wczoraj miałam okazję obejrzeć ten film na tvp1 przypadkowo, przerzucając kolejne kanały natrafiłam na scenę z Pacino i postanowiłam obejrzeć chociaż kawałek. kawałek mi nie wystarczył. film bardzo dobry, nastrojowy, bez zbędnego przelewu krwi. w większości filmów bardzo łatwo przewidzieć, co za chwilę się wydarzy, jednak oglądając "bezsenność" nie było to takie łatwe. dodatkowo, duże wrazenie zrobił na mnie krajobraz- zwykle pogrążony we mgle.
naprawdę warto zobaczyć.