Nie wiem w którym momencie zostałam oszukana że w ogóle usiadłam do tego filmu. Widocznie nie wszystko powinno być przedłożone na obraz, albo w czymś innym powstał błąd, może zbyt dosłownie odtworzony no nie wiem.
Do obejrzenia zachęciło mnie nazwisko Taymor... Po dwóch jej filmach, jakie widziałam i były dla mnie rewelacyjne, i po tym spodziewałam się czegoś dobrego. Niestety zmarnowałam prawie dwie godziny... Przykre... Może nie dla mnie Szekspir, może nie dla mnie tego typu efekty specjalne.. Ogólnie wiele rzeczy było dla mnie na 'nie'... Jedyne, co mi się podobało to kostiumy, które do epoki niekoniecznie pasowały... ;]