7,3 194 tys. ocen
7,3 10 1 193923
7,7 58 krytyków
Batman
powrót do forum filmu Batman

Nie rozumiem ludzi tak piszących. Rozumiem, że lubicie ten film, bo to na nim się wychowaliście. Ale MR jest lepszy i tyle... Dla porównania:

http://www.youtube.com/watch?v=ZFSqcqK3KB4&feature=related Mroczny Rycerz

http://www.youtube.com/watch?v=4vBh2pT9KgQ Batman

ocenił(a) film na 8
ed j. rush

ale filmy to nie samochody
idac za tym tropem pewnie andy warhol jest pewnie znacznie lepszy malarzem niz np michal aniol?

ja spokojnie moge porownac batmana i mrocznego rycerza i wg mnie trzymaja bardzo zblizony do siebie poziom ale gdybym mial koniecznie wybrac to chyba sklonilbym sie w strone batmana
a jak juz pisalem dalej wg mnie najlepszy batman to powrot batmana i to ze jest sprzed xlat nie robi mi roznicy bo wyglada i tak calkiem zacnie i nie ma sie zabardzo o co czepic

nie wiem o co wam wogole chodzi z tym ze te filmy sa "stare"
przeciez sa wykonane na calkiem dobrym nawet dzisiaj poziomie

El_Magiko

Oczywiście, że pod względem technicznym są bez zarzutu. Zresztą obydwa filmy Burtona uważam za najlepsze z kinowych przygód Batmana, mimo że dzieła Nolana również są rewelacyjne. Dla mnie osobiście zbyt wielkiej różnicy pomiędzy "jakością filmową" produkcji obu reżyserów nie ma i dlatego dziwi mnie fakt skrajnych ocen jakie dają im poszczególni użytkownicy.
Ale co tam, teraz na filmwebie mamy spokój. Co się działo w 2008 roku w czasie premiery "Mrocznego Rycerza"... Najpierw podniecanie się zwiastunami i okrzyki typu: "Dzięki tym 2 minutom trailera już wiem, że Ledger zjadł Nicholsona na śniadanie!"; potem wielkie wojny na forach obu filmów, tj. "Batmana" '89 i TDK. Nie komentuję tego, że trochę dziwne jest określanie jakości CAŁEGO filmu czy też kreacji aktorskiej po obejrzeniu raptem kilku minut zwiastuna. Ale "wielkie oświecenie" i przepraszanie za to, że kiedyś ceniło się wizję Burtona, a przecież "jedynymi idealnymi filmami o Batmanie są BB i TDK" zakrawa już na paranoję... A niestety podobnie debilnych komentarzy 3 lata temu na filmwebie było całe mnóstwo.

ocenił(a) film na 8
ed j. rush

jak w kazdym "goracym" temacie
filmweb ma to do siebie ze jest tu cale mnostwo ludzi ktorzy chyba uwazaja ze zeby zostac zauwazonym to musza wyglaszac skrajne opinie
no i cala masa gowniarzy krzyczy caly czas tylko 1/10 albo 10/10 tak jakby nie bylo nic po srodku

a co do ledgera to nie wierzylem poki nie obejrzalem ale facet faktycznie wypadl lepiej niz nicholson
jacek byl swietnym jokerem no ale ledger jest jeszcze lepszy, to trzeba mu przyznac

El_Magiko

oczywiście, że był genialny. dla mnie to najlepiej zagrany czarny charakter ostatnich kilkunastu lat. ale dla wielu geniusz Ledgera oznaczał odkrycie tego, że Nicholson był tylko "niegroźnym, łysiejącym grubaskiem, który tylko głupkowato się śmiał"- a to już dla mnie jest skrajnym idiotyzmem.
ale za kilka miesięcy znowu się zacznie, tym razem na linii:"która Catwoman jest lepsza"

ed j. rush

Dobrze że o Bane'a się nie będą kłócić. Wiadomo że ten z B&R lepszy xD. HAHAHAHAHAHA.

ocenił(a) film na 8
szymon0018

Bo Ojciec Chrzestny to nie film SF.
Forest Gump, Zielona Mila czy inne tego typu tytułu będą zawsze na topie, tam nie "zestarzeją" się efekty specjalne jak choćby w batmanie.
Co do mojego porównania zawsze takie trzeba brać z dystansem, a nie dosłownie.

ocenił(a) film na 8
szymon0018

czyli mroczny rycerz jest lepszy i tyle bo ty tak mowisz tak?
ok, Dzieki! teraz bede wiedzial juz co mam myslec

a dla mnie najlepszy batman to powrot batmana

ocenił(a) film na 10
El_Magiko

zgadzam się, batman returns, klimat gotyku, mork, po prostu się wylewa z ekranu...
do dziś marzę, że ktoś stworzy 3 film, 3 grę, lub komiks który opiszę co działoby się po batman returns...

szymon0018

Po obejrzeniu tych fragmentów twardo stoję przy Burtonie... Nicholson był wprost genialny, a ta odświeżona wersja Nolana to tylko komplikacja efektów specjalnych i Gacek z klatą Bruce'a Lee...

ocenił(a) film na 8
szymon0018

porównałem i nadal uwazam, że film Burtona jest lepszy. Mroczny Rycerz jest wyprany z klimatu, tamto miasto jest zwykłe, jak każde inne, nie potrzebuje Batmana tylko kolejnego Rambo. W Batmanie Burtona wszystko do siebie pasuje, maska, strój, samochód, gadżety, mroczny nastrój. Nolan zrobił z tego zwykły filmik sensacyjny i tyle.

ocenił(a) film na 7
kevin_moore

No wiesz, a ja nie lubię Batmana. Tylko lubię Batmany Nolana, bo są realistyczne i to solidne kino akcji z fajnymi bohaterami i muzyką.

ocenił(a) film na 8
szymon0018

co kto lubi...

ocenił(a) film na 7
szymon0018

Jeśli lubisz kino realistyczne, to zrozumiałe jest dlaczego wyżej cenisz Mrocznego Rycerza. Moim zdaniem ciężko porównać oba filmy ponieważ inaczej w nich rozłożono akcenty. Można dokonać porównania subiektywnego przez pryzmat tego co się ceni np. realizm. Joker z Batmana jest inną postacią niż Joker Nolana. Ten w batmanie jest np. komiczny, śmieszny czego o Jokerze w Mrocznym powiedzieć nie mogę. Ten w mrocznym jest bardziej skomplikowany jest szalony, ten Burtonowski to taki wariat. Dodam, że obaj aktorzy świetnie wywiązali się z przedstawienia swoich postaci. Uważam, że są to dwa różne filmy, które łączą tylko imiona postaci a reszta jest różna. Są to dwie różne wizje.
Porównanie tych filmów to jak porównać jabłka z gruszkami, jedno i drugie jest owocem ale niestety nie tym samym.

ocenił(a) film na 9
szymon0018

Szczerze Ci powiem ze własnie to "realistyczne" mnie najbardziej denerwuje w batmanach Nolana.Batman to przecież komiksowy heros i nie ma potrzeby wpajanie go w cywilizacyjne realia.U Burtona(za którym nie przepadam) było więcej klimatu,fantastycznej otoczki,widać było że za film wziął sie ktos kto ma dużą fantazje.I mnie naprawde to rusza.Ale to jest kwestia subiektywna.
Poza tym Joker tez bardziej podoba mi się w wydaniu Burtona.

ocenił(a) film na 10
szymon0018

Mroczny rycerz, w porównaniu do Batmana leży jesli chodzi o aktorstwo. Burton nakręcił film, któremu dał dusze, nieziemsko mroczny klimat. Mroczny rycerz jak dla mnie zrobiony został dla kasy. Moze jest bardziej spektakularny, ale nie ma w nim tego klimatu. Takiego oldschoolowego podejścia.