Klimatyczny film. Byłam zszokowana, że aż tak mnie wciągnął - mimo tego, że akcja toczy się bardzo sennie, powoli. Może to dlatego, że nie mogłam oderwać wzroku od Pacino. Niesamowicie charyzmatyczny facet, wypełnia sobą cały ekran :)
mu się tylko spać chciało, to hilary napędzała akcję ;P