Tak jak w tytule. Do połowy film był całkiem fajny. Im bliżej końca, tym więcej absurdów, głupot i przewidywalności. Do tego za dużo gadania o muzyce. To miał być film akcji, czy kolejny High School Musical? Za plus na pewno należy uznać to, że film nie był cukierkowy - ginęli niewinni ludzie, główny bohater poszedł do więzienia.