nie spodziewałam się żadnej rewelacji,wręcz oczekiwałam szmiry-a tu proszę,da się oglądać bez przykrości:)
aczkolwiek nie wiem co mi się stało,ale od pewnego czasu[od obejrzenia "Obecności"]zaczęłam bać się horrorów.kiedyś oglądałam horror do szydełkowania,albo robienia na drutach.horrory,ot,żeby coś leciało.i żaden nie zrobił na mnie wrażenia.dopiero ta nieszczęsna "Obecność"-nie wiem jak wy go oglądacie,ale ja po nim nie mogłam zasnąć całą noc o.O
wróciłam właśnie z kina z "Babadooka"-ku.wa,zanosi się na kolejny maraton bezsenności;/
nie rozumiem dlaczego nie potrafisz uszanowac zdania innych, tobie sie ten film nie podobal w porzadku, ale dla kogos innego jest dobry, zaakceptuj fakt, ze kazdy ma swoj swiatopoglad i nie musi miec takich samych przemyslen jak ty, bo to troche slabe jest jednak
Też kiedyś miałem 18-25 lat, ale nie przyznawałem 10-tek takim gniotom jak Ty, to fakt...
i znowu, wszystkich oceniasz, roznym ludziom podobaja sie rozne filmy, to taki problem dla ciebie? robisz z siebie znawce filmowego, osobe, ktora uwaza, ze zna sie na filmach najlepiej, skoro jestes taki dojrzaly to zaakceptuj zdanie innych, przeciez sam twierdzisz, ze jestes straszy i madrzejszy, wiec dlaczego ci tak trudno uszanowac opinie innych ludzi?
Bo ja widziałem więcej pozycji w epoce VHS i DVD, niż te bezguścia nastoletnie zdążą ściągnąć i obejrzeć filmików z netu...
to, ze ktos nie urodzil sie za czasow VHS nie musi byc bezgusciem, moim zdaniem nie ma roznicy czy dobry film ogladasz na DVD czy sciagniesz z netu, wazne co sie oglada, a nie jak
Ważne ile się widziało, żeby móc mieć własne zdanie, czasem człowiek natknie się na kaszane i tak było z tym obrazem niestety...
wiadomo, ze ogladajac duze ilosci filmow trafi sie na tragiczne produkcje, no ale to chyba nic dziwnego
Ogólnie widać że niektóre filmy mają średnią poniżej 5-tki, a wyrywa się jakiś dureń i daje np. 8...
masz racje, o gustach sie nie dyskutuje, jednak sa filmy naprawde zle, wrecz po prostu tragiczne, a ludzie sie nimi jaraja, nie ogarniam ale szanuje.