Witam, jestem Tomek, mam 18 lat, mieszkam na krańcu międzyżecza (taka wioska - najbliżej do bielska) mam zamiar iść do kina w bielsku w najbliższy czwartek na Avatara , od kilku dni mam internet a że niemam sie kogo poradzić to tu znalazłem odpowiednie do tego miejsce - niewiem czy warto jest wydać na to 20 złotych bo zawsze oglądałem filmy na telewizorze na polsacie a ludzie mówią coś o efektach specjalnych a ja nigdy nie byłem w kinie to niewiem jak one wyglądają i czym to sie rużni bo podobno tylko ekran jest większy 60 cali chyba...
pomocy!!!
mam televizor zwykły 20-pare cali ale ja mówiłem o televizorze 3D na taki napeno nikt mi nie da pieniędzy :/
Lonelyman, proponowałbym sprzedać to śliczną i uroczą krasulkę jaką masz na zdjęciu . Dojna krówka dużo mleczka daje, a więc i pieniążki na kino będą.A skoro masz internet zakładam że twój tato to radny albo sołtys, bo tylko oni na wsi mają neta.
wiesz ile taki traktor kosztuje ??? a konia mamy bo tata go znalazł w lesie jak sie biedak błąkał a taki w lesie nie przeżyje to go przygarneliśmy i nauczyliśmy orania.
stare ursusy z lat 60-ych są tanie nikt ci nie każe Zetora kupywać czy jakiegoś amerykańskiego monster-trucka...
mamy jeszcze inne wydatki, trzeba kupować siano żeby pościelić krową, świnią , konią (mam 2) iich wyżywić, a praca ze zwierzętami jest bardzo męcząca...
Jak go naucziliscie?Slyszalem ze to bardzo trudne.Tato wlazl na ciebie a ty nosem orales po ziemi a kon -ahah juz kapnaaaalemmmmm iahahhaaha
no dobra to jest praktycznie juz a ja sie pytam co jest przed?czy kon musi zdawac jakies testy i czy musi miecz okreslona wage i rozmiar?
mnie sie nie pytaj , zapytaj ojca, on go znalazł w lesie ileś lat temu - ja tego nie pamiętam może mnie jeszcze nie było, i odkąd sięgam pamięcią zakłada koniowi uprząz i idzie z nim na pole orać, a ten koń nie jest zarejestrowany - nic nie mówiliśmy bo sie boi ojciec że nam konia zabiorą i wtedy już na nic nie będzie nas stać :/
harego to se będziesz mógł oglądać na telewizorku
jeśli masz okazję obejrzeć avatara w 3d to nie rezygnuj
wieś jet fajna, tanie zycie, cisza, spokój, blisko natury. Lepsze to niż gniecenie się w klatce w jakimś bloku
to zależy, wszystkie wioski lebsze od ruskich, a ogulnie to zimą nie jest za fajnie, zimno wszędzie głucho wszędzie co to będzie co to będzie :) za to latem jest fajnie nie słychać tego całego harmidru który jest w mieście, z przodu domu pole a z tyłu las... i tylko jedna droga nie obetonowana prowadząca do cywilizacjii :)
ale wróćmy do tematu - co inni myślą że jest lebsze do obejżenia na pierwszy raz w kinie Harry potter czy Avatar ?
Witam!
A ja jeszcze raz polecam Avatara. PIekna baśń dla dorosłych.
Tomek- mówiłeś , że my fani coś tu mówimy o religii. NIc z tych rzeczy! W Twoim temacie juz kilka osób Ci doradziło Avatara- nikt nic nie mówił o religii. Pozdrawiam.
I see You! Piękne zawołanie, przywitanie, wyznanie.
A wiecie, że nasz Avatarek świętuje rok?
Musimy spotkać się na naszej Pandorze ! I gdzie nasi starzy znajomi?
A pamiętam. :)
Ale byłeś po tej "ciemnej stronie mocy". Wiem, wiem to nie ten film. Ale tak mi pasuje.
Zakładamy temat? - Jake Sully- Nasza Pandora?
Dawno mnie nie było. I efekt jest taki, że musiałam zmienić nick. tamten stary się zawiesił i już niedostepny.
A miałam w nim takiego fajnego avatara- Taką kreskówkę.- Jake siedzący na wózku i Neytiri trzymająca go za rękę. Teraz nie wiem nawet jak zmienić nick w profilu i jak dodać avatar.
wszyscy coś mówią o niebieskich - a nie jak to zazwyczaj (zielonych) ludzikach i mówią że avatar mi pomoże rozwiązać problemy - jak to mam inaczej rozumieć ?
nawet jak się uczysz możesz się zarejestrować, zawsze masz płacone ubezpieczenie,poza tym studiuje się zaocznie w tym celu. A jak pomagasz tatusiowi na roli to tym bardziej on powinien cię zarejestrować.
Może chodzi o to, że w Avatarze wszystkie istoty na Pandorze ( wszystkie żywe istoty- błękitni ludzie, zwierzęta, rośliny) łączą się w jedną tetniąca życiem sieć i że to mówi nam, że można żyć w zgodzie z całą naturą, która nas otacza, że najważniejsze w życiu- jest właśnie życie. Że jest ono piękne ( samo w sobie). A nie jakieś dobra materialne, mamona itp. :)