PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=544183}

Bez litości

I Spit on Your Grave
6,6 51 158
ocen
6,6 10 1 51158
5,6 5
ocen krytyków
Bez litości
powrót do forum filmu Bez litości

Tak by mogły mścić się każde zgwałcone kobiety, albo powinni wprowadzić takie tortury za gwałt,
może wtedy zapanowali by w jakiś sposób nad tym bestialstwem.

Robaczek_12

Oczy za oko, zęby za ząb?

doktorekkotwica

Tak, chociaż uważam, że zgwałcona kobieta nie jest w stanie zrobić czegoś takiego, więc bardziej byłabym za tym żeby wprowadzili kastracje dla gwałcicieli.

Robaczek_12

Nie zezwierzęcajmy się chociaż my, ludzie cywilizowani za jakich się uważamy. Zemsta czyni oprawcą.

doktorekkotwica

Oczywiście teoretyzuję. Nie wiem i mam nadzieję, że nigdy nie będę miała 'okazji' poczuć się jak bohaterka filmu, więc w sumie nie powinnam się w tej kwestii wypowiadać. W zasadzie jak większość tutaj jak przypuszczam. Nie wiem jak bym się zachowała, jednak w tym momencie uważam, że zemsta nie wnosi niczego dobrego, a wręcz przeciwnie. Nie wszyscy muszą się zgodzić ze mną, jednak sugeruję uszanowanie mojej opinii i nie komentowanie jej, ja tylko wyraziłam swoje zdanie.

doktorekkotwica

Nie zezwierzęcajmy się ? przecież to zwierzęta są lepsze od ludzi....człowiek jest najgorszym i najniebezpieczniejszym stworzeniem na Ziemi.
Tak,tak a gwałtów coraz więcej, widać kary (wiezienie) nic nie daje to może spróbować innych środków zapobiegawczych ?.
Nie chodzi o zemstę tylko o kare kastracji ! dla Ciebie bezkarne gwałcenie kobiet jest czymś dobrym ? pozniej taki wychodzi z wiezienia i znowu gwałci, gdzie tu sprawiedliwość ? co z tą zgwałconą dziewczyną która ma zepsutą psychikę do końca życia przez jakiegoś zwyrodnialca który chciał się zaspokoić ?.
A gwałciciel nie dopuścił się czynu "zezwierzęcenia" ?
Jaka wina, taka kara.

Robaczek_12

Ale od zwierząt odróżnia nas intelekt, z którego możemy korzystać pełnymi garściami. Niektórzy o tym zapominają niestety.
Jak wina, taka kara powiadasz?
Kiedyś koleżanka mnie kopnęła i w imię zasady "oko za oko, ząb za ząb" aż rwałam się do oddania jej. Mama mnie powstrzymała za kołnierz mówiąc "Nie zniżaj się do jej poziomu". Nieadekwatny przykład, zdaję sobie z tego sprawę. Obrazuje jednak moją postawę życiową. Moim zdaniem zemsta nie jest dobra. W innym wypadku Kodeks Hammurabiego albo chociaż jeden jego punkt przetrwałby do naszych czasów. Tak się nie stało.

doktorekkotwica

"Jaka wina taka kara" chodzi o sprawiedliwość nie o zemstę, nie chodzi też o satysfakcje dokonaną przez tę kare tylko chodzi o jakąś nauczkę zeby za drugim razem ktoś pomyślał dwa razy zanim zrobi to samo bo jeśli surowej kary nie dostanie to się nigdy nie nauczy i nie chodzi też wymierzanie swojej sprawiedliwości tyko (jeśli chodzi o gwałt) wprowadzenie kary kastracji zamiast więzienia a dlaczego ? no dlatego, ze wystarczy pooglądać wiadomości w telewizji, coraz więcej gwałtów a dlaczego ? dlatego, że gwałciciele jeszcze przed gwałtem nie zdają sobie sprawy jaką będą mieli karę, 2 lata więzienia to co to jest ? niektórych to wgl nie straszy i już nie mówiąc o tym, że wychodzą i robią to samo.

" Moim zdaniem zemsta nie jest dobra. W innym wypadku Kodeks Hammurabiego albo chociaż jeden jego punkt przetrwałby do naszych czasów. Tak się nie stało." Bo czasy się zmieniają, ale na pewno nie na lepsze. Jeszcze kilka lat temu dzieci były wychowywane na zasadzie takiej: zrobi coś zle to dostanie po dupie a teraz jest "bezstresowe wychowanie" i wyjdziesz na dwór a bachory rozpuszczone jak dziadowski bicz bo media rozpowszechniają: "Nie powinno się dawać klapsów bo to zle wpłynie na ich psychikę" bla bla bla a pozniej słyszysz, że 12 - latek zadźgał swoją młodszą siostrę.
Tak jak kiedyś był kodeks Hammurabiego tak kiedyś było wychowywanie dzieci w normalny sposób, kiedy się należało to dzieciak dostawał klapsa ( oczywiście to o tych dzieciach to jest jeden z przykładów) teraz nie mamy kodeksu Hammurabiego i wychowywania dzieci w stary tradycyjny sposób i co ? wnioski są łatwe do wyciągnięcia.

Robaczek_12

Wybacz, że odnosić się będę do Twojej wypowiedzi wybiórczo, jednak gdybym odnosiła się do każdego zdania zajęłoby to zbyt dużo miejsca i stałoby się jeszcze bardziej nudne.
Coraz więcej gwałtów? Nie sądzę. Po prostu wcześniej nie było to nagłaśniane. Nie jest to coś, czym ludzie (mężczyźni wbrew pozorom też są gwałceni, znacznie rzadziej ale jednak, nie zapominajmy o tym) się chwalą na lewo i prawo. Przynajmniej ja to w tej sposób odczuwam.
Kastracja? Hmm może to i niezła myśl. W więzieniu do którego trafią, nawet na te 2 lata dostaną za swoje. I to dosłownie dostaną. A ci osobnicy, którzy zostają ukarani nie otrzymali skutecznej nauczki wracają do tego co robili to oznacza tylko jedno- nieskuteczna resocjalizacja. Alkoholików zaszywano, nie pili. Ale nie byli zdrowi (alkoholizm to nieuleczalna choroba). Seryjny gwałciciel również jest osobą pod pewnym względem chorą. Kastracja go nie uleczy. Należałoby mu również odciąć ręce (gwałcić można nie tylko penisem, nieprawdaż?), a także język (jeśli teoretycznie pozbawimy potencjalnego oprawcę rąk, może on podżegać osobę, która ma podobne skłonności do niego, a także ręce). Uważam, że trzeba ich leczyć, lecz aby tego dokonać potrzebna jest też odpowiednia diagnoza, a z tym coraz trudniej.

To czy czasy się zmieniają na lepsze, czy nie to nie nam to oceniać. Znamy historię, jednak nie do końca obiektywną. Nie wiem czy jest lepiej, czy gorzej. Nie zastanawiam się nad tym.
Jeśli chodzi o wychowanie, to mogę wypowiadać się tylko na podstawie teorii, które poznałam na zajęciach. Jedną z metod wychowawczych jest Nagroda i Kara (powszechnie wiadomo, że metoda Nagradzania jest skuteczniejsza, jednak tej drugiej oczywiście nie można wykluczać, bo i ta jest potrzebna). Kary cielesne to sprawa dyskusyjna. Każdy ma swoje zdanie w tej kwestii.
A co do zadźgania siostry przez 12-latka, to obnażę się ze swoją ignorancją i stwierdzę, że akurat o tym nie słyszałam, ale wierzę, że taka sytuacja miała miejsce. Tłumaczę to nieudolnością wychowawczą rodziców tego dziecka. Często po prostu nie mają pozytywnych wzorców w swoich rodzicach, nie wiedzą jak zabrać się za wychowywanie swoich dzieci i zdają się na los. Czasem są takie skutki. Czasem te dzieci wyrastają na tzw. porządnych ludzi.

Ja sama jestem wychowana "bezstresowo" i nie raczej nie czuję się jakoś szczególnie popsuta, przynajmniej mam taką nadzieję. Chyba byłam idealnym dzieckiem, bo klapsa nie dostałam nigdy i nie cierpię w tego powodu.

Nie jest to chyba miejsce na tego typu dyskusje. Jeśli masz ochotę to porozmawiajmy na ten temat przez maile.

doktorekkotwica

A nie wiesz o tym, że po kastracji czyli po obcięciu narządu płciowego u mężczyzn, popęd jest zerowy ? mężczyźni nie mają tak jak kobiety u nas bardziej chce tego...jak by to napisać...mózg a mniej nasz narząd płciowy.

Jest coraz więcej gwałtów i nie ma co temu zaprzeczać.....gdyby nie było ich więcej to tez by nie nagłaśniali, poza tym nie słyszysz co się dzieje w Indiach ? skąd się to nagle wzięło ? nie dość, że się powiększyła liczba gwałtów to jeszcze pedofilii...nie wiem coś jest w powietrzu, ze faceci nie umieją powstrzymać swojego popędu ?

Ja też byłam wychowywana bezstresowo ,ale dzisiejsze pokolenie, dzieci 10 lat, wychowywane bezstresowo są rozbestwione jak nie wiem co....
Że się czasy zmieniają na złe to można poznać chociażby po tym, że kiedyś nie potrzebne było wychowanie bezstresowe(chociaż częściej je stosowano niż dzisiaj) zeby dziecko w wieku 10 - 15 lat nie było agresywne ani wulgarne.

Pozdrawiam.

Robaczek_12

Człowiek uczy się całe życie. Przyznaję, że o tym nie wiedziałam. Ale szukając informacji na ten temat wyczytałam, że nie zawsze się tak zdarza. Jednak generalnie ten popęd zanika. Kastraci nie dokonywaliby bynajmniej gwałtów chyba, że mówimy tu u psychopatach, ale to już zupełnie inna bajka

A wracając do nagłaśniania, to dosyć dużym utrudnieniem było nagłośnienie różnych problemów w momencie, gdy nie były tak rozpowszechnione prasa,telewizja, Internet. To trzeba przyznać. Nie wiem czy te problemy narastają, czy nie, trudno mi powiedzieć. Jednak rzecz w tym, że kiedyś "ciężko" było to nagłośnić, a wręcz nie boję się tego słowa, było to awykonalne.

Trzeba rozróżnić wychowanie bezstresowe od braku jakiegokolwiek wychowania. Jak dziecko nagminnie zachowuje się nagannie, to nie jest wychowywane bezstresowo, tylko wcale. Wychowanie bezstresowe to nie puszczenie dziecka samopas i pozwalanie mu na wszystko. Najłatwiej jest w momencie, gdy nasz jaś pluje na koleżankę powiedzieć z dumą w głowie "Bo mój Jasio jest wychowywany bezstresowo". Ja śmiem twierdzić, że Jasio wychowywany nie jest.
Jednak błędy wychowawcze to już temat na oddzielną dyskusję.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones