Kolejny film o Batmanie!
I już drugi realizowany bez Tima Burtona.Również drugi, który uznaję za całkowicie beznadziejny, co więcej on jest gorszy od Batman Forever.Jakim cudem Arnie czy Uma Thurman zgodzili się tu grać?
Fajnie pojawiła się Batwoman czy jak jej tam, może w piątce będzie Batpies, a później Batchomik to dopiero będzie zabawa.
W filmie nie ma absolutnie nic co może choć w najmniejszym stopniu skłonić do jego obejrzenia-NIC! A wrażenie totalnego kiczu kilkukrotnie potęguje jeszcze polski dubbing.