KS był autorem ścieżki dźwiękowej do tego obrazu i to chyba jedyny powód dla którego można go
obejrzeć, chociaż jeśli ktoś posłucha samej muzyki, bez oglądania, to niewiele straci. A tak w ogóle
to film nie jest o barakudach, ani walce z nimi lecz o tajnej działalności rządu.