PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=813382}
5,1 19 tys. ocen
5,1 10 1 18655
5,0 21 krytyków
Brightburn: Syn ciemności
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Co zrobić z tego rodzaju obcym? Obcym człowiekiem nie przystosowanym do reszty, cierpiącym na brak rozumienia świata i uciekającym w manię wyższości kończącą się destrukcją otoczenia? Nie pomoże wczesna diagnoza, miłość bliźnich i dostatek. Nakręćcie drugą część i niech go wykończy S.

nie jest wybitnie zly ani wybitnie dobry, taki sredniak ktory chyba wie czym jest i nie ma pretensji do bycia czyms innym. na plus gra aktorska tego mlodego i zbijajace z tropu polaczenie powagi ze smieszkowaniem w niektorych momentach. ogolnie dupy nie urywa ale spoko, albo spoko ale dupy nie urywa ;)

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Po wielu latach bezskutecznej walki z bezpłodnością, marzenie Tori Breyer (Elizabeth Banks) spełnia się. Na Ziemię przybywa tajemniczy niemowlak. Dla Tori i jej męża Kyle'a (David Denman) Brandon (Jackson A. Dunn) jest wszystkim, czego zawsze pragnęli - utalentowanym, interesującym się światem, fantastycznym dzieckiem....

więcej

Nie przesadzajmy jednak.
Obraz zasługuje na uwagę.
Niemniej reboot w "noir"...

Sami malkontenci tutaj... Film oglada sie przyjemnie, jest dobrze zagrany, zostajemy tez uraczeni kilkoma udanymi widoczkami gore. Sam pomysl tez ciekawy. Zawyzam ocene, moze filwebowa srednia "Brightburn'a" pojdzie o ułamek pkt w gore hehe

A było ich trochę; seria Omen, Synalek, Joshua, Przypadek 39, Sierota, a w poprzednim roku jeszcze dwa: The Hole of the Ground i Podigy. Wszędzie podobny schemat, bo też co tu można wymyślić, ale w swojej konwencji daje radę.

Czepiacie się

ocenił(a) film na 6
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Oesu co za shit!

ocenił(a) film na 2

Ciężko się to ogląda, lepiej w tym czasie posprzątać pokój, posłuchać muzyki, poczytać książkę albo chociaż pogapić się na ścianę. Nic bardziej nie zmarnuje czasu niż obejrzenie tego czegoś. I niestety nie da się tego od zobaczyć.

Drogie G*wno

ocenił(a) film na 1

G*wniany film, za ogromnie wielkie pieniądze.
Zero fabuły.
Zero horroru.
Filmy kategorii B, mają w sobie więcej polotu,
fabuły i jakościowej gry aktorskiej.
Film kompletnie nie do oglądania przez nikogo.
Takie tam pretensjonalne g*wno.

Ale porażka

ocenił(a) film na 2

To największe gówno jakie widziałem w życiu , dałem 2 , straszne to jest , ten chłopiec , ci rodzice , jakie to jest głupie i bez sensu , dramat bo na końcu leci bilie ilish na napisach

Fajne flaki

ocenił(a) film na 6

Film nie był jakiś przesadnie nudny porusza się dość płynnie.... nie jest jakiś straszny, są jakieś głupkowate wstawki i szybkie przeskoki które są do przewidzenia i nie ma szoku, ale nie szkodzi...
Nie oglądałem thriller'a ale to nawet lepiej usiadłem bez 0 oczekiwań i bawiłem się całkiem całkiem, czasami nawet...

Must have!

Film sam w sobie jest nawet dobry, ale w swoim gatunku wypada tylko przecietnie. Jest to kolejna produkcja typu: w sam raz na raz, obejrzec i zapomniec... 6/10

"Straszny" film

ocenił(a) film na 2

Widzę to jako alternatywę supermena. Spadł z kosmosu w pole, jego starzy go znaleźli i wychowali. Supermen był super, ale co jeśli był nie był by. Superman jest super i tyle... . Już widzę film jak Joker karmi głodnych i daje wodę spragnionym. Ten film jest marny.

Te głosy , które słyszy jakbym słyszał generała Zoda. Film dobry, wart obejrzenia, wbrew konwencjom, brutalny, nie dla dzieci.Kontrowersyjny, ale niestety ludzie i świat taki jest. Nie rozumiem tak niskiej oceny. Wystawiają je ludzie pozbawieni jakiegokolwiek rozsądku, nie chcąc używać brzydkich słów. 2 czy 3 to można...

więcej

Tak idiotycznego, bzdurnego filmu dawno nie widziałem. Połączenie supergeymana z wampirem i x-menem. Coś nieprawdopodobnego. Toż to badziew roku. Odradzam.

Całkiem ciekawy pomysł, gorzej natomiast z wykonaniem. Wszystko spłycone do minimum. Takie kino klasy B. Nie do końca wiem co reżyser chciał osiągnąć. Film na jeden raz, dla zaspokojenia ciekawości.

Jak wybredny nie jestem tak dawno takiego gówna nie oglądałem, szkoda, potencjał to miało