"Bezsenność" jest moim zdaniem najsłabszym filmem Christophera Nolana, ale to jednak dobry film. Znakomite trio Pacino-Williams-Swank (nie wiem czemu ona jest pomijana), fantastyczne zdjęcia, klimat (Nolan jest specjalistą od budowania mrocznego klimatu :D), przesłanie, ale jednak zabrakło czegoś dzięki czemu uznałbym to za wybitne dzieło. Ode mnie ocena 7/10.