ale co zrobić jak się NIE podoba. Droga, monumentalna nuda.
Każdemu ma się prawo nie podobać, bo każdy ma własne zdanie. To, że się podoba wszystkim, to nie znaczy że mnie. Ja dopiero mam zamiar film obejrzeć i jeśli nie przypadnie mi do gustu, dam mu taką ocenę na jaką, według mnie, zasługuje. Choć szczerze powiem wątpię, aby mi się nie spodobał - tak czuję...
To jest tylko i wyłącznie kwestia gustu, czy film się komuś podoba czy nie. Jak głosi przysłowie: ,,jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził" ;) Keerraamowi ,,Ben Hur" nie przypadł do gustu-i mimo tego, że osobiście uważam ten film za arcydzieło, dałem mu (jako jednemu z sześciu notabene) najwyższą ocenę, szanuję zdanie Keerrama.
Tak samo jest z rankingiem-mogę być oburzony faktem, że wspaniały film jakim jest ,,Tańczący z Wilkami" jest dopiero w trzeciej setce, podczas gdy w pierwszej setce znalazły się obrazy przeciętne w rodzaju ,,Łowcy Jeleni" czy ,,Zapachu kobiety" (w tym drugim notabene, poza sceną tanga nie widzę nic godnego uwagi). Rzecz w tym, że mojego zdania prawdopodobnie nie podziela z milion osób, dla których w/w tytuły są czymś wyjątkowo dobrym. I ja to rozumiem.
Czyli reasumując: nie zgadzamy się ze sobą, każdy to rozumie, akceptuje i wtenczas jest pięknie :)
znane z Gombrowicza
"Dlaczego kochamy Słowackiego? Bo wielkim poetą był" - to taki malusi totalitaryzm - coś jest piękne "bo tak"
ja się z Tobą po części zgadzam, końcówka żenująca i nudna, do wyścigu film był arcydziełem a później zburzył mój szacunek dla tego filmu.