Bezsenność to jeden z wczesnych obrazów w dorobku Christophera, oczywiście nie jest to jego własny projekt tylko remake.
Niemniej uważam że ta produkcja to świetna pozycja w tym gatunku, przede wszystkim klimat Alaski wspaniałe zdjęcia i oczywiście aktorstwo,Ale Pacino świetny jak zawsze policjant cierpiący na bezsenność dodatkowo że zrujnowanym życiem osobistym trochę,jak w Gorączce.
Słowa uznania również dla ŚP.Williamsa dla którego była to zupełnie inna koncepcja postaci do których przywykliśmy,znakomicie wszedł w rolę mordercy do tego taki opanowany spokojny,wielu twierdzi że przez pryzmat filmów pokroju Jumanji,Flubber,czy Pani Doubtfire nie pasuje mu ta postać,moim zdaniem jak najbardziej w końcu aktor powinien być wszechstronny i mieć różne oblicza,szkoda że skończyło się na nominacji dla Robina i nic poza tym.
Podsumowując Bezsenność to naprawdę świetna pozycja znakomicie wyreżyserowana przez Nolana, jednak w przypływie jego kolejnych bardziej widowiskowych produkcji Bezsenność została zapomniana w świecie filmowym,to dość przykre,Klimat,muzyka,zdjęcia,oraz obsada sprawiają że produkcja nie nudzi,mimo wielokrotnego seansu.