Szkoda, wielka szkoda, że za zdjęcia do filmu nie odpowiada JEFF CRONENWETH, syn JORDANa. Jego prace są daleko bardziej... posępne.
Deakins to obecnie jest z najlepszych, o ile nie najlepszy Dyrektor zdjęć w całym przemyśle filmowym. Myślę, że nie musimy się bać o stronę wizualną, która już w trailerach prezentuje się wyśmienicie. Co do muzyki niestety się zgadzam, a angaż Zimmera tylko podbija moje obawy.