Film z gatunku: lubicie - bardzo polubicie; nie lubicie - bardzo znielubicie. Mnie on ani zziębił, ani sparzył. Pani Kent wlała w dramat psychologiczny parę kropel horroru, zamieszała i otrzymała Babadooka. Film dla tych, którzy znają osoby niezrównoważone psychicznie lub sami są o krok. Czytałem niemal wszystkie posty i czasami włosy stawały mi na głowie, czytanie owo było więc dla mnie nieustającym horrorem. Nie będę wdawał się w gadki ad personam, powiem tylko: kto chce - niech patrzy, kto chce - niech widzi, kto chce - niech mu się wydaje, że to wybitny film.