Świetna i treściwa recenzja Juby :)

Muszę przyznać Ci rację co do TDKR ( kiedyś na blogu chyba pisałeś o jego wadach ), obejrzałem go już kilkukrotnie i niestety w oczy rzuca się coraz więcej niedoróbek, błędów montażowych itp. a film traci z każdym kolejnym podejściem. Z kolei po powtórce, TDK wydał mi się nieco za długi, a Joker nie wzbudził takiego zainteresowania i emocji jak za pierwszym razem.
Natomiast BB tak jak mówisz, jest najlepszym filmem o Batmanie jaki powstał. Za każdym razem ogląda się go świetnie i nie potrafię znaleźć żadnych wad, które przeszkadzają w odbiorze.
W tym tygodniu planuję zrobić maraton z trylogią i chyba zdecyduję się wystawić tej części maksymalną ocenę ;)

Pozdrawiam

Miejmy nadzieję, że "Man of Steel" okaże się tak dobry jak "Batman Begins". ;)

Również pozdrawiam.

Tak poza naszą dyskusją to serio aż tak bardzo wyczekujesz tego "Man of Steel"? Przecież z trailerów tego film bije taka tandeta i efekciarstwo że od razu widać nic dobrego z tego nie wyszło, poza tym recki na RT zbiera słabiutkie. Rok 2013 z pewnością będzie miał do zaoferowania bardziej godne uwagi propozycje aniżeli Superman

Recki głównie narzekają na to, że film nie jest czymś świeżym jeśli chodzi o superheromovie, i mają za dużo akcji. Dla mnie to żadne wady, a patrząc na recki innych filmów Snydera (patrz Watchmen) jestem o film spokojny. Jak po zwiastunach dostrzegam w MoS potencjał na hit roku i godnego następce Batmanów Nolana. Po FF6 jest to dla mnie #2 najbardziej oczekiwany film roku i mam nadzieję, że w piątek wystawię przynajmniej 8/10.

PS: Ze względu na premierę tego filmu czekam z opublikowaniem swojego Topu (aż tak wielkie wiążę z nim nadzieje). ;)

FF6, MoS najbardziej oczekiwane. Coś nie masz Juby w ogóle ambicji zwłaszcza, że w tym roku wypuszczają swoje filmy Coeni, Scott, Farhadi, Scorsese, Blomkamp, Payne...

akurat BB w całej trylogii ma największą nielogiczność związaną z maszynką do gotowania wody

Nie, nie ma. Przynajmniej ja nie mam z nią żadnego problemu, i dopóki w 2008 roku nie przeczytałem o niej w sieci, nigdy nie zwróciłem i zapewne nie zwróciłbym na tą rzekomą nielogiczność uwagi. Zresztą teraz, kiedy ją znam też nie zwracam na nią uwagi i nie uważam jej za żadną nielogiczność. Oto moje argumenty:

1. Wlewana do wodociągu toksyna przez tygodnie nie dawała się odczuć mieszkańcom (bądź dawała, o czym w filmie nie wspominano, bo były to pojedyncze przypadki w 12 mln mieście) bo parowała tylko przy gotowaniu wody w czajniku, itp. domowych czynnościach (czyt. za mała dawka na odczuwalne halucynacje).

2. A to że odparowuje wodę i tylko WODĘ, a nie robi papki z ludzi (nasze organizmy w 2/3 zbudowane są z wody) to zwykły element sci-fi w filmie AKCJA/SCI-FI. Równie nieprawdopodobne działanie gadżetu i dla mnie równie akceptowalne jak skakanie kilkutonowym Thumblerem, czy też wystrzeliwanie z taką prędkością tak długiej liny z tak małego pistoletu jakiego posiada Batman.

Eny kłeszczyns? Dla mnie maszyna do odparowywania wody to żadna nielogiczność, tym bardziej że nie jest spowodowana ani nie ma wpływu na logiczne zachowanie postaci (patrz wysłanie 3000 policjantów w tym samym czasie do kanałów Gotham, bez konkretnego powodu, bądź bitwa w której uzbrojeni ludzie nie strzelają, bo wolą się naparzać na pięści).

PS: Zwróćcie uwagę, że takie pasma jak "Cinema SIns - Everything wrong with...", czy "Honest Trailer" już dawno obnażyły TDK i TDKR, a o BB nikt się nie podejmuje wypominania głupot/nielogiczności/wad, bo jest tego za mało.

Ostatnio zrobiła się taka moda na doszukiwanie się w każdym nowo powstałym blockbusterze głupot. BB nie jest brane pod uwagę ponieważ ten film powstał już jakiś czas temu i na tle późniejszych batmanów jest już trochę filmem zapomnianym, który nie wywołał woku siebie większego rozgłosu, co nie zmienia tego, że zawiera on największa nielogiczność.
Dziwne, blednę decyzje podejmowane przez policje itp. to pikuś przy motywie sci-fi który jest ewidentnie nieprzemyślany a jego działanie jest sprzeczne z jakimikolwiek prawami natury i logiki. Powoływanie się na inne gadżety naciągające prawa fizyki nic tu nie zmienia, bo takie rzeczy się akceptuje i nie są one głównym elementem napędowym fabuły, nie opiera się na nich cały sens filmu.
Przecież tak jak ubywa woda w stawie tak samo i ubywa z człowieka czy jakiekolwiek rośliny. A tu w filmie... Powinno być dokładniej wyjaśnione działanie tej maszyny, choć nie wiem czy to jest w ogóle możliwe.

1. Tu nie chodzi o wiek, bo nawet "Titanic" i pierwsze "Harry Pottery" doczekały się Honest Treailerów. Tu chodzi o to, że w Cinema Sins nie zrobią video, w którym film ma tylko kilka/kilkanaście grzechów i to bardzo wymuszonych. BB jest świetnie dopracowane, trzeba mocno się przyjrzeć aby się czegoś przyczepić (sam na forum BC wymieniłem znalezione chyba 5-6 luk w scenariuszu, które i tak były błahostkami).

2. Twoje "tak jak ubywa woda w stawie tak samo i ubywa z człowieka czy jakiekolwiek rośliny" mógłbym zamienić na "przecież samochody rozpędzone do 88Mph nie przenoszą się w czasie, a w BTTF tak" (wiem, że to słabe porównanie, ale lepszego na wprędce nie mogłem wymyślić). TO JEST film sci-fi, maszyna odparowuje wodę tylko z rurociągów bo tak została wymyślona (powtarzam SCI-FI, w tym gatunku pojawiają się roboty i mechanizmy, które w prawdziwym świecie nie mają prawa istnieć). Nie jest to żadna nielogiczność, bo dobrze wpasowuje się w przyjętą konwencję.

3. No i nie mówiąc o tym, że dla mnie nielogiczne decyzje i idiotyczne działania postaci SĄ o wiele gorsze w skutkach od suszarki wodnej, czy sonaru.

Może BB nie posiada wielu luk w scenariuszu gdyż jest filmem prostszym, mniej efektownym i bez tak spektakularnego biegu wydążeń jak późniejsze odsłony wiec i pole popełnienia błędu jest w nim mniejsze. Jednak nie zmienia to faktu iż twórcy nie ustrzegli jednej poważnej nielogiczności.

Te porównanie z BTTF rzeczywiście słabe i nie dostrzegam w tym jakiegokolwiek związku z tym co ja napisałem. Samochody rozpędzone do 88Mph nie przenoszą się w czasie ale przerobione na wehikuł przez szalonych naukowców w kinie nowej przygody już tak. W BTTF to wszystko się akceptuje, bo w innym wypadku taki film nigdy by nie powstał.

To że maszyna gotująca wodę jest elementem sci-fi nie oznacza od razu że nie obowiązują jej prawa logiki. Piszesz że w SCI-FI pojawiają się roboty i mechanizmy, które w prawdziwym świecie nie mają prawa istnieć. Owszem taki cyborg jak np. Terminator w dzisiejszym świecie jest nieprawdopodobny ale za kilkanaście lat pewnie już będzie natomiast maszyna z BB nigdy, przenigdy.

Do sonaru nie ma żadnych zastrzeżeń

Odnośnie twojego pierwszego akapitu, to BB nie posiada wielu luk w scenariuszu, bo Nolan z Goyerem pisali to bardzo dokładnie i długo, w ukryciu i bez żadnej presji. TDK powstawało dość szybko po "Prestiżu" i było bardziej ambitne+spektakularne stąd trochę słabsze dopracowanie/zadbanie o szczegóły. Nie wiem tylko czemu tak długo pisany scenariusz TDKR okazał się takim zakalcem, tylko wzbogacanym kilkoma świetnymi dialogami i scenami.

A teraz do rzeczy. Sonar na pomyśle z TDK też NIGDY, PRZENIGDY nie ma prawa powstać!
Oba wynalazki są równie nieprawdopodobne. Skąd wiesz czy kiedyś nie wymyślą podobnej broni, która wyparowuje wodę, ale tylko w prostej postaci H2O w temperaturze niższej niż 15'C (w ludzkim ciele jest cieplejsza)? Dla mnie taka maszyna funkcjonuje w tym filmie dokładnie tak samo jak maszyna do przenoszenia w czasie w BTTF. Kiedy to zaakceptujesz, też wystawisz filmowi 10. ;)

Brak presji na pewno miał wpływ na jakość scenariusza ale też wiadomo że o wiele łatwiej jest napisać prostą orginową historie aniżeli wielopoziomową, złożoną fabułę gdzie świr terroryzuje miasto i to w tak spektakularny sposób.

"Skąd wiesz czy kiedyś nie wymyślą podobnej broni, która wyparowuje wodę, ale tylko w prostej postaci H2O w temperaturze niższej niż 15'C (w ludzkim ciele jest cieplejsza)?"

A od kiedy to zimniejsza woda jest łatwiejsza do odparowania??? Gdyby było odwrotnie, to znaczy maszynka odparowywała by wodę cieplejszą niż 36,6'C i w filmie zostałoby o tym wspomniane to wtedy bym to zaakceptował.

10/10 nie dam bo wtedy oznaczało by to, że stawiam BB na równi z TDK a w moim mniemaniu ten drugi jest co najmniej o klasę lepszy. Urządzenie gotujące nie tu większego wpływu na ocenę

Popieram. Najlepszy Batman od Nolana.