Powiem tak, chciałem dać 7,5/10 ale Filmweb jeszcze nie wpadł na oceny cząstkowe (może i lepiej, już widzę zastępy dzieci neo dające takim filmom jak 'Ojciec Chrzestny' 0,5 bo długie albo 'milczeniu owiec' 0,5 bo to horror a nie ma 4milionów litrów krwi i 16urwanych rąk na minutę) a skoro nie mogę dać oceny z połówkę daję 8. Ale to ze względu na moją wielką sympatię dla Ala
Jak dla mnie skalla ocen powinna byc co 0,1 tak zeby kazdy mogl ocenic film na tyle ile chce bo czasami 8 to za duzo a 7 to za malo ;)
Gra Pacino podciąga film do góry. Ogólnie fabuła niby w porządku, ale jednak dość przewidywalna. 7/10.
no faktycznie cały film toczy się bardzo powoli, ale mnie ta historia wciągnęła no i Pacino jak zawsze radzi sobie świetnie. 8/10
Co do ocen, to mam wrażenie, że 'filmwebowicze' operują głównie ocenami 6, 7, 8, 9, 10. Oceny 1-5 są używane zdecydowanie za rzadko (nie uwzględniam tu antyfanów danego filmu, którzy czasem zakładają multikonta, sypiąc 1-nkami, tylko po to by znienawidzony obraz spadł w rankingu). W tym systemie oceniania 6 otrzymują już filmy, które się zupełnie się nie spodobały. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest ułożenie swojej skali ocen w taki sposób, by używać najwięcej 4, 5, 6. Oceny wyższe są wtedy ocenami dla naprawdę dobrych filmów, a niższe - dla naprawdę słabszych. Tym sposobem mamy 7, 8, 9, 10 dla filmów z wysokiej półki (a nie 9, 10 ewentualnie 8, jak wcześniej), 4, 5, 6 (a nie 7-8) dla przeciętnych, oraz 1 - 3 dla najsłabszych (a nie 6). System ten rozwiązuje, więc, przynajmniej częściowo, problem oceniania. Ponadto, gdyby wszyscy oceniali w ten sposób, średnia 7.0 naprawdę oznaczałaby (zgodnie z 'filmwebowym' opisem), że dany film, w opinii ogółu, jest dobry, a nie tak jak teraz - co najwyżej przeciętny.
Prawda, ze sam uzywam ocen 1-5 dosc rzadko, ale to dlatego, ze po prostu staram sie dennych filmow nie ogladac. Szkoda zycia na chłam. I uwierz, ze u mnie ocena 7 oznacza mimo to film dobry, jak to nazwales - z górnej półki. pozdro
Zgadzam sie z tobą co do tego, sam zacząłem podobnie używac skali. Zauważyłem ze ludzie ocenę 6 już uważali za słaba. Nie trudno się dziwic, że niektóre filmy są nawet bardzo słabe, a mają średnia powyżej 7,0. Ja daje 6 filmom dobrym aczkolwiek, które nie zrobiły na mnie wystarczającego wrażenia, tak jak właśnie w przypadku insomni.:) 5 daje filmom które nie wniosły nic ciekawego ale też trudno było się do nich doczepic, a oceny niższe daje filmom które rzeczywiście były moim zdaniem słabe. No ale oczywiście staram się unikac teraz takich filmów no bo to strata czasu:)
będą oceny 0,0 to za chwile będziemy chcieli 0,00. apetyt rośnie w miarę jedzenia
Jeśli chcecie ocen 7,5/10 to niech Filmweb wprowadzi skalę 1-100 i dawajcie 75, na to samo wyjdzie, proste? A serio, oczywiście, że 10-stopniowa skala wystarczy, dla mnie już 7/10 również jest niezłym filmem, a 9/10 dałem tu tylko raz. Trzeba się tylko troszkę zastanowić. 10/10 nigdy bym nie dał, bo to by oznaczało, że jest według mego gustu absolutnie perfekcyjny, a to niemożliwe, bo zawsze będą jakieś, choćby drobne braki. Temu dałbym 5/10, bo widziałem lepsze filmy z Pacino, ale generalnie mógł być. Plusem są na pewno obrazki z Alaski.