PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137747}

Bękarty wojny

Inglourious Basterds
2009
8,0 620 tys. ocen
8,0 10 1 619763
8,7 80 krytyków
Bękarty wojny
powrót do forum filmu Bękarty wojny

3 za role i postac Lando oraz scene w kawiarni - typowy QT. Rozumiem konwencje filmu i
zamiar rezysera ale Bekarty pozostawiaja po sobie niesmak. Plastikowe postacie lacznie
z Pittem oraz historia naciagana wykorzystujaca temat dobrzy Amerykanie z przystojnym
dowodca na czele bija zlych Niemcow (najbardziej kasowy film QT to tez swoje mowi).
Nie podoba mi sie wykorzystanie tragedii ofiar II wojny swiatowej do tego typu filmu, moze
Amerykanie maja luzniejsze podejscie do tematu chociaz serial Pacyfik znakomicie
przedstawia II ws z amerykanskiego punktu widzenia. Ja mam 35 lat i czuje respekt oraz
wspolczucie dla tych co zgineli i tych co przezyli II ws. Pozostale filmy QT mogę ocenic
10/10 i ogladalem je po kilka jak nie kilkanascie razy bo lubie oryginalne kino ale ten
widzialem raz i mi wystarczy.

ocenił(a) film na 10
atom75

najlepszy ;p

ocenił(a) film na 5
siarka00

najgorszy ;p

ocenił(a) film na 9
atom75

Tania prowokacja :) Film jest wybitny jak na QT

ocenił(a) film na 3
negro663

To moja opinia nie prowokacja, film sredni a jak na QT słaby, mało oryginalny. Nie wiem co masz wybitnego w tym filmie?

ocenił(a) film na 9
atom75

Wybitne są chociażby dialogi w których z pozoru nic sie nie dzieje a wyczuwa się napięcie sięgające zenitu. Przytoczę tu scenę gdy Hans Landa przesłuchuje francuskiego wieśniaka Perriera LaPadite - MAJSTERSZTYK zwieńczony krwawą masakrą. Inna genialna scena oraz seria dialogów, która zapadła mi w pamięci to konspiracyjne spotkanie "bękartów" z niemiecką aktoreczką w pubie w piwnicy które również jak to u QT kończy się krwawą łaźnią. Albo Hans Landa ćwierkający po włosku jak prawdziwy makaroniarz do Aldo Apacha ktoe kopara opada do samej ziemi. I wiele innych o których tu nie napisałem.

użytkownik usunięty
negro663

Potwierdzam. Film genialny. Wywołujący niesamowite emocje, choć niby nic się nie dzieje - taki typ filmu najbardziej cenię (podobnie jest w Białej wstążce). Od aktorów - wszystkich - nie można oderwać wzroku, choć Waltz wiedze prym 100/10 za tą kreację. W żadnej komedii, włoski nie był jeszcze tak "genialnie poprawny". A Pit niby odstający od reszty obsady, ale jakże to odstawanie trafione - nadał wyrafinowania temu fimowi.

ocenił(a) film na 9

Nic dodać nic ująć - pełne zrozumienie.

ocenił(a) film na 3
negro663

Tak jak napisalem Lando i scena w pubie ok. Oryginalne dialogi i ciekawe scenki znajdziesz w kazdym filmie Tarantino nawet jak pozostala cześć filmu moze Ci sie nie podobac. Idac ta droga wszystkie filmy QT trzeba by uznac za wybitne. Oryginalne sceny , w kt z pozoru sie nic nie dzieje to cale Pulp lub J Brown

ocenił(a) film na 5
negro663

Moim zdaniem dialogi są tak makabrycznie tępe i, wybacz, nie odczuwam przy tym absolutnie żadnego napięcia. Ogólnie we wszystkich filmach Tarantino chodzi o "krwawą łaźnię" na tym lub innym tle, co już nieco się opatrzyło. I jeszcze na dodatek widzę napisy z imieniem i nazwiskiem bohatera; tak jakby widz był idiotą i nie potrafił zapamiętać nazwiska postaci. I może to wszystko nie byłoby problemem, gdyby nie fakt, że w każdym filmie Tarantino mamy mniej więcej to samo. Nie ma jak wpaść raz na dobry pomysł, nakręcić doskonały film, a następnie powielać samego siebie. Fakt, że scena z przesłuchaniem wieśniaka i ucieczką dziewczyny jest bardzo dobra, ale jak dla mnie, to jedyny jasny punkt w całym filmie.

ocenił(a) film na 8
negro663

Wyczytałem nieco niżej że filmy Tarantino są krwawe i brutalne a kolejne pomysły są tylko powielane z poprzednich filmów. I o ile się zgodzę że rzeczywiście są ''krwawe'' to z twierdzeniem iż tematy są powielane już NIE!
Ten film właśnie o tym świadczy iż zaczerpnął całkiem innego tematu jakim jest II Wojna Światowa a o ile pamiętam wcześniej chyba nic o podobnym temacie nie stworzył?
Jeżeli chodzi o sam fakt iż ''Bękarty..'' są krwawym obrazem to chyba jest oczywiste jak na rodzaj takiego kina?
Jedni piszą , że film był nudny inni że wręcz świetny , majstersztyk.
Ja mogę tylko napisać , że dla mnie większość scen [ bezpośrednich konfrontacji zwłaszcza ] było czymś mistrzowsko przedstawionym. Mam na myśli przede wszystkim sceny przesłuchania wieśniaka , sceny w restauracji czy w pubie [jest jeszcze kilka ]. Czym bardziej brnięto w rozmowę tym bardziej stawała się ona bardziej napięta.
Tak , że jak dla mnie może to nie jest największe dzieło QT ale z pewnością i tak bardzo dobry film który stworzył.
I jeszcze jedno. Ja jak oglądałem , zastanawiałem się co mógłbym zrobić znajdując się w takiej sytuacji jak bohaterowie naszego filmu , którzy byli non stop ''na widelcu'' Niemców.
I nic sensownego mi nie przyszło do głowy bo tak prawdę mówiąc nie mamy o tym ZIELONEGO POJĘCIA!!!
Jak dla mnie sam film 8/10

ps. i jak można napisać jak poniżej że '' beznadziejny''?
Czyli te miliony ludzi którzy wówczas zginęli podczas wojny to jedna wielka beznadzieja????????
Oni musieli mieć NADZIEJĘ inaczej nas by teraz tu nie było .
pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
atom75

beznadziejny.. :/ wole inne, ale kazdy ma inny gust..

ocenił(a) film na 9
martita1351

Na szczęście o gustach się nie dyskutuje :)

ocenił(a) film na 9
atom75

atom75 - chciałbym Cię poznać ;)

ocenił(a) film na 10
atom75

Tarantino przedstawiając swoją historię II wojny światowej chciał oczywiście wzbudzić kontrowersje. Wątpię natomiast aby kogokolwiek chciał obrazić. Sam uważasz się za znawce jego filmów dlatego nie powinno cie dziwić to w jak krwawy sposób traktowane są ofiary wojny. Rozumiem to bardzo wrażliwy temat. Szkoda tylko, że przysłonił ci tym całą resztę. Wielu amerykanów arogancko podchodzi do tematu wojny, i oglądając produkcje zza oceanu możemy się dowiedzieć, że wojna wyglądała zupełnie inaczej a żołnierze amerykańscy uratowali świat bohaterskimi strzelaninami. Ty na pewno wiesz jak było i szkoda, że przysłoniło ci to QT w mistrzowskiej formie. Ja osobiście widzę tylko perfekcje, a przystojni amerykanie walczący z brzydkimi Niemcami są tak perfidni, że aż świetni.

ocenił(a) film na 5
atom75

Mają inne, bo nikt nie tłukł amerykańskich cywili na ich zajebistym american land. Chyba od reżysera filmowego, uznawanego za jakieś bożyszcze, można by wymagać aby intelektem wychylał się nieco ponad ciemną amerykańską masę?

ocenił(a) film na 3
atom75

Jeden z najsłabszych oczekiwanych filmów jakie widziałem. 3/10 albo i mniej