trzymać w napięciu ale jak dla mnie fabuła zbyt fantastyczna. Zdecydowanie bardziej wolę Batmana z krwi i kości, niż wskrzeszenia i walki z cyborgami.
Mów co chcesz, ale dla mnie Batman "z krwi i kości" to jakaś bzdura. O ile Mroczny Rycerz to według mnie bardzo dobry film, to Batman w wykonaniou Bale'a, z tym swoim rakiem płuc i pseudorealistyczną otoczką jest jego najgorszym elementem. No kaman, to film o człowieku przebierającym się za nietoperza i piorący bandytów po nocach, mnie to strasznie wyrywa z klimatu, takie kontrasty.
Niezły ale "Batman DCU: Mroczny rycerz - Powrót, część 1 i 2" bardziej przypadły mi do gustu...
Dokładnie. Im więcej oglądam animacji o Batmanie tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu jak niedoścignioną perełką jest seria TAS. Czerwony kaptur nie posiada nawet ułamka klimatu zawartego w serialu. Szczególnie drażniąca jest tu kreska. Zbyt komputerowa i wygląda wręcz plastikowo. Brakuje mi tu też stylizacji na kino noir. Jak dla mnie to już nie jest Batman, tylko Power Rangers w klimatach ala Batman.