruka, kiedy leci do pałaca. Sam kruk jest lepiej zrobiony niż ta nowa smerfetka.

7. Po siódme jest to przedsatwienie ludzi niekorzystnie. Co odwaliło scenarzyści, który to napisał? Lepiej byłoby zrobić kosmitów technologicznie rozwiniętych idąc w tradycyjny sposób który jest sprawdzony np. Dzień Niepodległości (wiem że pisałem że amerykańskie kino to dno, ale jak już mam porównywać to tamten film jest tysiąckroć lepszy). Nie mielibyśmy wtedy ludzi niekorzystnie pokazanych agrsorami, seksu smerfów i tej ekologicznej bójdy. Może wtedy jakaś akcja byłaby sensowniejsza.

8. Po ósme reżyser się zagalopował. Powiedzenie że jest Królem Świata kompromituje go w całej Europie, a także Japonii. Zresztą nigdy go nie lubiłem, a to jak traktuje fanów potwierdza jedynie że hollywood to poorwood (dla nie znajacych angielskiego, ubogi jak drzewo, czyli dosłownie pusty jak kawał drzewa bez umysłu). Panie Cameron masz wielkiego minusa, radze darować sobie przygodę z kinem a kasy się na hapałeś więc jedź na Florydę wypoczać.

9. Po dziewiate bitwa jest niezwykle sztuczna, błaha i niedopracowana. Prawdziwe bitwy to sa w filmach wojennych np. okinawa. To co tu mamy to jakaś namiastka by pokazać same efekty. Strzały przebijajace szyby, kaleka w ciele smerfa wysadzajacy prom kosmiczny. Uśmiać bardziej już się nie mogłem.

10. Po dziesiate chore jest zachwycanie się postacią animowanej smerfetki. Nie dość że to nie ładne, to na dodatek nie ma nic wsolnego z pojęciem ludzkiej kobiety - wygląd smerfa pomieszanego z kotem i wszystkie cechy kota: od ogona, po uszy i oczy, a cechy dzikiej małpy zamieszkującej współczesne nam dżungle.

11. Po jedenaste muzyka ma bardzo dużo do życzenia. jest jedynie plagaitem tego co słyszeliśmy już w Walecznym Sercu, gladiatorze i innych znanych widowiskach. Piosenka promująca film to cienka przeróbka Celine Dion z Titanica. Soundtrack nieciekawy i nudny. Twórca jego mógł postawić na elektronikę a nie jakieś przestarzałe instrumenty niczym z filharmonii. Starszy Matrix wyprzedza Avatara ścieżką dźwiękową o całą epokę.

12. Po dwunaste i najwazniejsze. Wielka szkoda że nie zwracają pieniedzy za bilet. Tak załuję że tam poszedłem. Kilka takich biletów i jest porządna gra komputerowa z lepszą historia którą ty możesz pokierować, bez niebieskiego wszystkiego co się rusza...

plantum

eeeee tam

ocenił(a) film na 9
dawid13

noooo.. słuchaj, bo nikt nikomu nie każe obniżać oceny :) ale nie popadajmy w skrajność :)

użytkownik usunięty
Alex_Tyler

Powiedz mi: te wszystkie twoje tematy,to prowokacje, prawda?

ocenił(a) film na 10
Alex_Tyler

https://www.youtube.com/watch?v=_Y8Buy5b6DQ&ab_channel=DailyCelebrity