Zachwycający film swoim artyzmem, muzyką, aktorstwem, scenariuszem, folklorem, słowiańskością. Jestem oczarowany emocjami, które mi przekazano. Niejednoznaczność postaci, piękne kadry, intrygujące zabiegi artystyczne, słowiański mistycyzm – wszystko się zgadza. Oglądając sceny tańca łzy pojawiały mi się w oczach, nie wiedząc nawet czemu, tak emocjonalnie siadł mi ten film. Nie widzę powodu, aby nie dać oceny 10 na 10 i nie uznać go za najlepszy jaki widziałem w tym sezonie.